Artykuł sponsorowany

Smartfon za 1000 zł – czego dziś możemy w nim się spodziewać?

Krzysztof Rojek
Smartfon za 1000 zł – czego dziś możemy w nim się spodziewać?
21

Smartfony składają się z wielu podzespołów – baterii, obudowy, SoC, aparatów, ekranu i tak dalej. Czy za 1000 zł możemy dostać smartfon, który wszystkie najważniejsze rzeczy robi dobrze?

1000 zł to pewna magiczna granica, która od lat jest już wyznacznikiem tego, ile możemy dostać za określone pieniądze. Jeżeli ktoś się pyta – „jakiego smartfona wybrać do danej kwoty?”, zazwyczaj jest to właśnie 1000 zł, kolejno 1500 zł, 2000 zł itd.. Z jednej strony mogłoby się wydawać, że 1000 zł to nie są jakieś przesadnie duże pieniądze jak na dzisiejsze (słowo-klucz) standardy wyznaczane przez telefony, które kosztują 3,4 czy 5 razy więcej. Z drugiej jednak – tysiąc złotych to granica mocno psychologiczna, dlatego też producenci często wyznaczają właśnie ją jako granicę, do której chcą dobić z ceną swoich urządzeń. Dlatego też właśnie za tysiąc złotych można dziś kupić urządzenie nie tylko „wystarczające”, ale też takie, które odpowie na większość naszych potrzeb związanych z użytkowaniem telefonu. Niedawno premierę miały telefony realme z serii 8 – modele 8 i 8 Pro. Dlatego przyjrzyjmy się jednemu z nich, czyli realme 8 który kosztuje 899 lub 999 zł (zależnie od wersji) i odpowiedzmy sobie na pytanie – co dziś możemy dostać płacąc 1000 zł za smartfona?

Obudowę wytrzymała na przeciwności losu

Pierwszym co warto zaznaczyć w tej kategorii produktowej to fakt, jakości wykonania samego smartfonu. W przypadku realme 8 mamy ciekawy design, ten sam, który widzimy w modelu 8 Pro. Oczywiście, plecki wykonane są z tworzywa, jednak jak już kiedyś wcześniej wspomniałem, dziś plastikowe są także flagowce, więc kluczową kwestią jest jakość materiału, z którego zbudowany jest smartfon. W tym wypadku smartfony realme od dawna stawiane były za wzór i w tym wypadku nie jest inaczej. Realme 8 zbudowano bowiem z wytrzymałego, mieniącego się plastiku, który z pewnością wytrzyma wiele. Co więcej, telefon jest bardzo smukły, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, że ma w sobie baterie 5000 mAh – widziałem sporo telefonów z takim ogniwem, które były większe, cięższe i dużo gorzej leżały w dłoni.

Ekran lepszy niż byście się spodziewali

Jednak w przypadku realme 8 jego największa zaleta nie jest z tyłu, a z przodu. Do podstawowego modelu trafił bowiem ekran AMOLED, czyli coś, czego w nowych smartfonach z tego przedziału cenowego spotyka się bardzo rzadko. Ekran AMOLED przynosi ze sobą szereg bardzo przydatnych funkcji. Mamy tu więc Always-on Display, rzecz bardzo wygodną, jeżeli nie chcemy non stop podnosić i wybudzać telefonu tylko po to, by sprawdzić, która jest godzina i czy ktoś do nas napisał. Oprócz tego mamy tu też czytnik linii papilarnych pod ekranem. Patrząc na to, że dziś można go spotkać w telefonie za mniej niż 1000 zł, łatwo zapomnieć, że jeszcze nie tak dawno temu była to funkcja zarezerwowana dla smartfonów klasy premium. Finalnie, oczywistością jest, że w porównaniu do ekranu IPS, AMOLED da nam takie benefity jak lepiej wyglądające kolory i wyższy kontrast, dzięki czemu treści takie jak zdjęcia czy filmy wyglądają na nim po prostu lepiej, a także – wyższą jasność maksymalną. W tym wypadku mówimy tu o 1000 nitach, dzięki czemu obsługa smartfona na zewnątrz, nawet w jasnym świetle, nie będzie żadnym problemem.

Nie tylko 4 GB RAM

Przyjęło się, że dziś dla średniaków zarezerwowane jest 4 GB pamięci RAM. Jak najbardziej – jest to wartość wystarczająca do poprawnego działania, odpalania aplikacji społecznościowych, słuchania muzyki czy robienia zdjęć – słowem, pracy z telefonem. Jednak czas płynie nieubłaganie i to co wystarcza dziś, może nie wystarczyć za rok czy dwa. Dlatego klasa średnia ewoluuje i dziś za 1000 zł możecie często kupić ten sam telefon w wersji z 6 GB pamięci operacyjnej. Dzięki temu nie tylko będzie on lepiej sprawował się w codziennych zastosowaniach, gdy odpalicie wiele programów naraz, ale też – zachowa tę płynność na dłużej niż modele z 4 GB. Do kompletu mamy tu też opcję sięgnięcia po 128 GB pamięci w szybkim standardzie UFS 2.1, co również wpłynie pozytywnie na to, że smartfon będzie działał wydajnie dłużej.

Jakość zdjęć rodem z klasy wyżej

Aparat to jeden z najważniejszych wyznaczników klasy smartfona, czy nam się to podoba czy nie. Wielu ludzi zastanawia się, czy urządzenie za 1000 zł będzie w stanie robić dobre zdjęcia. realme 8 może pochwalić się aparatem 64 Mpix. Na co pozwala? Przede wszystkim dzięki łączeniu 4 pikseli w jeden do matrycy światłoczułej dociera więcej światła, co pozwala na jeszcze lepsze efekty w słabych warunkach oświetleniowych. Oprócz tego, jeżeli zdecydujemy się zrobić pełne, 64 Mpix zdjęcie, uchwycimy na nim bardzo dużo szczegółów, dzięki czemu późniejsze kadrowanie nie powinno być żadnym problemem. Jednak matryca to jedno, a oprogramowanie – drugie. Tutaj realme może pochwalić się softem, który pozwala naprawdę wiele wydobyć z aparatów, które są na pokładzie. Nie tylko mamy tu dobrze działający tryb nocny, ale też – chociażby wideo w slow motion , zapisywania zdjęć w postaci RAW czy też cyfrową stabilizację obrazu. Jeżeli więc chcemy za pomocą realme 8 uwiecznić ważne momenty czy też zabrać go w roli aparatu na wycieczkę, smartfon sprawdzi się bardzo dobrze.

Ładowanie, które jest szybkie nie tylko z nazwy

Znacie zapewne tę sytuację, w której twórcy smartfona reklamują jego ładowanie jako „szybkie”, po czym okazuje się, że jest to 10, 15 czy 18 W. Dziś takie liczby na nikim już nie robią wrażenia, nawet w telefonach za mniej niż 1000 zł. Szczególnie, że na rynku są takie smartfony jak realme 8, które wykorzystują 30 W ładowanie (a więc szybsze niż niektóre flagowce). Dzięki temu wystarczy nieco ponad godzina by naładować ogniwo smartfona do pełna. To, w połączeniu z baterią 5000 mAh, sprawia, że używanie takiego smartfona jest dużo bardziej komfortowe, gdyż nie trzeba się martwić o to, że w środku dnia zabraknie nam energii. Nawet, jeżeli mamy niski poziom naładowania baterii wystarczy podłączyć urządzenie na kilka chwil by naładowało się wystarczająco na resztę dnia.

Jedną z najfajniejszych rzeczy w technologii jest to, że wciąż idzie naprzód i oferuje nam więcej i więcej. Smartfony takie jak realme 8 dobrym przykładem na to, że nie trzeba wydawać dziś małej fortuny by mieć po prostu dobrze działający i dobrze wyposażony telefon.

-

Materiał powstał we współpracy z realme

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu