Można było się spodziewać, że prędzej czy później ten moment nastąpi. Microsoft wycofuje się z dołączania do tanich (i droższych) tabletów z Windowsem...
Można było się spodziewać, że prędzej czy później ten moment nastąpi. Microsoft wycofuje się z dołączania do tanich (i droższych) tabletów z Windowsem licencji na pakiet biurowy Office 365 w wersji Personal. Nowe urządzenia, które trafią na rynek z Windows 10 będą już pozbawione tego dodatku.
Oczywiście nie znaczy to, że nagle oferta ta zniknie z rynku. Na półkach sklepowych jest jeszcze cała masa tabletów z Windows 8.1, do których roczna licencja na Office 365 jest dołączona. Nie ulegnie to zmianie dopóty, dopóki te tablety nie zostaną po prostu wyprzedane. Wchodzące jednak na rynek urządzenia z Windows 10 na pokładzie będą już pozbawione tego przyjemnego dodatku. Choć i od tej reguły będą wyjątki. Mam tutaj na myśli urządzenia Surface 3, w przypadku których nic się nie zmieni.
Decyzja ta jest podyktowana prostym faktem, że w Windows 10 użytkownicy mają do dyspozycji aplikacje Office w uproszczonych wersjach (zoptymalizowanych pod kątem obsługi dotykiem). Każdy może je pobrać ze sklepu Windows Store, a na nowych urządzeniach prawdopodobnie będą już preinstalowane. Nie są one co prawda tak potężne, jak klasyczne odpowiedniki, ale większości użytkownikom powinny w zupełności wystarczyć. Na małych tabletach programy te są całkowicie bezpłatne i w pełni funkcjonalne.
Jest też inna opcja - użytkownicy mogą pokusić się o zaisntalowanie Office'a 2016 w wersji Preview. Do czasu oficjalnej premiery pakiet pozostanie darmowy. Jest to w pełni funkcjonalna i użyteczna wersja, która działa bardzo stabilnie i bezproblemowo (wiem, bo sam ją mam na swoim komputerze). Niestety po oficjalnej premierze, która ma nastąpić jesienią, konieczny będzie zakup licencji.
Najprostsze rozwiązanie to jednak kupować po prostu tablety z Windows 8.1, a następnie aktualizować je do wydania z numerem 10. Tak naprawdę nic w ten sposób nie tracimy, a otrzymujemy roczną licencję na Office'a 365 Personal. Microsoft nie ujawnił informacji na temat potencjalnych umów z producentami sprzętu, więc nie wiadomo, czy w niedalekiej przyszłości pojawią się jeszcze jakiekolwiek promocje tego typu. Jeżeli nawet, podejrzewam, że będą to krótkotrwałe akcje zakrojone na znacznie mniejszą skalę.
Strategia z dołączaniem bezpłatnego Office'a 365 do urządzeń była nie tylko wabikiem na klientów kupujących tablety. Rozwiązanie to budowało lojalność klientów i przyzwyczajało ich do usług, za które po 12 miesiącach musieli płacić. Łatwo sobie wyobrazić, ilu użytkowników, którzy oparli swoją codzienną pracę na Office 365 zapłaci po wygaśnięciu licencji za kolejny rok. A potem kolejny i kolejny. Tak właśnie działa oprogramowanie jako usługa. Mam jednak wrażenie, ze MS trochę zbyt wcześnie podjął decyzję o zakończeniu tej akcji - dałoby się na tym jeszcze trochę ugrać, szczególnie, że Windows 10 zapewne podkręci trochę sprzedaż tanich tabletów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu