Granie na komputerze dla wielu wciąż pozostaje jednoznaczne z wykorzystywaniem jako kontrolera klawiatury i myszki — i wszelkie gamepady, joysticki czy arcade sticki najzwyczajniej w świecie odpadają. Jednak w dobie, kiedy sterowanie w wirtualnych światach stało się znacznie bardziej skomplikowane i wymagające od graczy, nawet PC MASTER RACE postanowiła choć trochę zerwać z tradycją i podłączyć kontrolery. Jasne – pod wieloma względami są one mniej precyzyjne (i kto to słyszał, by grać w strzelaniny bez myszki, no przecież! ;), ale też zapewniają dużo więcej wygody. Można się spokojnie rozsiąść przed ekranem i nawet przez chwile nie będzie nas korcić, by przełączać się między oknami celem sprawdzenia Facebooka i spółki. Po latach Valve pochwaliło się cyferkami — jak szczegółowo wygląda rozkład sił wśród podłączanych kontrolerów do gier — są to dane liczone od przedstawienia trzy lata temu Steam Input. Wiemy że ponad 30 milionów graczy podłączyło pady do swojego komputera — ale jakie?

Od 2015 roku więcej niż 30 milionów naszych graczy zarejestrowało co najmniej jeden kontroler. Spośród nich 15 milionów zarejestrowało więcej niż jedno urządzenie. Po zestawieniu liczby kont z zarejestrowanymi kontrolerami i liczby urządzeń przyłączonych do więcej niż jednego konta, okazało się, że na platformie Steam istnieje więcej niż 60 milionów zestawień kont z kontrolerami.

Jakie pady najczęściej podłączają graczy na Steamie?

Chyba nikt nie powinien być specjalnie zaskoczony, że cieszącymi się największą popularnością padami są te... od konsol. Ponad 27 milionów kontrolerów to... te od Xboxa 360. Próbują dogonić je te od PlayStation 4 (12,2 miliona) — ale przed nimi jeszcze długa droga. Tuż za Dual Shock 4 są pady od Xbox One (11,5 miliona) i bezpośredni konkurenci kontrolerów królujących wśród tamtejszych graczy — pady od PlayStation 3 (4,1 miliona). 8% całego tamtejszego krajobrazu stanowi kategoria inne, pod które przypadają m.in. kierownice, pady tworzone z myślą o PC czy... kontroler Steam, który najwyraźniej nie cieszy się zbyt wielką popularnością.

Czytaj dalej poniżej

Nadchodzi godny konkurent dla PUBG i Fortnite. Wrażenia z bety Blackout Artur Janczak

Nie widzę ani jednego powodu by płacić Nintendo 80 złotych rocznie za usługę online dla konsoli Switch Paweł Winiarski

Ciekawie wypada też zestawienie, w którym uwzględniane są dane wyłącznie z zeszłego miesiąca. Tutaj królem pozostaje pad od Xbox One (i chyba nikogo nie powinno to dziwić — jest perfekcyjnie zintegrowany z najnowszym systemem Microsoftu), a tuż za nim jest... Switch Pro Controller! Co ciekawe, Dual Shock 4 załapał się dopiero na końcu — wyprzedziły go nawet mające znacznie mniejszy udział w całości pady od PS3 czy steamowa propozycja.

Co więcej, w przyszłości kontrolery mogą zawierać sposób wprowadzania danych, który nie istnieje albo nie był powszechny w momencie wydania gry. Na przykład, kontrola ruchem jest relatywnie nowa, ale Steam Input pozwala społeczności na wypróbowanie jej w starszych tytułach. W wielu przypadkach użytkownicy znaleźli konfiguracje, które uważają za lepsze niż te, których używaliśmy od lat.

To miejscami dość zaskakujący zestaw danych, ale bardzo się cieszę, że Valve udostępnia takie dane. Bo może choć trochę przekonają one miłośników klawiaturstwa, że choć to nie jest zła konfiguracja nawet to najbardziej wymagających gier, to ludzi sięgających po dodatkowe pady nie jest garstka — a mówimy tutaj o milionach. I to tylko na samym Steamie.

Źródło: Steam