SpaceX

Trzeci lot Starshipa w 4K. SpaceX opublikowało genialne wideo

Kamil Pieczonka
Trzeci lot Starshipa w 4K. SpaceX opublikowało genialne wideo
Reklama

Trzeci lot statku Starship okazał się nie lada sukcesem, udało się nie tylko osiągnąć orbitę, ale również przetestować kilka istotnych systemów. Co więcej pierwsza faza lotu przebiegła wręcz wzorowo, dlatego warto ją sobie przypomnieć w najnowszym wideo opublikowanym przez SpaceX.

Starship - trzeci lot testowy

W połowie marca SpaceX przeprowadziło trzeci lot testowy największego systemu rakietowego na świecie. Starship spisał się tym razem niemal wzorowo generując przy tym kadry, które już na zawsze zapiszą się w historii podboju kosmosu. Jeśli chcecie sobie przypomnieć to wydarzenie to jest ku temu świetna okazja. SpaceX opublikowało właśnie najnowsze wideo w rozdzielczości 4K, w którym w ciągu dwóch minut możemy obejrzeć jak przebiegał cały lot trwający w rzeczywistości nieco ponad godzinę. Starship co prawda nie wylądował zgodnie z planem w Oceanie Indyjskim, a prawdopodobnie rozpadł się gdzieś w wyższych partiach atmosfery, ale widoki plazmy omiatającej kadłub niezmiennie robią piorunujące wrażenie.

Reklama

Ujęcia dostarczone nam między innymi dzięki sieci satelitów Starlink są unikalne i pokazują dokładnie każde z istotnych wydarzeń w trakcie tego testu. W tym start oraz rozdzielenie głównego członu (boostera) oraz samego statki Starship. Nie wiem jak u was, ale u mnie ten film wywołuje ciarki na plecach, na co wpływ ma też pewnie wkomponowana w te ujęcia muzyka. Nie oznacza to jednak, że SpaceX spoczywa na laurach, jest wręcz przeciwnie. Prace w bazie Starbase w Boca Chica postępują bardzo szybko i wszystko wskazuje na to, że czwarty lot Starshipa może mieć miejsce już w maju.

SpaceX testuje nowe rakiety

Kilka dni temu SpaceX przetestowało już następnego Starshipa, która weźmie udział w czwartym testowym locie. Odpalono wszystkie silniki i wygląda na to, że obeszło się bez żadnych problemów. Wczoraj natomiast podobne testy przeszedł booster SuperHeavy oznaczony numerem 11, który również spisał się doskonale. Testowe odpalenie wszystkich silników na kilka sekund przebiegło bez problemów, co oznacza, że SpaceX jest już praktycznie gotowe na kolejny start. Niestety w tym przypadku ostatnie słowo należy do FAA. Agencja musi najpierw zakończyć analizę poprzedniej misji, która zakończyła się zniszczeniem obu członów rakiety i dopiero wtedy będzie mogła wydać pozwolenie na kolejny start. Ten raczej nie będzie miał miejsca wcześniej jak na początku maja.

Nie zmienia to jednak faktu, że SpaceX robi swoje, rozbudowuje fabrykę i przygotowuje się do budowy drugiej wieży startowej w Boca Chica, a także bliźniaczej na Florydzie. Trzeba też pamiętać, że w tzw. między czasie mamy regularne loty Falcona 9, który dostarcza na orbitę kolejne satelity systemu Starlink. Historia dzieje się na naszych oczach, a wszystko to w rezultacie powinno doprowadzić nas do załogowego lotu na Księżyc, a dalej również na Marsa w ciągu kilku następnych dekad.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama