Spotify

Spotify czaruje nowościami. O tę funkcję użytkownicy prosili od lat

Kamil Świtalski
Spotify czaruje nowościami. O tę funkcję użytkownicy prosili od lat
Reklama

Spotify nie zwalnia tempa i właśnie zaskoczyło wszystkich najświeższą aktualizacją swojej usługi DJ, która wspomagana jest przez zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji. Ponadto platforma aktualizacje aplikacje dodając kilka nowych opcji - o jedną z nich prosiliśmy latami. 

Prawie jak prawdziwy DJ. Odświeżona usługa ma być prawdziwie rewolucyjna

Nowy, inteligentny, DJ w Spotify ma teraz działać bardziej jak... no może nie jak człowiek, ale na pewno jest bardziej ludzki. Będzie on potrafił reagować na komendy głosowe, a także dobierać utwory zgodnie z nastrojem, gatunkiem, a nawet aktywnością użytkownika. Tym samym użytkownicy mogą komunikować się z nim głosowo w możliwie najbardziej intuicyjny sposób. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie:

Reklama

Używając głosu, możesz teraz poprosić DJ-a o zaktualizowanie spersonalizowanej sesji słuchania na podstawie muzyki, której chcesz słuchać w danym momencie, niezależnie od tego, czy szukasz czegoś, co wprawi Cię w nastrój na randkę, czy potrzebujesz energetycznych utworów, które rozbudzą Cię na imprezę.

DJ może obsłużyć kombinację próśb dotyczących gatunku, nastroju, artysty lub aktywności. Na przykład możesz spróbować: „Zaskocz mnie kilkoma utworami indie, których nigdy wcześniej nie słyszałem” lub „Daj mi trochę elektronicznych rytmów na popołudniowy bieg”. Możesz nawet poprosić o coś takiego: „Zagraj mi kilka piosenek, przy których płaczę w samochodzie”.

 

Zmian jest więcej. Co nowego w aplikacjach i zarządzaniu playlistami?

Aktualizacja obejmuje także szereg poprawek wpływających na szeroko pojęte doświadczenia użytkownika. Ekran „Teraz odtwarzane” dla użytkowników Premium został przeprojektowany, by szybciej można było korzystać z takich opcji jak: losowe odtwarzanie, inteligentne mieszanie utworów czy minutnik. Co więcej, po zakończeniu kolejki odtwarzania, aplikacja automatycznie uruchomi rekomendowane utwory. To funkcja, która niegdyś była już częścią platformy, ale teraz wraca w odświeżonej wersji. Wprowadzono również opcję „30-dniowej drzemki” oraz przycisk „Ukryj”, który umożliwia tymczasowe ukrycie utworów, którymi nie jesteśmy zainteresowani słuchać.

Jednym z najbardziej oczekiwanych usprawnień jest możliwość sortowania playlist. To rzecz, której w Spotify brakowało od dawna i... nareszcie, mamy to! Platforma pozwoli sortować listy odtwarzania według tytułu, wykonawcy, albumu czy daty dodania utworu. Ta opcja dostępna jest zarówno w aplikacji mobilnej, jak i na komputerach, co jest nieocenioną pomocą dla osób zarządzających dużymi bibliotekami muzycznymi. Ponadto Spotify wprowadza nowe narzędzia do zarządzania playlistami z poziomu smartfona. Na górze każdej listy odtwarzania pojawiły się przyciski „Dodaj”, „Sortuj” oraz „Edytuj”, dzięki którym można zmieniać tytuł playlisty, ustalać kolejność utworów i projektować własną okładkę.

Małe-wielkie rzeczy. Ale to właśnie takie usprawnienia sprawiają, że aplikacje i platformy stają się jeszcze lepsze, bardziej efektywne i... po prostu chce się z nich korzystać, bez patrzenia w kierunku konkurencji.

Źródło, źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama