Felietony

SpaceX wciąż zadziwia osiągnięciami w misjach rakietowych i ustanawia imponujące rekordy

Marcin Hołowacz
SpaceX wciąż zadziwia osiągnięciami w misjach rakietowych i ustanawia imponujące rekordy
52

SpaceX bije rekordy, a ja myślę o tym jak to nas doprowadzi do życia na pozaziemskich światach... Elon Musk dobrze się czuje w kosmicznym biznesie, więc może zrealizuje większość swoich planów ziązanych z tematem?

Elon Musk

Dlaczego tak często mówi się o Elonie Musku? Przecież to tylko biznesmen robiący biznes, a na świecie jest takich naprawdę wielu, prawda? No nie do końca… Elon Musk ma bardzo śmiałe wizje i nie boi się ich realizować. Jeżeli człowiek ten mówi, że chciałby aby kosmiczne podróże na Marsa stały się relatywnie tanie, bo inaczej nigdy nie dojdzie do jego prawdziwej kolonizacji, to… znaczy to tyle, iż zrobi wszystko co w jego mocy, aby tak było. Do jednego z wielu kroków w osiąganiu tak ambitnego celu, na pewno można zaliczyć bicie rekordów związanych ze startami rakiet.

Nowy rekord SpaceX

Dwa starty rakiet Falcon 9 w ciągu dwóch dni. Co zrobić w momencie kiedy w twojej firmie dochodzi do jakiegoś opóźnienia? Odpowiedź jest prosta: zamień je w rekord ilości startów rakietowych w danym czasie. Określane jako „rocket doubleheader” albo „weekend doubleheader” to start rakiety Falcon 9 z centrum lotów kosmicznych znajdującego się na przylądku Canaveral (Floryda) oraz drugi start z Bazy Sił Powietrznych Vandenberg (Kalifornia). Wszystko zamknęło się niemal w 48 godzinach, a więc mamy pokaz siły ze strony firmy SpaceX. Jeżeli trzeba, to potrafią realizować naprawdę napięty grafik, a to nie byle co… Nie mówiąc już o tym, że firma tak czy inaczej rewolucjonizuje loty kosmiczne poprzez demonstrowanie możliwości wielokrotnego używania rakiet.

Wspomniany start Falcona 9 z Vandenberg Air Force Base wiązał się z dostarczeniem 10 satelitów Iridium NEXT na niską orbitę okołoziemską, co oczywiście miało miejsce, a później doszło do bezproblemowego lądowania pierwszego stopnia rakiety na platformie o nazwie „Just Read The Instruction”, która pływa na Oceanie Spokojnym. Zastosowano również nowe lotki, którymi Elon Musk pochwalił się na Twitterze – udostępnił zdjęcie z bliska. Pomagają one podczas lądowania pierwszego stopnia rakiety.

Szybko, tanio, skutecznie, ambitnie

Jeżeli SpaceX utrzyma swoją skuteczność, a z czasem będzie ją tylko rozwijać, to będzie mi coraz łatwiej uwierzyć w to, że Elon Musk naprawdę doprowadzi do kolonizacji Marsa. Później wykorzystywane będą większe rakiety i pozwolą one na podróże skierowane w kierunku czerwonej planety, lecz równie istotne będzie osiągnięcie niskiego pułapu cenowego w związku z takimi lotami. Sam Elon Musk stwierdził, że to wyjątkowo trudne zadania, ponieważ jak większość z nas może sobie wyobrazić, kosmos to drogi temat. Jednak jak to mówi Musk: „Nie możesz stworzyć samowystarczalnej cywilizacji, jeżeli cena biletu będzie na poziomie 10 miliardów dolarów za osobę”.

Niezwykle trudnym, ale też równie ważnym celem Muska jest umożliwienie tego, żeby ceny biletów na Marsa były na poziomie 200 tys. dolarów za osobę. To może doprowadzić do sytuacji, w której jakiś człowiek ma odłożone pieniądze i zastanawia się co zrobić… kupić ziemię i wybudować dom? A może polecieć na Marsa i poszukać tam swojego miejsca? Pomóc w budowaniu nowej cywilizacji? Mieć dzieci na powierzchni obcej planety i zapoczątkować nowy rozdział w dziejach ludzkości? Źródło.

Dzisiaj rekordy w odstępach czasu między misjami, a jutro rekordy w niskich cenach biletów na Marsa?

Źródło 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu