Wczorajsza konferencja Spotify pokazała rozmach firmy, która bez skrupułów rzuca rękawicę wszystkim bez wyjątków. Gigantyczna ekspansja, nowa oferta HiFi oraz ogrom narzędzi dla twórców to plan rozwoju na najbliższe lata, gdy Spotify pragnie stać się platformą numer 1, z którą nikt nie będzie mógł się równać. Nawet Apple.
Moje ciągłe nawiązywanie do Apple nie jest chęcią wzniecenia burzy w komentarzach, bo każda śledząca wieści ze świata streamingu osoba doskonale wie, że w skali globalnej liczą się dzisiaj przede wszystkim dwie usługi: Spotify i Apple Music. To, w jaki sposób firma z Cupertino zdołała nadrobić stracony dystans jest godne podziwu - odpowiednie wykorzystanie własnych atutów spowodowało, że dziesiątki milionów użytkowników iPhone'ów czy iPadów nie rozgląda się za alternatywą dla Apple Music. W USA ta rywalizacja jest najbardziej zaostrzona i bezpośrednia, ale na świecie liderem rynku pozostaje Spotify, które robi wszystko, by tego nie stracić.
Ekspansja, monetyzacja, nowe narzędzia, audio zamiast muzyki
Ekspansja na aż 85 nowych rynków może sprawić, że platforma i tam stanie się synonimem dla muzyki online. Jak w swojej wypowiedzi zaznaczył Daniel Ek, CEO Spotify, jego usługa nie stawia sprzętowych wymagań i jest dostępna niemal wszędzie. Wspomnienie o ogrodzie w tym kontekście nie było przypadkowe, a wszystkie kolejne nowości oprócz wkroczenia na nowe rynki miały pokazać, jak bardzo Spotify odskakuje konkurencji.
Spotify cały czas większe od konkurencji, ale nie wyklucza nowych abonamentów
Spotify, czyli muzyka i podcasty. Albo podcasty i muzyka
Cel firmy jest dziś bardzo jasny - to nie jest już platforma muzyczna, lecz usługa audio, która niedługo będzie obsługiwać nawet podcasty wideo. Przymiarki do takich nowości zdarzały się wcześniej, ale najwyraźniej musiały nastać odpowiednie okoliczności, by to mogło zaskoczyć. W portfolio Spotify znajduje się wiele narzędzi pozwalających dystrybuować, publikować i tworzyć treści audio - w tym Anchor będący kompleksowym rozwiązaniem dla podcasterów - a balans pomiędzy muzyką, a pozostałymi materiałami audio nigdy nie był tak wyrównany.
https://www.youtube.com/watch?v=Hm7YHHc8AqM&t=80s
Skoro podczas konferencji mamy okazję zobaczyć zapowiedzi projektów Baracka Obamy oraz audio-uniwersum DC we współpracy z Warner Bros oraz DC Comics, to nikt nie powinien już mieć żadnych wątpliwości. Segmenty poświęcone nowym metodom monetyzacji treści audio, współpracy z reklamodawcami oraz uruchomienie rynku reklamy audio za pośrednictwem Spotify Audience Network zajęły lwią część prezentacji, co miało wysłać w eter bardzo konkretny sygnał: Spotify nie jest już tylko start-upem z górnolotną wizją i ambicjami, lecz twardo stąpającą po ziemi firmą z pomysłem na zarobek.
Apple Music płaci więcej za licencje, niż Spotify i Tidal razem
Wszystko to oczywiście opakowano w przepiękne slogany, także mówiące o tym, jak łatwo i szybko twórcy mogą dziś docierać do słuchaczy. Największe wrażenie zrobiły na mnie jednak komentarze Daniela Eka na temat piractwa - powracał do tego wątku kilkukrotnie podczas swojego wystąpienia, by móc podkreślić, jak Spotify postawiło na nogach cały przemysł muzyczny zmagający się z nielegalnym rozpowszechnianiem albumów w Internecie.
Oto nowe Spotify na najbliższe lata
Dziś walka toczy się o zupełnie coś innego, bo dość nieśmiałe próby uczynienia ze Spotify miejsca, gdzie posłuchamy także podcastów przerodziły się w chęć zapanowania nad tym rynkiem. To właśnie z nimi nierozerwalnie wiąże się przyszłość rynku audio, gdzie na nowo pisania jest definicja samych podcastów i najwyraźniej za jakiś czas będziemy mogli z niej wykreślić słowo "darmowe", bo nie będzie ono dotyczyć wszystkich publikowanych w tej formie materiałów. Co więcej, sam format ewoluuje od dłuższego czasu także dzięki solidnym dofinansowaniom, a dzięki partnerstwu Spotify z Wordpressem twórcy będą mogli publikować podcasty bezpośrednio na podstawie wpisów na blogach.
Spotify HiFi: wkrótce usługa zaoferuje nowy plan z bezstratną jakością dźwięku
Baza słuchaczy Spotify liczy ponad 345 milionów i można śmiało oczekiwać, że następne miesiące przyniosą ich znacznie więcej. W międzyczasie doczekamy się też solidnego kroku naprzód w kontekście jakości muzyki, bo Spotify nareszcie zapowiedziało wdrożenie planu HiFi, co sprawia, że tylko Apple Music pozostało w tyle pod tym względem. Wymowne.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu