Microsoft

Sprawdza się taktyka Microsoftu - Windows 10 już większy niż "ósemka"

Jakub Szczęsny
Sprawdza się taktyka Microsoftu - Windows 10 już większy niż "ósemka"
Reklama

Windows 10 idzie po udziały na rynku jak po swoje - widać, że taktyka darmowego udostępnienia uaktualnienia dla użytkowników Windows 7 oraz 8.1 sprawd...

Windows 10 idzie po udziały na rynku jak po swoje - widać, że taktyka darmowego udostępnienia uaktualnienia dla użytkowników Windows 7 oraz 8.1 sprawdza się i sądząc po tym, jak szybko rośnie nowa odsłona okienek od Microsoftu, można stwierdzić, że pozycja wicelidera (Windows 8.1) jest już "stracona", natomiast Windows 7 w ciągu roku może stracić pierwsze miejsce. Windows 8 już poległ i zastąpił go Windows 10.

Reklama

O tym temacie pisał dla Was również Tomasz Popielarczyk w codziennej prasówce - zapraszamy do zapoznania się z innymi gorącymi informacjami z tego tekstu!

Portal Winbeta dotarł do interesujących informacji równolegle z pojawieniem się wzmianek o przetasowaniach w udziałach poszczególnych systemów operacyjnych. I tak oto StatCounter podał, iż Windows 10 wskoczył na miejsce wcześniej należące do "gołej ósemki". System pozbawiony darmowej aktualizacji do Windows 8.1. staje się już zupełnie zapomnianym i jak widać, znajduje się już w fazie powolnego wygasania na rynku. Istnieje głównie dzięki niedoświadczonym użytkownikom, którzy zwyczajnie nie wiedzą o możliwości aktualizacji za pomocą Sklepu Windows (a tam właśnie dostępna jest owa aktualizacja).


Należy zastanowić się, na czym polega niewątpliwy sukces nowej odsłony Windows. Ja skłaniam się ku przekonaniu, iż to program Windows Insider zrobił dla "dziesiątki" najwięcej dobrego. Przystępowali do niego ciekawscy użytkownicy, dziennikarze, maniacy, specjaliści - mało kto był niezadowolony z działania wersji testowych (!). Przywrócenie Menu Start, zerwanie z Internet Explorerem (nieco nieudane - jak dla mnie), spójniejszy interfejs użytkownika spowodowały, że dokonując porównania wcale nie można tak łatwo wskazać lepszy system, jeżeli mówimy o Windows 8.1 i Windows 10. Fakt jest taki, że "ósemka" cięgi dostała jeszcze przed premierą, narobiono wiele negatywnego szumu i użytkownicy zaczęli bezmyślnie powtarzać, że "ósemka jest zła". Z Vistą było podobnie, choć trzeba sobie powiedzieć szczerze, że dopiero Service Packi naprawiły niektóre irytujące niedogodności w systemie.

Czy Vista była ogólnie zła? Nie. Windows 8.1 też nie był.

Niech żyje król

Prawda jest taka, że koronacji Windows 10 na następcę "siódemki" dokonano w dniu, gdy wszyscy mogli pobrać pierwszą kompilację z programu Windows Insider. Nie posądzam mediów o daleko idącą nieobiektywność (nawet nie mogę - obiektywizm właściwie... nie istnieje). Jednak zastanawiam się, ile dzisiaj zależy od widzimisię, czy sympatii dziennikarzy. Gdyby jednak Windows 10 nawkurzał wszystkich wokoło, media zrobiłyby z nim to samo, co z Vistą, czy też "óśemką" - sprzedałby się? Śmiem wątpić. Znam wiele osób, które potrafią wskazać błędy Windows 8, a z systemu nigdy nie korzystały.


Reklama

50 milionów

Tyle urządzeń, a nawet odrobinę więcej pracuje na Windows 10. Co więcej, tydzień temu liczba ta była o niemal połowę mniejsza. To wskazuje na ogromne tempo pożerania rynku przez nową odsłonę systemu Microsoftu. Co będzie dalej - można strzelać w ciemno. O XP będzie można zapomnieć na dobre (macie jeszcze sentyment?), a Windows 7 uda się na zasłużoną emeryturę.

Powiem Wam szczerze, że również ciepło wspominam "siódemkę". Ale Windows 10 to już zupełnie inna liga.

Reklama

Grafika: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama