Drogi Sony i Disney rozchodzą się po dwóch solowych produkcjach ze Spider-Manem w filmowym uniwersum Marvela.
Spider-Man wypada z filmowego uniwersum Marvela! Jedni się zmartwią, drudzy ucieszą...
Miesiące rozmów i negocjacji zakończyły się fiaskiem. Marvel nie wyprodukuje już żadnego filmu ze Spider-Manem jako część swojego uniwersum. Sony i Disney nie doszły do porozumienia, a pierwsza z wymienionych firm jako pierwsza wystosowała oświadczenie, w którym wyrażone zostało rozczarowanie decyzją Disney'a, którą było wycofanie z projektu Kevina Feige, który miał kontynuować swoją pracę jako główny producent następnych filmów.
Nie jest wykluczone, że Disney i Sony któregoś dnia osiągną kompromis, ale jest to w tej chwili niemożliwe ze względu na zerwanie rozmów. Mówi się, że jednym z punktów spornych były udziały Disney w finansowaniu filmów, które miałyby być większe, podobnie jak późniejszy udział w zyskach. Disney pragnęło podziału 50/50, podczas gdy Sony oczekiwało zachowania wcześniejszych warunków umowy, które dawały Disney'owi 5 procent od wpływów z pierwszego dnia wyświetlania filmu.
Taka praktyka jest stosowana najczęściej w okolicznościach, gdy sukces filmu uznaje się za zagrożony - Leonardo DiCaprio zyskał na takiej umowie pokaźną sumkę po tym, jak zrezygnował ze swojej stawki (20 milionów dolaró) za udział w Incepcji, a wpływy z kin przyniosły mu 50 milionów dolarów.
Disney nie było zainteresowane kontynuowaniem współpracy na dotychczasowych warunkach, dlatego Tom Holland nie powróci jako Spider-Man w przyszłych filmach z uniwersum Marvela, a że rozwijane są już kolejne projekty z jego udziałem, to pokaźna grupka widzów na pewno będzie tym faktem rozczarowana, bo wyniki ostatniego Spider-Man: Far From Home pokazały, że widownia była zadowolona z efektów koprodukcji Sony i Disney'a.
Mi nie do końca odpowiadało to, co stało się z postacią Spider-Man - tak szybko wciągniętą w centrum uniwersum - dlatego delikatnie odetchnąłem z ulgą i liczę, że taki obrót spraw pozwoli powrócić do korzeni Człowieka Pajaką i twórcą skupią się w większym stopniu na jego najbliższym otoczeniu, zamiast walki o przyszłość wszechświata. Pytanie tylko, jak fabularnie wybrną z obecnej sytuacji.
Nowy Spider-Man to rewelacyjny film, ale nie dla mnie
Po wydarzeniach z Avengers: Endgame i Spider-Man: Daleko od domu, Pajączek jest już etatowym superbohaterem w uniwersum Marvela i wykręcenie go z niego będzie cholernie trudne. Jestem przekonany, że scenariusze kolejnych filmów były opracowywane z myślą o udziale Spider-Mana w wydarzeniach powiązanych z pozostałymi produkcjami, a teraz niezbędne będzie wycofać się z tych pomysłów i wpasować tę postać w nowy świat. Być może z pewną furtką na powrót do MCU, ale lawirowanie pomiędzy dwoma tak różnymi światami może być dość ryzykowne.
Jak na tę sytuację zareagują aktorzy? Jak na razie nie udzielili żadnych komentarzy, ale podejrzewam, że mało kto będzie zadowolony z zaistniałych okoliczności, bo cała ekipa pracowała ze sobą od dłuższego czasu i wyrażała niemałą satysfakcję z tego faktu.
Źródło: IGN
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu