Spotify

Spotify rozszerza swoją ofertę o materiały wideo. Kiedy w Polsce?

Tomasz Popielarczyk
Spotify rozszerza swoją ofertę o materiały wideo. Kiedy w Polsce?
Reklama

Spotify wprowadza do swojej oferty treści wideo. Szwedzi liczą, że dzięki temu uda się im przyciągnąć do usługi większą liczbę użytkowników i jednocześnie skutecznie konkurować z innymi muzycznymi streamingami, które już mają w swojej ofercie filmy.

Pierwsze zapowiedzi rozszerzenia oferty Spotify o podcasty oraz wideo pojawiły się w maju ubiegłego roku. Dotąd jednak szwedzki serwis nie wdrożył swoich planów na szerszą skalę. Zamiast tego prowadzone były testy, w ramach których ok. 10 proc. użytkowników ze wspieranych regionów mogło testować nową funkcję. Otrzymali oni dostęp do materiałów produkowanych m.in. przez  ESPN, Comedy Central, BBC, Vice Media oraz Maker Studios. Shiva Rajaraman, wiceprezes ds. produktu w Spotify zapewnia, że tak duże opóźnienie było częścią planu:

Reklama

Nasze testy znajdują się już na ostatniej prostej. Wszystko odbywa się zgodnie z planem. Zależało nam na uzyskaniu szerokiego zasobu treści, a także przeprowadzeniu odpowiedniej liczby eksperymentów i badań.

Nawiązanie do badań i eksperymentów nie jest przypadkowe, bo wideo w Spotify będzie serwowane w podobny sposób jak muzyka. Poza swobodnym dostępem do całej bazy, będziemy mogli również skorzystać z pomocy algorytmów. Te, biorąc pod uwagę nasze muzyczne gusta, podsuną nam odpowiednio dobrane materiały. Ma to być jednym z atutów Spotify, których nie posiada konkurencja (jak to ma miejsce obecnie w przypadku muzyki). To nie wszystko. W trakcie testów okazało się, że użytkownicy otrzymywali zbyt wielką swobodę podczas przeglądania wideo, co w konsekwencji ich zniechęcało. Dlatego Spotify będzie się koncentrować na tworzeniu tematycznych kanałów, jak News of the Week” czy “Laughs at Lunch”.


Co rozumiemy przez "wspieranych regionów". Niestety w Polsce jeszcze przez jakiś czas wideo i podcastów nie zobaczymy. Spotify wprowadza nowość jedynie na czterech rynkach: amerykańskim, brytyjskim, niemieckim i szwedzkim. Chodzi o zebranie doświadczenia, dopracowanie usługi, ale też prawdopodobnie o licencje, o czym już głośno się nie mówi. Przemek Pluta, odpowiedzialny za rozwój Spotify w Europie Środkowo-Wschodniej zapytany przez Antyweb o debiut w Polsce tłumaczy:

Obecnie wprowadzamy treści wideo na czterech rynkach: w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Szwecji, z których chcemy wyciągnąć jak najwięcej cennych doświadczeń. To pozwoli nam jeszcze bardziej dopracować produkt i zaoferować go później naszym fanom z innych państw.

Jakiego typu wideo wprowadza Spotify? Nie spodziewajcie się raczej, że będzie to konkurencja dla Netfliksa czy HBO GO. Jest to produkt przede wszystkim przeznaczony na mobile. Większość materiałów ma być powiązana z muzyką, ale nie wszystkie. Pojawią się tutaj też newsy, krótkie klipy z wystąpieniami komików, stand-upy, a także produkcje tworzone na wyłączność dla Spotify.


Szwedzka platforma tym sposobem wchodzi w segment, gdzie jest już bardzo tłoczno. Hegemoni YouTube'a zagrażają Facebook i Snapchat, a w kolejce czekają następni. Co prawda każda z tych platform ma zupełnie innych charakter i oferuje całkowicie odmienne treści, ale uwaga użytkownika jest tylko jedna i walka toczy się o to, aby była skupiona na oglądaniu klipów w aplikacji A zamiast B czy C.

Reklama

Ze Spotify korzysta obecnie 75 mln użytkowników na całym świecie, jednak "tylko" 20 mln osób opłaca subskrypcję premium. Serwis jest wyceniany na 8,5 mld dolarów, mimo, że dotąd nie uzyskał rentowności. Wideo nie tylko czyni jego ofertę bardziej atrakcyjną, ale ma pozwolić też na bardziej efektywną monetyzację np. poprzez emisję reklam przed lub w trakcie emisji.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama