SpaceX

[Aktualizacja] SpaceX Crew Dragon leci na ISS, start o 8:49 czasu polskiego

Kamil Pieczonka
[Aktualizacja] SpaceX Crew Dragon leci na ISS, start o 8:49 czasu polskiego
6

Wygląda na to, że wreszcie doczekamy się pierwszego lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną kapsuły Crew Dragon. Jeśli pogoda nie przeszkodzi to start odbędzie się za niespełna godzinę o 8:49 naszego czasu. Możecie obejrzeć transmisję na żywo poniżej, a będzie warto bo SpaceX przygotowało sporo atrakcji.

SpaceX Crew Dragon wreszcie wystartuje

Program komercyjny załogowych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną trwa już od dobrych kilku lat, ale wygląda na to, że wreszcie będziemy mogli zobaczyć owoce tych prac. Po kilku miesiącach przekładania kolejnych terminów startu, wszystko jest już gotowe. Za niespełna godzinę Crew Dragon rozpocznie swoją podróż na ISS, która potrwa około doby. Jeśli pojawią się jakieś problemy, to kolejne okienka startowe będą się otwierały 5, 8 oraz 9 marca. Prace nad załogową kapsułą nie były łatwe, bo NASA ma ogromne wymagania dotyczące bezpieczeństwa, chodzi przecież o ludzkie życie. Poniżej możecie zobaczyć krótki film, który pokazuje ile pracy wykonano, aby dojść do dnia dzisiejszego.

SpaceX Crew Dragon wreszcie wystartuje

Program komercyjny załogowych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną trwa już od dobrych kilku lat, ale wygląda na to, że wreszcie będziemy mogli zobaczyć owoce tych prac. Po kilku miesiącach przekładania kolejnych terminów startu, wszystko jest już gotowe. Za niespełna godzinę Crew Dragon rozpocznie swoją podróż na ISS, która potrwa około doby. Jeśli pojawią się jakieś problemy, to kolejne okienka startowe będą się otwierały 5, 8 oraz 9 marca. Prace nad załogową kapsułą nie były łatwe, bo NASA ma ogromne wymagania dotyczące bezpieczeństwa, chodzi przecież o ludzkie życie. Poniżej możecie zobaczyć krótki film, który pokazuje ile pracy wykonano, aby dojść do dnia dzisiejszego.

Pierwszy testowy lot odbędzie się jeszcze bez załogi, ale w kapsule znajdzie się manekin ubrany w charakterystyczny kombinezon SpaceX (w podobnym poleciał Starman), który wyposażony został w zestaw czujników. NASA chce zmierzyć jakie siły będą działały na astronautów podczas startu. Poza tym na pokładzie znalazło się też ponad 200 kg zapasów dla stacji kosmicznej oraz sporo urządzeń pomiarowych. Ripley (bo tak nazwany został manekin) jest już na miejscu, a rakieta Falcon 9, która ją wyniesie w przestrzeń kosmiczną czeka już w pozycji pionowej na historycznym Launch Complex 39A na Florydzie, z którego startowały misje Apollo.

Start to dopiero początek podróży

Jeśli chodzi o rakietę Falcon 9 to będzie to standardowa misja, po której SpaceX będzie chciało wylądować na barce na Oceanie Atlantyckim. Dragon SpaceX będzie natomiast podróżował przez około doby w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie powinien automatycznie zadokować  w niedzielę około południa. Według aktualnego planu, kapsuła będzie dokowała na stacji przez 5 dni. Odłączy się w piątek około 8:30 polskiego czasu, a po około 5 godzinach rozpocznie wejście w atmosferę Ziemi. Planowo ma wodować w Oceanie Atlantyckim około godziny 14:30. Można oczekiwać, że również to wydarzenie będzie w jakiś sposób relacjonowane przez SpaceX lub NASA.

Transmisja powinna rozpocząć się mniej więcej teraz. Elon Musk zapowiadał, że podczas startu będziemy mogli podglądać obraz z wielu różnych kamer zamontowany wewnątrz kapsuły Crew Dragon, a także bezpośrednio na kombinezonie manekina Ripley. Zapowiada się małe show, podobne do tego jakie miało miejsce podczas pierwszego startu Falcona Heavy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to kolejny test odbędzie się w kwietniu i zakończy wielkim wybuchem, a pierwsi astronauci polecą na ISS już w lipcu. Trzymamy kciuki!

Aktualizacja 02.03.2019, 9:50:

Cała operacja jak do tej pory przebiega pomyślnie, Falcon 9 wylądował na platformie Of Course I Still Love You (to już 35. udane lądowanie!), a Crew Dragon podąża w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dokowanie planowane jest w dniu jutrzejszym, o 9:30 SpaceX będzie przeprowadzał transmisję z tego wydarzenia.

Aktualizacja 03.03.2019, 16:00:

Zgodnie z planem Crew Dragon zadokował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej około godz. 12:00 czasu polskiego. W trakcie dokowania wykonano kilka dodatkowych, które przeszły pomyślnie i zgodnie z planem. Statek kosmiczny pozostanie na ISS do piątku.

Pierwszy testowy lot odbędzie się jeszcze bez załogi, ale w kapsule znajdzie się manekin ubrany w charakterystyczny kombinezon SpaceX (w podobnym poleciał Starman), który wyposażony został w zestaw czujników. NASA chce zmierzyć jakie siły będą działały na astronautów podczas startu. Poza tym na pokładzie znalazło się też ponad 200 kg zapasów dla stacji kosmicznej oraz sporo urządzeń pomiarowych. Ripley (bo tak nazwany został manekin) jest już na miejscu, a rakieta Falcon 9, która ją wyniesie w przestrzeń kosmiczną czeka już w pozycji pionowej na historycznym Launch Complex 39A na Florydzie, z którego startowały misje Apollo.

SpaceX Crew Dragon wreszcie wystartuje

Program komercyjny załogowych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną trwa już od dobrych kilku lat, ale wygląda na to, że wreszcie będziemy mogli zobaczyć owoce tych prac. Po kilku miesiącach przekładania kolejnych terminów startu, wszystko jest już gotowe. Za niespełna godzinę Crew Dragon rozpocznie swoją podróż na ISS, która potrwa około doby. Jeśli pojawią się jakieś problemy, to kolejne okienka startowe będą się otwierały 5, 8 oraz 9 marca. Prace nad załogową kapsułą nie były łatwe, bo NASA ma ogromne wymagania dotyczące bezpieczeństwa, chodzi przecież o ludzkie życie. Poniżej możecie zobaczyć krótki film, który pokazuje ile pracy wykonano, aby dojść do dnia dzisiejszego.

Pierwszy testowy lot odbędzie się jeszcze bez załogi, ale w kapsule znajdzie się manekin ubrany w charakterystyczny kombinezon SpaceX (w podobnym poleciał Starman), który wyposażony został w zestaw czujników. NASA chce zmierzyć jakie siły będą działały na astronautów podczas startu. Poza tym na pokładzie znalazło się też ponad 200 kg zapasów dla stacji kosmicznej oraz sporo urządzeń pomiarowych. Ripley (bo tak nazwany został manekin) jest już na miejscu, a rakieta Falcon 9, która ją wyniesie w przestrzeń kosmiczną czeka już w pozycji pionowej na historycznym Launch Complex 39A na Florydzie, z którego startowały misje Apollo.

Start to dopiero początek podróży

Jeśli chodzi o rakietę Falcon 9 to będzie to standardowa misja, po której SpaceX będzie chciało wylądować na barce na Oceanie Atlantyckim. Dragon SpaceX będzie natomiast podróżował przez około doby w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie powinien automatycznie zadokować  w niedzielę około południa. Według aktualnego planu, kapsuła będzie dokowała na stacji przez 5 dni. Odłączy się w piątek około 8:30 polskiego czasu, a po około 5 godzinach rozpocznie wejście w atmosferę Ziemi. Planowo ma wodować w Oceanie Atlantyckim około godziny 14:30. Można oczekiwać, że również to wydarzenie będzie w jakiś sposób relacjonowane przez SpaceX lub NASA.

Transmisja powinna rozpocząć się mniej więcej teraz. Elon Musk zapowiadał, że podczas startu będziemy mogli podglądać obraz z wielu różnych kamer zamontowany wewnątrz kapsuły Crew Dragon, a także bezpośrednio na kombinezonie manekina Ripley. Zapowiada się małe show, podobne do tego jakie miało miejsce podczas pierwszego startu Falcona Heavy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to kolejny test odbędzie się w kwietniu i zakończy wielkim wybuchem, a pierwsi astronauci polecą na ISS już w lipcu. Trzymamy kciuki!

Aktualizacja 02.03.2019, 9:50:

Cała operacja jak do tej pory przebiega pomyślnie, Falcon 9 wylądował na platformie Of Course I Still Love You (to już 35. udane lądowanie!), a Crew Dragon podąża w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dokowanie planowane jest w dniu jutrzejszym, o 9:30 SpaceX będzie przeprowadzał transmisję z tego wydarzenia.

Aktualizacja 03.03.2019, 16:00:

Zgodnie z planem Crew Dragon zadokował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej około godz. 12:00 czasu polskiego. W trakcie dokowania wykonano kilka dodatkowych, które przeszły pomyślnie i zgodnie z planem. Statek kosmiczny pozostanie na ISS do piątku.

Start to dopiero początek podróży

Jeśli chodzi o rakietę Falcon 9 to będzie to standardowa misja, po której SpaceX będzie chciało wylądować na barce na Oceanie Atlantyckim. Dragon SpaceX będzie natomiast podróżował przez około doby w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie powinien automatycznie zadokować  w niedzielę około południa. Według aktualnego planu, kapsuła będzie dokowała na stacji przez 5 dni. Odłączy się w piątek około 8:30 polskiego czasu, a po około 5 godzinach rozpocznie wejście w atmosferę Ziemi. Planowo ma wodować w Oceanie Atlantyckim około godziny 14:30. Można oczekiwać, że również to wydarzenie będzie w jakiś sposób relacjonowane przez SpaceX lub NASA.

Transmisja powinna rozpocząć się mniej więcej teraz. Elon Musk zapowiadał, że podczas startu będziemy mogli podglądać obraz z wielu różnych kamer zamontowany wewnątrz kapsuły Crew Dragon, a także bezpośrednio na kombinezonie manekina Ripley. Zapowiada się małe show, podobne do tego jakie miało miejsce podczas pierwszego startu Falcona Heavy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to kolejny test odbędzie się w kwietniu i zakończy wielkim wybuchem, a pierwsi astronauci polecą na ISS już w lipcu. Trzymamy kciuki!

Aktualizacja 02.03.2019, 9:50:

Cała operacja jak do tej pory przebiega pomyślnie, Falcon 9 wylądował na platformie Of Course I Still Love You (to już 35. udane lądowanie!), a Crew Dragon podąża w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dokowanie planowane jest w dniu jutrzejszym, o 9:30 SpaceX będzie przeprowadzał transmisję z tego wydarzenia.

Aktualizacja 03.03.2019, 16:00:

Zgodnie z planem Crew Dragon zadokował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej około godz. 12:00 czasu polskiego. W trakcie dokowania wykonano kilka dodatkowych, które przeszły pomyślnie i zgodnie z planem. Statek kosmiczny pozostanie na ISS do piątku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu