Twórca najlepszego serialu ostatnich lat zabiera głos w sprawie kontynuacji i spin-offów

Sukcesja bez wątpienia jest jednym z najlepszych seriali ostatnich lat. Nie bez powodu mówiło się o nim tak wiele, a każda premiera nowego odcinka przyciągała miliony widzów na całym świecie przed ekrany.

Po hucznym zakończeniu opowieści, w sieci zaczęło roić się od plotek dotyczących spin-offów poświęconych któremuś z rodzeństwa. Czy faktycznie jest na co liczyć? Jesse Armstrong, twórca serii, rozwiewa wątpliwości i... krótko mówiąc: dementuje plotki.

Sukcesja nie dostanie spin-offów. Twórca dementuje plotki

Każdy odcinek Sukcesji trzymał w napięciu od początku do końca. Nic zatem dziwnego, że wielu tęskni za opowieściami o rodzinie Royów i ma nadzieję na więcej historii z ich świata. Nie jest wykluczone, że takowe w przyszłości nadejdą. Na ten moment Jesse Armstrong mówi jednak wprost w rozmowie z BBC Radio 4, że na tę chwilę nie ma żadnych planów z takim projektem. W jego opinii historia rodzeństwa została nakreślona już wyjątkowo dobrze i najzwyczajniej nie bardzo jest sens w to brnąć. Twierdzi też, że taki spin-off nie byłby najciekawszą rzeczą pod słońcem.

Spokojnie. To może jednak nie być koniec opowieści z tamtejszego uniwersum

Brak spin-offów tu i teraz nie oznacza jednak, że seria nigdy nie doczeka się nowych opowieści. Jej autor dodaje tajemniczo, że ma kilka pomysłów, ale trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na ten moment nie pracuje nad dopieszczaniem żadnego z nich, bo chce też trochę odpocząć od rodziny Royów i spółki. Najwięksi fani zostają zatem z iskierką nadziei na to, że w przyszłości co nieco może się w temacie zadziać.