Biznes

Rekordowe przychody z globalnej sprzedaży biletów do kin. Rośnie też liczba ekranów

Maciej Sikorski
Rekordowe przychody z globalnej sprzedaży biletów do kin. Rośnie też liczba ekranów
Reklama

Od jakiegoś czasu toczy się dyskusja na temat kondycji kina i jego przyszłości. Dotyczy to zarówno aspektów artystycznych, jak i technicznych oraz biznesowych. Pojawia się pytanie, czy złote czasy tej branży mamy już dawno za sobą, czy też biznes dopiero się rozkręca? Ważną rolę w tych sporach odgrywają oczywiście liczby. Jakie zanotowano w ubiegłym roku?

2016 rok był dla kin rekordowy pod względem przychodów ze sprzedaży biletów - w skali globalnej wyniosły one 38,6 mld dolarów. Problem polega na tym, że w porównaniu z rokiem 2015 oznacza to wzrost o zaledwie 1%. Przychody w USA wyniosły 11,4 mld dolarów i chociaż zanotowano nieznaczny wzrost, to nie był on spowodowany poważnym wzrostem sprzedaży liczby biletów - po prostu ceny zmieniły się na niekorzyść klientów.

Reklama

Ratunkiem dla stagnacji w USA była w poprzednich latach "reszta świata", głównie Azja z Chinami na czele. I tu kolejny kłopot, bo rynek chiński wyhamował (podobnie było ze sprzedażą smartfonów). Na szczęście dla branży, sytuację w roku 2016 ratowały wzrosty sprzedaży w Japonii oraz Indiach. Ten ostatni kraj daje spore nadzieje na przyszłość, bo społeczeństwo jest stosunkowo młode i bogaci się. Podobnie jest w wielu innych gospodarkach wschodzących. Ale czy kina rzeczywiście wygrają rywalizację o czas i pieniądze? Wracamy do starego pytania.

Na razie branża ma problem. Bo chociaż w Polsce sprzedaż biletów rośnie i bite są kolejne rekordy, chociaż globalnie też poprawia się wyniki, to o dynamicznym rozwoju nie ma mowy. Czy można to zmienić skokiem technologicznym? Podjęto próbę z filmami 3D, ale to chyba nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Trudno też stwierdzić, jak długo uda się przyciągać ludzi superbohaterami, filmami z widowiskowymi pościgami czy remake'ami kasowych hitów. Kiedyś wszystko się nudzi, trzeba będzie znaleźć coś świeżego. Szykuje się ciekawa walka.

Na koniec ciekawostka: czy liczba ekranów kinowych rośnie? Tak, w ubiegłym roku wzrosła o 8% i dobiła poziomu 164 tysięcy. Ciekawe, jaki odsetek przypada na multipleksy?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama