VOD

Fani kryminałów mogą zacierać ręce. Serial Ripley na oficjalnym zwiastunie

Patryk Koncewicz
Fani kryminałów mogą zacierać ręce. Serial Ripley na oficjalnym zwiastunie
Reklama

Pierwowzór tej historii otrzymał aż 5 nominacji do Oscara. Czy serial Netflix zdoła odwzorować ten sam klimat?

W 1999 roku ukazał się obsypany nagrodami film Utalentowany pan Ripley z Mattem Damonem, który do tej pory bryluje w kanonie klasyków kina kryminalnego. To właśnie na podstawie tej historii stacja Showtime przygotowywała serial Ripley, który ostatecznie trafił pod skrzydła Netfliksa. Platforma podzieliła się dziś oficjalnym zwiastunem.

Reklama

Tom Ripley powraca – tym razem w jego rolę wcieli się Andrew Scott

Ripely już samym trailerem przekazuje, że będziemy mieli do czynienia z mrocznym i poważnym dramatem kryminalnym. Serial zabierze widzów do lat 60. i pokaże je z perspektywy nowojorskiego mistrza czarnych interesów. Tytułowy Tom Ripley wchodzi bowiem w interesy z mafią i na jej zlecenie będzie musiał dopuścić się szeregu przestępstw, w których – jak się okazuje – czuje się całkiem nieźle.

Matta Damona tym razem zabraknie, bo w rolę głównego bohatera wcieli się Andrew Scott, znany między innymi z Sherlocka czy Mrocznych materii. Obok niego w obsadzie ośmioodcinkowego serialu znalazły się też takie osobistości jak Johnny Flynn, Dakota Fanning, Pasquale Esposito.

Z medialnych doniesień wynika, że Showtime pozbył się serialu Ripley przez zmiany w wydawniczej taktyce, ale na szczęście Netflix uchronił go przed wyrzuceniem do kosza. O tym, czy było warto, dowiemy się już 4 kwietnia, kiedy to Ripley oficjalnie trafi do biblioteki streamingowego giganta.

Źródło obrazka wyróżniającego: Netflix 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama