Serwis Facebooker.pl przygotował chyba pierwszy ranking polskich fan page na Facebook (uwaga to nadal wersja robocza). Na razie bazuje ono na jednym p...
Oto jak wygląda reprezentacja TOP15 polskich stron na Facebook wraz z liczbą obserwujących fanów (jedyne zastrzeżenie jakie mam dotyczy 3 pozycji - nie jestem pewien czy to jest polska storna - mam nadzieję, że twórcy rankingu to sprawdzili):
1. | WOŚP | 81057 |
2. | Bruno | 60653 |
3. | I ♥ weekend!!! | 47300 |
4. | Tradycyjna Krówka | 32318 |
5. | Auschwitz Memorial / Muzeum Auschwitz | 28113 |
6. | Cropp | 21861 |
7. | PUDELEK | 21855 |
8. | Demotywatory | 20967 |
9. | Mariusz Pudzianowski | 20670 |
10. | Robert Kubica | 19635 |
11. | Warsaw / Warszawa / Varsovie / Warschau | 17217 |
12. | Heyah | 15165 |
13. | The Witcher | 13407 |
14. | Kuba Wojewódzki | 13304 |
15. | nienawidzę poniedziałku, wtorku, srody, czwartku itp. | 12884 |
.
Co widzimy po pierwszej 15? Mamy tutaj miks znanych marek, miejsc i ludzi itp. Między profilem najbardziej popularnym czyli WOŚP a tym na ostatnim miejscu z pierwszej piętnastki jest różnica 70 tysięcy fanów - oznacza to, że na razie mamy na Facebooku naprawdę niewiele popularnych stron i bardzo długi ogon do którego zalicza się cała reszta.
W dalszej części zestawienia widać sporą liczbę powtarzających się tematycznie stron (kolejne profile dla miasta warszawy, Ja ♥ weekend!!!, I ♥ WWA itp). Część z nich tworzona jest przez osoby, które miały po prostu ochotę na własną stronę na Facebooku są jednak i takie które mają być miejscami do zbierania fanów pod późniejsze potrzeby marketingowe autorów. Niestety wyścig o dobry fan page z nośną nazwą trwa już od dawna, co widać nawet po zestawieniu dla takiego kraju jak Polska gdzie użytkowników Facebooka mamy ok 3 milionów ( a pewnie połowa z tego jest aktywna).
To co też mnie zaciekawiło to jak wiele ludzi jest fanami storn typu Bruno czy Plotek - na FB bycie "znajomym" tego typu profili uznawane jest za "cool" tymczasem ci sami ludzie bardzo krytycznie wyrażają się w stosunku do osób które na naszej klasie śledzą Krzysztofa Ibisza.
Ciekawa jest też popularność profili w których kompletnie nic się nie dzieje (twórcy nie raczyli napisać nawet kilku informacji na swojej ścianie) - ludzie klikają tylko dlatego, że kojarzą nazwę, miejsce lub osobę? To jest dopiero gratka dla "marketingowców" - założyć stronę dla jakiegoś celebryty i potem czekać aż ludzie zaczną dodawać się do jego fanów. Nic nie robiąc zyskuje się grono osób, których potem można relatywne łatwo zaktywować i zaangażować w jakąś akcję - a jak się nie uda to może ktoś zechce odkupić taką stronę?
Mam nadzieję, że Facebooker będzie rozwijał swój ranking. Mimo iż nie zawiera on wielu bardzo wartościowych informacji taki jak aktywność użytkowników, ilość komentarzy, ilość "lajków" itp - to jednak jest to już coś na dobry początek.
PS Antyweb jest na 124 miejscu i bardzo szybko goni kancelarię Premiera.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu