Apple

Stoisz w kolejce po nowego iPhone'a? Mam złe wieści, to nie ma sensu

Rafał Pawłowski
Stoisz w kolejce po nowego iPhone'a? Mam złe wieści, to nie ma sensu
Reklama

Po nowego iPhone’a 6 i 6 Plus ustawiają się kolejki jak do pierwszych McDonaldsów w Polsce (lub dziś do niektórych Biedronek). Apple chciało zadziałać...

Po nowego iPhone’a 6 i 6 Plus ustawiają się kolejki jak do pierwszych McDonaldsów w Polsce (lub dziś do niektórych Biedronek). Apple chciało zadziałać z rozmachem i tak sterowało zamówieniami od swoich podwykonawców, by zapewnić w dzień premiery 4 mln sztuk urządzeń. Już w przedsprzedaży sprzedało wszystkie, co jest rekordem w historii firmy, jak i w ogóle w historii sprzedaży smartfonów. Jako fan Apple od chyba już ponad 10 lat, jestem zdziwiony. Nowe telefony na to po prostu nie zasługują.

Reklama

Zacznę od tego, że uwielbiam OSX ,Maki, iPhone’y, iOS. Uwielbiam za prostotę, kompatybilność  i intuicyjność. Nie było takiej możliwości, żebym wraz z każdym „dużym” iPhonem - czyli takim bez końcówki „s”, całkowicie nowym pod względem wyglądu - nie kupił takiego urządzenia.

Pierwszego iPhone’a zakupiłem w 2007 roku, później nadszedł na zupełnie odmienioną wersję 3G. Opcję 3GS pominąłem bo wyglądała tak samo jak 3G. Później nadszedł czas na „czwórkę”. iPhone’a 4S  analogicznie pominąłem z powodów podanych powyżej. Z piątą generacją było już inaczej - zakupiłem obie, gdyż TouchID, czyli czytnik linii papilarnych dostępny tylko w modelu 5S, to było to czego bardzo mi brakowało. Teraz nadszedł czas na kolejną generację, której nie kupię. Żeby odpowiedzieć dlaczego, wystarczy udać się na stronę Apple, gdzie znajdziemy porównanie wszystkich aktualnie dostępnych modeli. Nie będę wchodził w szczegóły, tylko na szybko wymienię:

Po pierwsze, iPhone 5S 32 GB jaki aktualnie posiadam jest lżejszy (112 g vs 129 g iPhone 6 vs 172 g w wersji Plus) i (uwaga!) posiada mniejszy ekran, dzięki czemu nie będę musiał kupować damskiej torebki by komfortowo się z nim poruszać, chociażby w jeansach. Wiem jak bardzo często na łamach Antyweb jest poruszany casus większego ekranu w telefonach z Androidem, jednak proszę mi wierzyć że są również fani Apple, którzy większych niż ekrany o wielkości 4 cali nie potrzebują. Jak już jest mi potrzebny np. w podróży czy na kanapie, to mam od tego iPada, którego mogę zawsze schować w plecaku czy położyć na parapecie w domu.

Po drugie, wszystko wskazuje na to, że wydajność procesora A8 1,4 GHz w nowych iPhone’ach nie będzie znacznie odbiegać od tej znanej z iPhone’a 5S (1,3 GHz) - tak przynajmniej wynika z testu Basemark X, który wykazał zaledwie 5-procentowy wzrost wydajności.

Apple nie chwali się za bardzo wzrostem wydajności procesora względem starszego iPhone 5S i odwołuje się w porównaniach do iPhone'a z 2007 roku...

Po trzecie - drodzy Polacy, pamiętajcie że stojąc w kolejkach, czekacie tak naprawdę na iPhone’a z większym ekranem. Nic więcej. Żadne rewolucyjne, nowsze lub starsze innowacje pokazane w nowych iSłuchawkach, nie będą dostępne w naszym kraju jeszcze przez jakiś czas. Na Siri czekamy już od 3 lat, na Voice Over LTE poczekamy, a opcja WIFI Calling będzie dostępna również w starszych generacjach. Nowe gry dzięki nowym narzędziom do programowania Swift, Metal i nowe SDK? W tym roku zapewne pojawi się jedynie kilka pozycji wykorzystujących te technologie. Proponuję też, by firmy bukmacherskie rozpoczęły zakłady o to, w którym roku nad Wisłę zawita sztandarowa opcja płacenia za pomocą telefonu - Apple Pay? W 2015? A może 2016 roku? Oby jednak szybciej.

Przeglądając stronę Apple porównującą urządzenia, nie trudno nie oprzeć się wrażeniu że niektóre opcje zostały dodane na siłę, byle tylko pokazać jakiekolwiek różnice między starym a tym co nowe. Aparat w iPhone 5S umożliwia nagrywanie filmów w jakości 1080p HD przy 30 fps. W kolejnej generacji jest dokładnie tak samo, ale dostaniemy do wyboru opcję 30 lub 60 fps.

Reklama

Podobnie z funkcją slow motion podczas nagrywania wideo. (120 fps w iPhone 5S - w wyższych, do wyboru - 120 lub 240 fps). Warto też zwrócić uwagę ile opcji jest właściwie identycznych, co w nowej generacji. Nie będę tego wymieniał, sprawdźcie w zestawieniu sami. Przykład pierwszy z brzegu - ta sama ilość pamięci RAM - 1 GB.

Część z Was czytając to zestawienie pewnie uśmiecha się z przekąsem - „Apple zrezygnowało z odświeżenia 4-calowego iPhone’a więc chłopak nie wie widać co go czeka - wcześniej czy później i tak Apple zmusi go do przesiadki na większy model. Przecież nie będzie korzystał z modelu 5S do śmierci”. Jest w tym oczywiście racja, choć ja wciąż mam nadzieję, że firma wróci do ekranu o wielkości 4 cale. Być może dzisiejsza technologia nie pozwala jeszcze stworzyć małego i cienkiego urządzenia. Na razie tę zasadę stosują wszyscy producenci i nie widać wyjątku - im większy ekran, tym cieńszy telefon.

Reklama

Czy uważam więc, że większy telefon od Apple to pomyłka i 4 mln klientów musi się mylić? Oczywiście nie, osobiście znam przypadki osób, które nie kupiły iPhone’a  tylko dlatego, że Samsung Galaxy Note miał większy ekran. Dla każdego coś miłego. Szkoda tylko, że jednak nie dla każdego.

Drodzy kolejkowicze, wierzę że stoicie tam z czysto towarzyskich pobudek, by pogadać z innymi maniakami, których na pewno tam nie zabraknie. Bo chyba nie powiecie, że stoicie po nowego iPhone'a z powodu większego ekranu, bez którego nie mogliście do tej pory żyć?

PS. Autor w kolejce... po iPhone'a 4 w Londynie w 2010 roku 

Zdjęcia

Benchmark

Reklama

Autor pracuje dla serwisu sprzętu Apple - iPort.pl

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama