Nie będzie żali i narzekań czy prób wymuszenia reakcji operatora. Reklamacja złożona, toczy się swoim torem. Nie są to też na tyle duże kwoty, by ...
Sprawdzajcie rachunki szczegółowe - Orange robi w balona swoich klientów
Ci z Was, którzy śledzili moje dotychczasowe wpisy...
Nie będzie żali i narzekań czy prób wymuszenia reakcji operatora. Reklamacja złożona, toczy się swoim torem. Nie są to też na tyle duże kwoty, by siać nie wiadomo jaki zamęt. Ale to są nasze pieniądze. Nawet jak są to kwoty rzędu dwóch, trzech złotych praktyki takie są niedopuszczalne, a często uchodzą płazem właśnie dlatego, że są praktycznie niezauważalne na końcowym rozliczeniu.
Sam bym nie zauważył, gdyby nie wpadka na ostatnim rachunku. Faktury dostaję online, rachunków szczegółowych nie pobierałem, kwoty z faktur były bliskie kwocie, którą ustaliłem przy przedłużaniu umowy (z Orange jestem od blisko 15 lat, wcześniej Idea). Abonament, BIS+500 MB na dodatkowy transfer danych, których nie obejmuje BIS. Od początku roku nie zdarzyło mi się jeszcze przekroczyć tego dodatkowego transferu, przynajmniej na tyle, abym zauważył to na rachunkach. Drobne różnice zwalałem na jedynie płatne w moim abonamencie sms-y, które zdarza mi się wysyłać.
Zacznijmy od wpadki, po której proceder wyszedł na jaw, a w której to Orange "trochę" przesadził przy naliczaniu sobie niesłusznie pobieranych opłat za transfer danych.
Ewidentnie błędne naliczenie za internet w ramach sieci Orange, następne połączenia opatrzone są zerowym kosztem. Przejrzałem poprzednie miesiące, podobne akcje miały miejsce, tylko z mniejszymi kwotami, które umykały mojej uwadze przy samych ostatecznych kwotach na fakturach.
Tu już nie ma co zaznaczać... Losowe naliczanie opłat z kosmosu.
Przy zgłaszaniu reklamacji poprosiłem o sprawdzenie i korektę pozostałych faktur, począwszy od początku trwania umowy po ostatnim przedłużeniu. Jeśli korzystacie z podobnego planu dodatkowej paczki przesyłu danych, koniecznie sprawdźcie czy rzeczywiście jest za darmo. Bywało, że były to opłaty po 12 groszy, tego naprawdę nie widać w końcowej kwocie faktury.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu