Konsole

Sony będzie musiało zapłacić miliony dolarów za zablokowanie instalacji Linuksa na PS3

Paweł Winiarski
Sony będzie musiało zapłacić miliony dolarów za zablokowanie instalacji Linuksa na PS3
Reklama

Wygląda na to, że sześcioletni spór między Sony, a miłośnikami Linuxa wreszcie się zakończy i to w dodatku pozytywnie dla tych drugich. Pieniądze dla użytkowników może nie będą imponujące, ale przynajmniej zostanie im przyznana racja.

O co chodzi z Linuksem i PS3?

Sprawa zaczęła się mniej więcej sześć lat temu, kiedy Sony postanowiło uniemożliwić instalowanie na PlayStation 3 innych systemów operacyjnych. Najpierw japoński koncern umożliwił instalowanie systemu Linux i posiadacze PS3 chętnie z tego korzystali. Chociażby dlatego, że dawało to szerokie możliwości konfiguracji systemu, dzięki czemu można było rozszerzyć mocno ograniczone wtedy możliwości konsoli. Ludzie podpinali klawiatury i myszki, zyskując dostęp do pakietu biurowego, przeglądarki internetowej czy innych programów skompilowanych pod procesor CELL.

Reklama

Oficjalnym powodem zablokowania możliwości uruchomienia Linuksa na PS3 było wtedy zagrożenie dla bezpieczeństwa (choć chodziło raczej o piractwo). Jednocześnie Sony poinformowało, że osoby zainteresowane Linuksem na PS3 nie powinny instalować aktualizacji z 1 kwietnia. Fair? Nie, bowiem bez aktualizacji nie można było dalej korzystać z PlayStation Network, a co za tym idzie grać online czy korzystać z dodatków do gier. Jakby tego było mało, użytkownik tracił możliwość odtwarzania materiałów wideo przechowywanych na serwerze multimediów i odtwarzania płyt Blu-ray. Innymi słowy - sprzęt tracił swoje wszystkie podstawowe funkcje.


W pozwie podniesiono, że sprawa dotknęła aż 10 milionów użytkowników PlayStation 3. Do przyznania racji graczom potrzebna jest już tylko zgoda sędziego, sprawa powinna ostatecznie rozwiązać się w przyszły miesiącu. Jeśli tak się stanie, Sony będzie musiało wypłacić 2,25 miliona dolarów, spekuluje się, że na jedną osobę przypadnie…55 dolarów. Niewiele, więc do wygrania jest tak naprawdę jedynie satysfakcja z dokopania korporacji. Co należy zrobić, by otrzymać pieniądze?

Należy zaświadczyć, pod przysięgą, że kupiło się PlayStation 3 (okazując dowód zakupu lub numer seryjny konsoli oraz ID z PlayStation Network), a także wykazać, że używało się na konsoli innego systemu operacyjnego. Jednocześnie wymagane jest wykazanie, że wiedziało się o tej funkcji i chciało jej używać w przyszłości, a co za tym idzie poniosło konsekwencje aktualizacji 3.21 z 1 kwietnia 2010 roku. Nie mam pojęcia kto i jak będzie badał prawdziwość takich deklaracji, wygląda to trochę tak, że do odszkodowania załapią się wszystkie osoby posiadające w tamtym czasie PlayStation 3. Warto przypomnieć, że w 2011 roku haker Graf Chkolo udostępnił narzędzie OtherOS++, dzięki któremu można było ponownie zainstalować Linuxa na PS3, więc trudno mówić o jakiejś wielkiej stracie po zlikwidowaniu oficjalnej funkcji.

Aczkolwiek zarówno wtedy, jak i dziś doskonale rozumiem całą sytuację - oczywiście z punktu widzenia użytkownika. Kupując konsolę dostawał on możliwość instalacji Linuxa, samo PS3 miało wtedy naprawdę ograniczone funkcje i wierzę, że wiele osób szukało sposobu na ulepszenie oprogramowanie mocnego przecież sprzętu. Nie lubię gdy coś najpierw jest dawane, a później zabierane - podobnie wyglądała też przecież sprawa z wsteczną kompatybilnością. Pierwsze modele PlayStation 3 uruchamiały gry z PlayStation 2, kolejne wersje sprzętu zostały tej możliwości pozbawione.

grafika: 1, 2

źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama