Fundacja Startup Poland zorganizowała nietuzinkowe spotkanie dla startupów. Spotkanie z Prezydentem, czyli pierwszy pitch startupów w Sali Kolumnowej.
Panie Prezydencie przepraszam, ale mnie też nie będzie
Rocznik 74. Pasjonat nowych technologii, kibic wsz...
10 branż, 10 startupów i 40 minut wystąpień — tak w skrócie będzie wyglądało wydarzenie “Startupy w Pałacu”, czyli pierwsze spotkanie polskich startupów w Pałacu Prezydenckim. 13 września w Sali Kolumnowej Startup Poland zorganizuje pitch startupów przed Prezydentem RP Andrzejem Dudą, ambasadorami, przedstawicielami spółek Skarbu Państwa, venture capital i aniołami biznesu. Każdy startup będzie miał 4 minuty na prezentację swojego biznesu.
Długo zastanawiałem się czy wziąć udział w tym wydarzeniu (zaproszenie przyszło już jakiś czas temu). Jak wcześniej pisałem fundacja niezależnie od poglądów politycznych z rządem będzie musiała współpracować, jeśli chce dokonać zmian w prawie i przepisach związanych z przedsiębiorcami w Polsce.
Fundacja to jednak fundacja, ja już takiego zobowiązania do kontaktów z politykami nie mam. Zresztą tworząc od 10 lat medium technologiczne zawsze unikałem spotkania z politykami. W momencie kiedy była moda na spotkania blogerów z politykami czy ministrami, ja z zaproszenia na tego typu “wydarzenia” nigdy nie skorzystałem. Nie wierzę politykom, nie mam do nich odrobiny zaufania i nie wierzę w ich dobre intencje. Wszystko czego się po nich spodziewam to działań dla siebie oraz dla partii, do której przynależą.
Mimo moich uprzedzeń spotkanie z Prezydentem to jednak wydarzenia o dużo wyższej randze. I wszystko byłoby naprawdę wspaniale, gdyby nie fakt, że wewnętrznie coś mi się w tym całym wizerunku startupów w Sali Kolumnowej mocno gryzie.
Startupy i środowisko startupowe to branża otwarta na świat, pozytywnie nastawiona, optymistyczna. To ludzie, którzy charakteryzują się otwartą głową, chcący zmieniać świat swoimi szalonymi pomysłami, chcący na swojej pasji zarabiać duże pieniądze niezależnie od miejsca pracy czy prowadzenia biznesu.
Tymczasem dzisiaj urząd Prezydenta kojarzy mi się jedynie z nocnymi podpisami pod ustawami, awanturą o trybunał konstytucyjny, który jest podstawą demokracji. Najgorszy jest jednak dla mnie brak jakiejkolwiek własnej refleksji urzędu Prezydenta nad sytuacją w Polsce (a moim zdaniem nie idziemy w dobrą stronę).
Nie będę nikogo zmuszał ani przekonywał do moich poglądów. Nie będę ich też jednak ukrywał, często piszę o nich w mediach społecznościowych. W takiej sytuacji trudno mi jest je nagle odsunąć na bok i wyciszyć.
Nie byłby jednak wobec siebie uczciwy, gdybym teraz z uśmiechem na ustach zasiadł przed rządzącymi i udawał, że wszystko mi się podoba.
Życzę wszystkim startupom występującym dziś w Sali Kolumnowej powodzenia. Mam nadzieję, że to spotkanie przełoży się pozytywnie na ich rozwój.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu