VOD

Ten lekarz uśmierca pacjentów. Recenzja serialu Sortownia

Konrad Kozłowski
Ten lekarz uśmierca pacjentów. Recenzja serialu Sortownia
2

Czym nęcą i zachęcają nas zagraniczne seriale? Wśród kluczowych cech jest nietuzinkowość i bezpardonowość w opowiadaniu historii. Na przykład seryjny zabójca z dobrymi zamiarami, któremu kibicuje widownia. Nareszcie coś podobnego powstało w Polsce. To „Sortownia”.

Nowy serial to koprodukcja Telewizji Polsat i CANAL+. W roli głównej występuje Andrzej Chyra, który wciela się w lekarza pracującego na SOR-rze. Każdemu nowemu pacjentowi przydzielany jest jeden z kolorów opisujący priorytet badań i udzielanej pomocy. To wymagające, nerwowe i generujące ogromne emocje miejsce. Nie każdy się tu sprawdzi, a i mało kto świadomie decyduje się tutaj na pracę. Nasz główny bohater podjął tę decyzję dawno temu, ale nie wiemy dlaczego i to jedna z tajemnic, na której rozwiązanie liczymy. Na pierwszym planie pojawia się też często młoda lekarka, która po świetnych studiach zdecydowała, że chce pracować właśnie na SOR-ze. Nikt z najbliższego otoczenia nie rozumie tego kroku, ale kobieta jest zdeterminowana udowonić (sobie i innym), że podoła tej pracy.

O czym opowiada Sortownia?

„Sortownia” wrzuca nas w wir pracy lekarzy, pielęgniarek i ratowników, ale nie do przesady. Daleko tej produkcji do typowych medycznych seriali, a wszystko za sprawą fabuły oscylującej wokół postaci Chyry - Jacka Wolińskiego. To dość zagadkowy charakter, z trudną przeszłością. Stara się wyprostować kilka spraw, ale bywa też podatny na zewnętrzne bodźce i niemalże poddaje się uzależnieniu. Na pozór zachowuje pogodę ducha, szybko i sprawnie pracuje, ale życie towarzyskie jest mu totalnie obce.

Taki nastrój buduje też serial za pomocą wielu sposobów. W tle często rozbrzmiewa wprowadzająca niepokój muzyka albo panuje całkowita cisza. Sceny poza SOR-em są raczej spokojne i stonowane, wręcz momentami statyczne. Często towarzyszymy bohaterowi podczas wieczornych lub nocnych wędrówek, które zaprowadzają go w mało przyjemne miejsca. Ale gdy na oddziale należy błyskawicznie podjąć konkretną decyzję, on jest na to gotowy. 

Dobry lekarz, ale czasem zabija

Polecamy: "Break Point": Iga Świątek gwiazdą dokumentu Netfliksa!

Co więcej, świadomie nie tylko ratuje życia, ale je także odbiera, np. gdy system zawodzi. Także i w tym aspekcie „Sortownia” staje na wysokości zadania, ponieważ nic nie dzieje się nagle, znienacka i bez odpowiednich emocji. Chyra fantastycznie przekazuje na swojej twarzy ułamki zwątpienia lub wątpliwości, które są szybko zmazywane chęcią podjęcia działań. Praca kamery, zbliżenia i panujący wokół mrok podbudowują odpowiednio atmosferę. Serialu nie ogląda się łatwo. Wymaga od widza uwagi i zaangażowania.

Równie dobrze, co Andrzej Chyra, wypada reszta obsady, gdzie natrafimy na kilka znajomych twarzy. Niektórzy z aktorów mają nawet pewne doświadczenie w produkcjach medycznych, co owocuje wiarygodnością i prawdziwością scen, ale także debiutanci stają na wysokości zadania. Fabularnie serial ma sporo do zaoferowania, gdyż rozwijanych jest kilka wątków jednocześnie, a widz pozostaje ciekawy i z pewnym niedosytem po każdym z nich. Może to też trochę przytłaczać, ponieważ żaden z nich nie jest prowadzony na pierwszym planie i to tak naprawdę chyba najpoważniejszy zarzut, jaki mogę mieć wobec serialu.

Czy do czegoś jeszcze można się przyczepić? Serial aspiruje do produkcji zrealizowanej z rozmachem, ale chwilami brakuje mu właśnie tej widowiskowości. To nie tak, że polskie realia są zbyt mało atrakcyjne dla kamery, ale gdyby ekipa mogła dłużej (i/lub z ciut większym budżetem) popracować nad niektórymi ujęciami na planie czy w postprodukcji, to wobec warstwy wizualnej i dźwiękowej nie miałbym nic do zarzucenia. Momentami dialogi są średnio słyszalne, więc przydatne mogą okazać się napisy.

Sortownia - kiedy premiera?

„Sortownia” otwiera jednak nowy rozdział w historii polskich seriali, ponieważ nareszcie nie obcujemy ze zdefiniowanym dobrym bohaterem lub czarnym charakterem, a i cała produkcja po prostu angażuje. O działaniach wymierzającego samodzielnie sprawiedliwość lekarza można mieć różne opinie, a ewentualne konsekwencje mogą lub nie muszą pokrywać się z naszymi oczekiwaniami. Na plus zasługuje strona techniczna serialu i pomysłowość w reżyserii. Jeśli pozostałe cztery odcinki, tak jak cztery pierwsze zdołają utrzymać uwagę widza i nie pogubią się w licznych wątkach, "Sortownia" wypadnie bardzo, bardzo dobrze.

„Sortownię” obejrzycie na Polsat Box Go i CANAL+ online od 16 czerwca.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu