Sony zapowiedziało najnowszy model flagowych bezprzewodowych słuchawek dousznych: WF-1000XM5. Co warto o nich wiedzieć?
Zaawansowana redukcja szumów. ANC staje się jeszcze lepsze
Słuchawki WF-1000XM5 zostały wyposażone w zaawansowany system redukcji szumów, który pozwala użytkownikowi zablokować dźwięki z zewnątrz i całkowicie się zanurzyć w odtwarzanych dźwiękach. Już poprzednie generacje cieszyły się ogromnym uznaniem, teraz producent obiecuje że będzie jeszcze lepiej. Działające w czasie rzeczywistym procesory dźwięku i wysokiej jakości mikrofony zostały połączone ze specjalnie opracowanym przetwornikiem akustycznym Dynamic Driver X, co pozwala na uzyskanie szerokiego zakresu odtwarzanych częstotliwości. Zarówno jeżeli chodzi o głęboki bas, jak i czystości wokali.
Dzięki trzem mikrofonom (z których dwa to mikrofony sprzężenia zwrotnego), słuchawki WF-1000XM5 potrafią skutecznie osłabić niskie częstotliwości, co stanowi największy krok naprzód w technologii redukcji hałasu firmy Sony. Nowo opracowany układ V2 w pełni wykorzystuje potencjał procesora redukcji hałasu QN2e HD, co ma przełożyć się na niespotykaną dotąd jakość ANC. Słuchawki dostosują ją także w inteligentny sposób do konkretnego środowiska.
Jako meloman i twórca muzyki byłem zaskoczony jakością basu, czystością dźwięku i ogólnym zakresem dynamicznym w słuchawkach WF1000XM5. Podoba mi się możliwość personalizacji i samodzielnego kształtowania brzmienia. Dzięki tym słuchawkom dousznym można uzyskać wrażenia zbliżone do muzyki na żywo, a system redukcji hałasu eliminuje wszystkie niepożądane zakłócenia. — Miguel
Warto też wspomnieć, że posiadacze smartfonów z systemem Android 13 będą mogli cieszyć się śledzeniem ruchów głowy dla dźwięku przestrzennego. Producent informuje też, że bateria w słuchawkach wystarczy na osiem godzin nieprzerwanej pracy z włączonym ANC — zaś etui pozwoli je dwukrotnie naładować do pełna. W sumie: doba muzyki. Jeżeli jednak wyłączymy system aktywnej redukcji szumów, słuchawki podziałają 12 godzin — w sumie z dwukrotnym ładowaniem, 36 godzin. Nie zabrakło też, rzecz jasna, opcji ładowania indukcyjnego (Qi). Słuchawki naładujemy także z telefonu Xperia. Producent obiecuje też, że trzy minuty ładowania zapewnią 60 minut użytkowania.
Wysoka jakość dźwięku i mikrofonów. No nareszcie!
Pod względem jakości rozmów, żaden inny produkt Sony nie dorównuje słuchawkom WF-1000XM5. Zaawansowany algorytm redukcji hałasu oparty na sztucznej inteligencji, głęboka sieć neuronowa (DNN) i czujniki przewodnictwa kostnego sprawiają, że głos brzmi czysto i naturalnie nawet w głośnym otoczeniu. Dodatkowo, siatkowe maskownice mikrofonu osłabiają odgłosy wiatru, co gwarantuje dobrą słyszalność mowy nawet podczas rozmów na dworze.
To bardzo dobre wieści, bo jak wiadomo — dotychczas w kwestiach rozmów... bywało różnie. Dla wielu kombinacja pobytu na dworze, szumów otoczenia i dodatkowego wiatru była nie do zniesienia. Czy tym razem uda się Sony wybrnąć z tematu?
Design: niby to samo, ale jednak nie
Projektanci zadbali o dokładne dopasowanie słuchawek WF-1000XM5 do kształtu ucha, co sprawia, że są wyjątkowo wygodne w noszeniu przez dłuższy czas. Słuchawki są o 25% mniejsze i 20% lżejsze od swoich poprzedników, co ma przekładać się na jeszcze większy komfort użytkowania.
W zestawie dostarczane są wkładki douszne w czterech rozmiarach. Pierwszy raz producent pokusił się o miniaturowy rozmiar SS, co pozwala na idealne dopasowanie do indywidualnych cech każdego użytkownika.
Słuchawki posiadają też certyfikat IPX4 , co ma zapewnić odporność na pot, pryskającą wodę i deszcz. Tym samym idealnie sprawdzą się zarówno podczas codziennych zajęć, jak i sportowych aktywności.
Więcej, lepiej, ładniej - Sony WF-1000XM5
Sony WF-1000XM5 zapowiadają się znakomicie. Sony naszpikowało je swoimi najnowocześniejszymi technologiami, które — jak zapewnia — mają oferować niezrównaną jakość dźwięku, wyjątkową redukcję szumów oraz doskonałą jakość rozmów. Uniwersalny design i cztery wkładki mają pozwolić na komfortowe użytkowanie słuchawek każdemu.
Słuchawki Sony WF-1000XM5 trafią do sprzedaży już w sierpniu. W Europie wycenione zostały na 320 Euro (ok. 1420 zł).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu