Pewnie intencje były dobre, ale finał historii strasznie słaby. Streamerka, która podczas przygotowywania na streamie kostiumu postaci z Apex Legends pomalowała sobie twarz ciemnym podkładem, została zablokowana.
Streamerka użyła ciemnego podkładu do twarzy, by upodobnić się do czarnoskórej bohaterki gry. Twitch uznał ją za rasistkę

Na pewno nawet jeśli nie graliście, kojarzycie Apex Legends. To świetne, dynamiczne battle royale, które cieszy się aktualnie ogromną popularnością. W sieci pojawia się więc coraz więcej cosplay’ów poszczególnych bohaterów gry - innymi słowy, fani przebierają się za swoje ulubione postacie.
Jedną z takich osób jest Karina “Karupups” Martsinkevith, choć to nie cosplay’erka, a streamerka - czyli osoba pokazująca w sieci jak gra. Dziewczyna postanowiła stworzyć na swoim streamie kostium Lifeline, jednej z postaci z Apex Legends (ciekawostka - gram nią najczęściej). Bohaterka jest czarnoskóra, naturalną koleją rzeczy była więc jakaś próba upodobnienia się do niej przez osobę z białą skórą.
Karina pofarbowała więc włosy na czerwono, przygotowała kostium, a na skórę nałożyła ciemny podkład.
Chciałam pokazać na streamie jak trudno jest przygotować cosplay, jak wiele czasu zajmuje makijaż, stworzenie samego makijażu i wszelkich detali.
- napisała Karina w mailu do serwisu Kotaku.
Po co pisała do jednego z największych serwisów zajmujących się grami? Bo jej stream wywołał niezłe zamieszanie, został przez Twitcha zamknięty jeszcze przed zakończeniem, a konto zawieszone na 30 dni.
Podobno w środowisku cosplay’erów tak zwany “blackface”, czyli upodabnianie koloru skóry do postaci jest mocno krytykowane i uważane za zachowanie rasistowskie. Czarnoskórzy cosplay’erzy są natomiast krytykowani za wcielanie się w postacie o białym kolorze skóry.
Nie wiem jak Wy, ale ja w działaniu streamerki nie widzę nic złego - ani w temacie intencji, ani tym bardziej efektu. Chciała pokazać jak tworzy kostium i całą stylizację swojej ulubionej postaci w popularnej grze i to zrobiła. Kogo niby obraziła nakładając na twarz ciemny podkład? No chyba, że osoby żyjące za granicą zupełnie inaczej do tego podchodzą i ja czegoś nie rozumiem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu