Mobile

Solid Explorer wciąż pozostaje moim ulubionym menadżerem plików na Androida

Kamil Świtalski
Solid Explorer wciąż pozostaje moim ulubionym menadżerem plików na Androida
Reklama

Solid Explorer to jeden z najlepszych menadżerów plików: ale czy w 2020 kiedy wielu producentów oprogramowania oferuje alternatywę wciąż warto po niego sięgać?

w

Menadżery plików, jak sama nazwa sugeruje, skupiają się na zarządzaniu plikami, które dostępne są w danym urządzeniu. To właśnie za pośrednictwem tego typu programów możemy wygodnie przeglądać strukturę katalogów na naszym urządzeniu, przeglądać je, a także zarządzać wszystkimi plikami i folderami. Większość z tego typu aplikacji pozwoli na edycję podstawowych plików (m.in. tekstowych) czy zmiany nazw i rozszerzeń dokumentów. Najprościej więc powiedzieć, że jest to odpowiednik znanych z komputerów aplikacji takich jak eksplorator (Windows) i Finder (macOS), czy... Total Commandera.

Reklama

a

Kto śledzi rynek aplikacji na Androida, ten prawdopodobnie doskonale pamięta początki Solid Explorera. Ten menadżer plików trafił na rynek w wersji beta w 2012 roku — i od początku rozkochał w sobie użytkowników. Jak wszystkie menadżery plików, ten również trafił przede wszystkim do tych najbardziej zaangażowanych (czy, jak wolicie, zaawansowanych) — oddając w ich ręce pakiet narzędzi pozwalających uczynić smartfony i tablety jeszcze poważniejszymi narzędziami w codziennej pracy. Dzisiaj to już nikogo specjalnie nie dziwi — po drodze na rynku pojawiło się wiele narzędzi, najwięksi rynkowi gracze przygotowali swoje mobilne aplikacje, a sami użytkownicy tam gdzie tylko mogą sięgają po smartfonowe czy tabletowe wersje aplikacji. Zwłaszcza w czasach, kiedy coraz więcej załatwia się z poziomu mobile. Jako ciekawostkę dodam też, że za całym projektem stoi polski programista — Krzysztof Głodowski, którego kreacje można teraz znaleźć pod znaleźć pod patronatem jego firmy Neat Bytes.

Solid Explorer to jeden z najciekawszych menadżerów plików na Androida — aplikacja rozwijana jest od lat i stale zaskakuje kolejnymi nowościami. Przez blisko dekadę krajobraz rynku zmienił się nie do poznania — i pierwsza wersja aplikacji (znana jako Solid Explorer Classic) wciąż dostępna jest w Google Play, podobnie jak jednorazowy klucz aktywacyjny pozwalający na odblokowanie pełnej wersji aplikacji. Obecnie jednak głównym produktem Neat Bytes jest Solid Explorer File Manager (znany też jako Solid Explorer 2), który udostępniany jest w modelu abonamentowym (tylko wówczas użytkownicy mają dostęp do wszystkich opcji, na start jednak każdy może liczyć na dwa tygodnie próbne, które pozwolą wypróbować wszystkie opcje programu). Obok niego sporadycznie udostępniane są także dodatkowo płatne pluginy (m.in. Mega Plugin for Solid Explorer czy Solid Explorer USB OTG Plugin).


?

Obecnie wielu producentów smartfonów i nakładek oprogramowania oferuje swoje autorskie rozwiązania w kwestii menadżerów plików na Androida. Ba, nawet Google ma swoje Files by Google (debiutujące jako Files Go, więc niektórzy z Was mogą kojarzyć aplikację pod tą nazwą). Czy w tej sytuacji jest na rynku miejsce dla dodatkowych aplikacji? Myślę, że odpowiedź na to pytanie nie jest wcale prosta, bo... jak to zwykle bywa w podobnych przypadkach: wszystko zależy od potrzeb i oczekiwań samych użytkowników.

Jeżeli korzystacie z telefonu po prostu, rzadko kiedy zaglądacie do tamtejszych plików i folderów, a jakiekolwiek bardziej zaawansowane funkcje Was zupełnie nie interesują — to spokojnie można powiedzieć, że w waszym przypadku Solid Explorer (czy właściwie jakikolwiek inny menadżer plików) nie ma żadnego sensu. Strata miejsca na telefonie, czasu i pieniędzy.

Jeżeli zaś należycie do grona tzw. power userów, stale eksplorujących, kombinujących i oczekujących od smartfona czegoś więcej niż tylko podstawowych funkcji — to myślę że spokojnie można założyć, że zewnętrzne menadżery plików jak Solid Explorer wciąż mają sens. Ba, powiem więcej, są jednymi z tych aplikacji, które pozwolą wam wygodniej korzystać z tych urządzeń: łatwe zarządzanie plikami dzięki dwóm panelom, wsparcie gestów i klientów FTP, SFTP, SMB/CIFS, WebDav, odczyt i tworzenie szyfrowanych kompresowanych plików, całego szeregu popularnych usług do przechowywania plików w chmurze (Dropbox, Google Drive, One Drive, Box) czy pakiety wtyczek pozwolą uczynić z aplikacji niezwykle potężne narzędzie. Ale czy potrzebne i użyteczne: to już zależy od każdego z użytkowników!

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama