Jak się okazało, hala naszpikowana największymi ciekawostkami na całych targach IFA, przynajmniej jeśli porównać ilość rozwiązań do powierzchni, nosi ...
Steruj telefonem z Androidem za pomocą komputera, obsługuj dwa komputery Mac i Windows jedną myszką - ciekawostki z IFA
Jak się okazało, hala naszpikowana największymi ciekawostkami na całych targach IFA, przynajmniej jeśli porównać ilość rozwiązań do powierzchni, nosi nazwę Taiwan Image Hall. W niej znajdują się produkty chińskich wystawców. Nie oszukujmy się, nie brakuje tam najrozmaitszej tandety, a a niektóre stoiska wyglądają jak pchli targ, ale za to można zobaczyć tam naprawdę nietypowe rozwiązania w niedużej cenie. Jednym z nich jest Wormhole Switch i a drugim Android Mirror.
Wormhole Switch to urządzenie, a w zasadzie specjalny kabel, którym podłączymy dwa komputery, jeden wyposażony w system Windows, drugi w OS X. Tym sposobem możemy przesyłać pliki pomiędzy komputerami z pominięciem sieci, korzystając z interfejsu USB. Na tym jednak nie koniec, Wormhole umożliwia swobodne przejeżdżanie myszką z ekranu jednego komputera na drugi, nie ma również najmniejszego problemu, żeby korzystając z komputera z Windowsem pisać na ekranie Maka. O ile mi wiadomo istnieją już podobne rozwiązania softwarowe, ale wymagają połączenia komputerów w sieci.
Ponieważ obsługa stoiska nie mówi najlepiej w języku angielskim, nie wiem czy Wormhole wymaga specjalnych sterowników, wiedziałem za to jak działa i sprawia dobre pierwsze wrażenie. Cena gadżetu to niecałe 40 dolarów, czyli nie jest bardzo wygórowana.
Jeszcze ciekawszy wydał mi się Android Mirror. Jest to zwykły kabelek, który z jednej strony ma standardowe złącze USB, z drugiej micro USB. Tym sposobem podłączamy swój telefon do komputera. Działanie jest takie jak sugeruje nazwa - ekran telefonu jest klonowany i wyświetlany na monitorze komputera. Od tej pory możemy obsługiwać telefon zarówno dotykając jego ekranu, jak i przy wykorzystaniu myszki i klawiatury.
Na pierwszy rzut oka funkcjonalność może wydawać się podobna do Air Droid, programu do zarządzania telefonem przez WiFi, ale zapewniam, że Android Mirorr może znacznie więcej. Za pomocą klawiatury i myszki możemy zrobić absolutnie wszystko to, co na ekranie dotykowym. Możemy rysować tak jak byśmy przesuwali palcem po ekranie, możemy pisać maile i smsy za pomocą klawiatury, możemy uruchomić dowolną aplikację i zobaczyć ją na ekranie komputera.
Można na przykład uruchomić aparat w telefonie, zobaczyć kadr, ustawić wszystkie parametry, ustawić autofokus w konkretnym miejscu i wyzwolić migawkę. W górnej belce okna, w którym wyświetla się to, co na wyświetlaczu telefony, mamy dostępne wszystkie klawisze, które czasem występują w formie hardware'owej czyli np. klawisz Home, czy Back. Sam telefon pozostaje cały czas funkcjonalny i możemy go obsługiwać w sposób standardowy.
Android Mirorr działa z systemem od Google w wersji 2.3 lub nowszej. Na prezentacji do komputera podłączony był telefon Samsung Galaxy S3. Ceną urządzenia to niecałe 50 dolarów. Nie jest to chyba produkt dla każdego, ale możliwości jakie daje są naprawdę interesujące. Samo zdalne wykonywanie zdjęć robi wrażenie. Nie ma praktycznie żadnych ograniczeń.
Mam dwa filmy, ktróe prezentują w działaniu oba rozwiązania, ale internet zdecydowanie odmawia współpracy. Dodam je do artykułu jeszcze dziś wieczorem, albo jutro rano, gdy będę miał dostęp do szybszego łącza. Artykuł zaktualizowałem.
To dopiero początek ciekawostek od chińskich wystawców. Tego rodzaju gadżetów jest znacznie więcej i nie omieszkam opublikować zdjęć i opisów, ale prawdopodobnie nie zdążę tego zrobić przed odlotem do kraju, dlatego zapraszam do śledzenia Antyweb w weekend.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu