Aferę związaną z Crunchpadem i przejęciem pomysłu i dalszego rozwoju przez firmę Fusion Garage opisywałem już na blogu. Tym razem skupie się więc na...
Aferę związaną z Crunchpadem i przejęciem pomysłu i dalszego rozwoju przez firmę Fusion Garage opisywałem już na blogu. Tym razem skupie się więc na samym tablecie ponieważ znamy już jego cenę, pełną specyfikację i datę premiery!
Otóż producent tego urządzenia poinformował własnie, że rusza z produkcja. Twierdzi też, że pierwsze tablety trafią do klientów w tym miesiącu, a po premierze iPada liczba chętnych na JooJoo jeszcze się zwiększyła (niestety zamówienia mogą składać tylko mieszkańcy US).
Co więc dostaniemy za 500USD? Przede wszystkim tablet ten ma duży ekran bo aż 12.1 cala. Oczywiście w pełni dotykowy obsługujący multi-touch oraz gesty. Rozdzielczość ekranu to 1366x768 pikseli. Dzięki zastosowaniu pluginów będziemy mogli oglądać Youtube w pełnym ekranie i w HD (1080p)!
Podczas pracy z Wifi w które oczywiście wyposażone jest to urządzeni bateria starczy na 5 godzin. Oczywiście JooJoo będzie w pełni obsługiwał Flasha (za którym nie przepadam ale uważam, że na razie jest niezbędny), ma również port USB i kamerę dzięki której można prowadzić video rozmowy. Czyli właściwie wszystko czego brakuje tabletowi od Apple.
W JooJoo niepokoi jedynie ilość pamięci czyli 4GB. Wygląda na to, że jest ona dedykowana dla systemu operacyjnego (który jest z tego co rozumiem przerobioną przeglądarką internetową) a jakiekolwiek dodatkowe programy i aplikacje możemy umieszczać na osobnych dyskach podłączanych przez USB. Nie jestem specjalistą sprzętowym ale czy naprawdę pamięć tego typu jest aż tak droga, że nie można było wsadzić 32GB i mieć kolejny atut w stosunku do iPad-a? Pełna specyfikacja urządzenia dostępna jest na stornach producenta.
JooJoo oczywiście nie jest zagrożeniem dla iPad-a, ponieważ niewiele osób zaufa nieznanej firmie mając dostępny w podobnej cenie produkt Apple. JooJoo może jednak skorzystać na rozgłosie tableta Apple - może też znaleźć odpowiednie grono użytkowników aby utrzymać i rozwijać swój biznes. Trzeba też powiedzieć, że przy JooJoo i podobnych produktach iPad bardzo "blednie" nawet jeśli chodzi o design (bo według mnie JooJoo jest po prostu śliczny i nie wygląda jak powiększony ipod touch).
Nie odważył bym się jednak kupić JooJoo bez przetestowania tego urządzenia - w przypadku Apple wiadomo czego można się spodziewać czyli perfekcyjny interfejs, idealna obsługa dotykowego ekranu itp. W produkcie nieznanej firmy tego typu elementy mogą zawodzić tak samo jak sam system operacyjny czy też jego elementy. Czekam więc na pierwsze testy użytkowe tego tabletu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu