Specjalnie dla Antyweb - Zakupy grupowe to priorytet dla Allegro czyli wywiad na temat Citeam.pl

Polski Groupon chyba naprawdę ma się czego bać. Niedawno na blogu opublikowałem pierwsze informacje o Citeam czyli zakupach grupowych jakie szykuje grupa QXL. Ostatnio natomiast miałem okazję przeprowadzić wywiad z Martą Krauze czyli osobą odpowiedzialną za projekt zakupów grupowych Allegro. Wynika z niego, że Citeam ma szansę stać się realnym zagrożeniem dla Groupona w Polsce ponieważ jest to priorytetowy projekt dla Allegro a jak wszyscy wiemy jest to podmiot który ma zarówno środki (finansowe plus zasięg) jak i doświadczenie jeśli chodzi o sprzedaż.

W rozmowie nie padają konkrety a niektóre odpowiedzi są dość wymijające - próbowałem, ale rozumiem że na tym etapie nie mówi podaje się szczegółowych informacji. Mimo wszystko uważam, że z całości da się wiele "wyczytać".

Kiedy powstał pomysł na wejście w kategorie zakupów grupowych, a właściwie dlaczego tak późno?

Pomysł budowy własnego serwisu pojawił się kilka miesięcy temu. Tego typu serwis wpisuje się w nasz e-commersowy biznes i pasuje do profilu Grupy Allegro. Obserwowaliśmy, jak spektakularnie rozwija się ten rynek i w końcu zadecydowaliśmy, że będziemy rozwijali tę gałąź Internetu własnymi siłami.

Jak ważny jest to projekt dla Allegro – czy jest on z kategorii zobaczymy czy wyjdzie?

Citeam to aktualnie najważniejszy projekt w Grupie Allegro i jest on traktowany jako przedsięwzięcie priorytetowe. Prowadzimy dziesiątki serwisów, z których każdy jest na swój sposób ważny dla Grupy, niemniej Citeam jest objęty szczególną uwagą. Ze względu na bogate doświadczenie w e-commerce wiemy, jak uważnie i ze zdwojoną mocą musimy pracować, aby projekt odniósł spodziewany efekt, czyli wyszedł na prowadzenie.

Czy model będzie identyczny jak w Groupon?

Model biznesowy to kombinacja social shopping z live shopping.

Nasz partner będzie miał możliwość ustawienia wymaganej liczby osób, aby oferta była ważna, jednak nie jest to warunek konieczny. Kupony będą wysyłane do Klientów natychmiast po zakończeniu danej oferty. Jako Citeam jesteśmy wyłącznie platformą, która publikuje oferty i pomaga w ich promocji. Partner otrzymuje swoje pieniądze w ciągu 3 dni po zakończeniu oferty.

Co więcej, rzetelnie sprawdzamy firmy, które publikują swoje oferty w serwisie. Zwracamy szczególną uwagę na jakość obsługi, oferowane warunki i oczywiście zgodność proponowanego rabatu z cennikiem usług partnera. Prowizja, którą pobieramy wynosi tylko 10 proc., także 90 proc. wartości ze sprzedanych kuponów należy do naszych partnerów, co mamy nadzieję wykluczy manipulację cenową.

Jakie są plany, a właściwie cele serwisu na ten rok? (chodzi o konkrety, obrót, ilość sprzedanych kuponów itp.)?

Na razie nie mogę ujawnić szczegółów. Mogę jedynie powiedzieć, że chcemy być liderem w tym segmencie rynku, tak szybko jak to będzie możliwe.

Aby być liderem w tym segmencie trzeba przeskoczyć twórcę tej kategorii czyli Groupona. Jak chcecie to zrobić (oprócz niższej prowizji)? Rozumiem, że wsparcie całej grupy oraz odpowiedni fundusz są ważnymi elementami, ale po stronie Groupona jest wiedza, praktyka oraz rozbudowane struktury sprzedaży.

Fundusze i wsparcie Grupy to bardzo istotne czynniki, jednak nie najważniejsze. Przykład eBaya czy Monster.com na naszym rynku pokazuje, że silne zaplecze i wiedza nie gwarantują sukcesu. Groupon bardzo dobrze odnalazł się w naszych warunkach, ciekawe jest jednak jakie rozwiązania zaproponuje na przyszłość. Uważnie obserwujemy rynek i klientów, myślę, że dobrze czujemy polskie potrzeby.

Mamy ponad 10-letnie doświadczenie w e-commerce i ponad 5-letnią praktykę w sprzedaży bezpośredniej. Co więcej, mamy niesamowicie zaangażowany zespół pracujący nad Citeam i chęć zrobienia czegoś ciekawego dla klientów i z klientami. Od zawsze prowadziliśmy dialog z osobami korzystającymi z naszych serwisów, byliśmy otwarci na ich pomysły i tym razem nie będzie inaczej.
Taki jest styl pracy w Grupie Allegro, który do tej pory nas nie zawiódł.

Citeam to mówiąc delikatnie dziwna domena (na Antyweb pojawiły się oferty sprzedaży o wiele bardziej pasujących domen ) jak na polski rynek. Czy to oznacza, że marka ta pojawi się również za granicą?

Nazwa domeny jest połączeniem słów city&team. Jednym z założeń faktycznie było wykorzystanie nazwy za granicą. Jednak ważniejsze było pozytywne odniesienie do lifestyle’u, gry słów, dynamiki, lekkości i zabawy, tak aby kojarzył się z przyjemnością i radością.