Wirtualne karty eSIM w ofercie Plusa pojawiły się pod koniec sierpnia 2021 roku. Dziś z kolei, operator ogłosił zupełną nowość na rynku - startery eSIM w ofercie na kartę. Można powiedzieć, że w końcu to ma sens - zwłaszcza w kontekście ekologicznym, o którym to się często mówi przy tej technologii.
Do tej pory, w ofertach na kartę trzeba było najpierw zakupić fizyczną kartę SIM, aktywować ją i założyć konto na stronie operatora, gdzie skanowaliśmy kod QR i dopiero mogliśmy wymienić kartę SIM na eSIM.
Osobiście przenosiłem już numer zapisany na wirtualnej karcie eSIM i mimo to procedura była taka sama - kurier dostarczał mi fizyczną kartę SIM, zakładałem konto na Mój Orange i dopiero w tym miejscu mogłem z powrotem przejść na eSIM.
Polecamy na Geekweek: Gdyby nie Elon Musk, dawno byłoby po wojnie? Rok Starlink w Ukrainie
Startery eSIM w Plusie rozwiązują problem przynajmniej przy nowych aktywacjach, wystarczy zakupić w salonie lub w salonikach Inmedio taki starter i po zalogowaniu się do sieci WiFi, można od razu przejść do aktywacji eSIM:
Kolejnym krokiem jest instalacja wirtualnej karty SIM poprzez zeskanowanie kodu QR umieszczonego w środku startera. Można to zrobić wybierając jeden ze sposobów:
- zeskanować za pomocą aparatu fotograficznego (większość telefonów posiada taką funkcjonalność),
- wybierając odpowiednią opcję w ustawieniach telefonu.
Następnie należy wpisać kod PIN podany na kartoniku. Poprawne ukończenie wszystkich kroków oznacza, że profil z kartą eSIM został dodany do urządzenia.
Osoby, które zdecydują się teraz na zakup takiego startera - koszt 15 zł, po jego aktywacji otrzymują na start paczkę 30 GB transferu danych na 15 dni, a całą kwotę zakupu, czyli 15 zł będą mogli przeznaczyć na rozmowy, wiadomości SMS/MMS, dodatkowe gigabajty lub zakup pakietu Bez Limitu i skorzystanie z promocji „Nawet 1500 GB na lata”. Z kolei za doładowanie konta kwotą 30 zł, można otrzymać dodatkowe 30 GB ważne przez rok.Źródło: Plus.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu