Smartfony

Macie jakiś pomysł po co komuś 2TB w smartfonie?

Kamil Świtalski
Macie jakiś pomysł po co komuś 2TB w smartfonie?
53

Różne są potrzeby użytkowników - rozumiem to i szanuję. Ale tak szczerze: macie pomysł po co komu 2TB pamięci na dane w smartfonie?

2TB to... bardzo dużo miejsca na dane. Bardzo-bardzo. Na komputerze nie zużywam więcej niż 120 GB. Na telefonie nie przekraczam granicy 25 GB, z których i tak dobrych 15 mógłbym bez mrugnięcia okiem skasować, ale z czystego lenistwa tego nie robię. Rozumiem jednak, że potrzeby użytkowników są różne. Nie każdy ma NAS, nie każdy ufa chmurze, niektórzy korzystają ze smartfonów bardziej niż inni. OK.

Ale po plotkach dotyczących przyszłorocznych iPhone'ów, które rzekomo miałyby oferować nawet do 2 TB wbudowanej pamięci na dane użytkownika, zacząłem zastanawiać się: po co? Zapytałem też redakcyjnych kolegów. Zaczęliśmy snuć rozmaite scenariusze - no i fakty są takie, że jeśli ktoś uprze się by zawalić tyle miejsca, to to zrobi. Ale jakie jest zapotrzebowanie użytkowników na 2 TB pamięci przestrzeni na dane? Szczerze - nie mam pojęcia.

2 terabajty na dane w telefonie brzmi kosmicznie

Pierwszym co przyszło mi do głowy w związku z ogromem miejsca jest... muzyka. Bezstratne FLAC? Wysokojakościowe Hi-Res? Tak, ważą dużo. Ale nie aż tak. Oczywiście, kiedy ktoś się uprze że chce mieć tysiące albumów zawsze przy sobie, gorsza jakość nie wchodzi w grę, a jedynym rozwiązaniem jest przechowywanie ich w pamięci telefonu by były przy nim zawsze, wszędzie, o każdej porze - spoko. Ale im bardziej przeliczałem to wszystko na setki albumów, tym bardziej wyglądało to abstrakcyjnie i bez sensu.

Drugim z rozwiązań wydaje się nagrywanie wideo. Długich. Wysokiej jakości. 4K, FPS ile wlezie, przez kilka godzin. Tak, może to swoje zająć, ale choć iPhone'y wydają się najlepszym smartfonem na rynku do nagrywania wideo - naprawdę ktoś zostawiłby telefon na kilka godzin nagrywek? Scenariusz równie abstrakcyjny, co ten z potrzebą posiadania kilku tysięcy albumów. Tego też nie kupuję.

Co dalej. Trzymanie bóg-wie-ilu zdjęć w RAWie? Kopie zapasowe plików z aparatów fotograficznych? Bogata baza dokumentów, multimediów, gier mobilnych? Cache z komunikatorów? OK, to żadna tajemnica, że wszystkie te elementy swoje ważą. Jedne więcej, inne mniej, ale ważą. Pytanie tylko, czy ważą na tyle dużo, aby zapchać nimi 2 terabajty pamięci w telefonie? Telefonie: nie komputerze, nie tablecie, nie konsoli do gier. Telefonie.

Moja wyobraźnia nie sięga aż tak daleko

Jasne - można pisać abstrakcyjne scenariusze w których 2 TB okaże się wręcz niewystarczające. To żaden sekret, że 1 TB warianty pamięci iPhone'ów są niszą, po którą sięga niewielu — i nie chodzi już tylko o ich cenę, ale właśnie zapotrzebowanie użytkowników.

Rok temu pytałem Czytelników ile pamięci w smartfonie potrzebują (zobacz: No dobra, to powiedzcie ile potrzebujecie miejsca na dane w smartfonie?). Odpowiedzi były... różne. Bo różne są indywidualne potrzeby. Ale nikt tam nie pisał, że potrzebuje więcej niż 500 GB - większość zatrzymywała się na 256 GB. No i tyle wydaje się naturalne dla bardziej wymagających użytkowników.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu