Smartwatche

Szwajcarska hybryda smartwatcha i zegarka z mechanicznym zasilaniem grawitacyjnym

Krzysztof Kurdyła
Szwajcarska hybryda smartwatcha i zegarka z mechanicznym zasilaniem grawitacyjnym
9

Pod artykułem o Apple Watch rozgorzała dyskusja dotycząca tego, czy wygląda zegarka ma znaczenie, która przerodziła się szybko w ogólną potyczkę zwolenników smartwatchy i klasycznych zegarków. Bitwę na dziś nie do rozstrzygnięcia, klasyczne zegarki to rodzaj biżuterii, często wykonany tak, że bez problemu przeżyje właściciela, a smartwatche to narzędzia, których czas życia to góra 4 - 5 lat. Jak na razie nie ma widoków na to, żeby dało się idealnie połączyć obie grupy produktów, ale szwajcarski start-up Sequent Ltd. od kilku lat produkuje hybrydy pokazujące, że może w przyszłości...

Ciekawa hybryda

Aktualnie na Kickstarterze trwa zbiórka na trzecią edycję zegarków tej firmy, zdecydowanie najbardziej dojrzałą designersko i najbardziej rozbudowaną o funkcje smart. Nie jest to oczywiście zegarek dla ludzi, których interesuje głównie szybka komunikacja. Nie znajdziecie w nim ekranu, tylko pojedynczą diodę powiadomień. Funkcje Smart ograniczono do analityki naszej aktywności i funkcji zdrowotnych, których  dane możemy przeglądać przy pomocy smartfonowej aplikacji. Przypomina pod tym względem zegarek Withings ScanWatch, ale...

Koło zamachowe

To, co najbardziej wyróżnia zegarki tej firmy to autorski, opatentowany i ciągle rozwijanych mechaniczny system kinetycznego ładowania tych zegarków. Umieszczony na spodzie mechanizm rotacyjny, składający się tylko z ośmiu części wygląda obłędnie i, opierając się na opiniach osób posiadających poprzednie modele, działa tak jak producent obiecuje.

Producent deklaruje, że przy normalnym użytkowaniu zegarka w ogóle nie trzeba ładować, a funkcje smart będą dostępne przez całą dobę. Po pełnym naładowaniu ogniwa, zegarek w stanie czuwania wytrzymuje do dwóch lat. Apple Watch, który musi lądować na ładowarce raz na 1-2 dni, nie ma tu czego szukać.

Uzupełnieniem systemu jest duży wskaźnik na cyferblacie, który informuje nas o bieżącym poziomie ładowania oraz aktualnej rezerwie mocy. Podświetlenie zegarka jest rozwiązane klasycznie, przy pomocy niezużywających prądu, fluorescencyjnych wskaźników pokrytych nowoczesnym materiałem Swiss Super-LumiNova®. Samą kopertę wykonano z lekkiego i nieuczulającego tytanu.

Styl klasycznych zegarków

Firma zaprezentował kilka wersji kopert, z których największe wrażenie robi mający widoczne wnętrze Elektron Viu Hr Blue. Choć gdybym był na kupnie takiego zegarka, osobiście wybrałbym wersję z zaakceptowanym przez agencję brandingiem NASA.

Jeśli miałbym się doszukać jakichś wad, to znalazłby tylko jedną. Brak niewielkiego ekranu e-ink do wyświetlania wiadomości tekstowych. Wydaje się, że dałoby się go bez problemu wkomponować w środek dodatkowego wskaźnika, a elektroniczny papier nie powinien stanowić problemu dla systemu zasilania zegarka.

Muszę przyznać, że takie połączenie elektroniki użytkowej i mechanicznych systemów jest bardzo ciekawe i inspirujące. Kto wie, czy jeśli uda się kiedyś znaleźć balans pomiędzy pojemnością i żywotnością baterii i zużyciem prądu przez nowoczesne ekrany, kinetyczne mechanizmy tego typu nie znajdą się także w bardziej pełnoprawnych inteligentnych zegarkach, szczególnie tych ekstremalnych.

Co do Elektrona, ciekawi mnie jak długowieczna będzie ta konstrukcja. Firma werbalnie ustawia się w opozycji do trendów porzucania produktów i produkcji elektrośmieci. Jednocześnie w ich zegarku elektroniki jest jednak sporo, jest też jakiś rodzaj ogniwa (to rezerwowe). Czy te elementy przygotowano do wieloletniej pracy tak, jak mechanizmy klasycznych szwajcarskich zegarków? Czas pokaże...

Zbiórka: https://www.kickstarter.com/projects/sequent-world/the-new-titanium-elektron-smart-self-charging-watch

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu