Z powodu ludzkiej technologii cała planeta ma problem, więc jakże ironicznie się złożyło, że to właśnie ludzka technologia weźmie udział w jego rozwiązaniu.
![Skoro ludzie nie potrafią zadbać o planetę, zrobią to roboty](https://static.antyweb.pl/img/w_1250,h_550/wp-content/uploads/2024/11/Depositphotos_614656542_S.jpg)
Każdy kolejny rok jest otwierany ogromnymi targami elektronicznymi w Las Vegas, CES. Przybywa tam około 150 tysięcy osób oglądać niewiarygodne ilości sprzętu elektronicznego. Te rzeczy mają to do siebie, że kiedyś się zużyją. Nie ważne, jakim szczytem technologii by nie były, na końcu się staną po prostu śmieciem; i tutaj pojawia nam się problem.
Odpowiedź na elektrośmieci jest prosta — są nią roboty
Istnienia problemu, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, każdy się spotkał z pozornie niegroźnym nawykiem. Zepsuł się czajnik, kupujemy nowy. W końcu nie ma ani miejsca, ani potrzeby naprawiać przedmiotu za 50 złotych. Taki wydatek raz na dwa lata, jest do przełknięcia. W ten sposób doszliśmy do tego, że statystycznie na jednego Polaka przypada prawie 15 kilogramów elektroniki. Telefon waży około 300 gramów, więc trochę tego jest.
Jednak cóż możemy zrobić? Śmieci powstawać będą tak czy siak, potrzebujemy czegoś, co nas wesprze w ich przerabianiu. Póki co nie odzyskujemy za wiele rzadkich materiałów z elektrośmieci, ale pojawiła się nadzieja i to niedaleko nas. W Niemczech, a dokładnie to w Instytucie Fraunhofer w Magdeburgu, inżynierowie stworzyli technologię iDEAR. Sprawia ona, że przy użyciu robotów i sztucznej inteligencji, odzyskiwanie surowców będzie efektywniejsze niż kiedykolwiek. Zaś dzięki nauczaniu maszynowemu, z czasem będzie coraz lepsza i lepsza. Skoro ludzie nie potrafią skutecznie zadbać o planetę, zrobią to za nas właśnie roboty.
Precyzja i delikatność pracy nie sprawia problemu
iDEAR to skrót od nazwy Intelligent Disassembly of Electronics for Remanufacturing and Recycling. Wskazuje ona przeznaczenie technologii oraz właśnie wsparcie nowoczesnej technologii, w tym przypadku AI. Maszyna zaczyna pracę od dokładnego rozpoznania urządzenia, zupełnie tak jakby to zrobił człowiek. Tworzy obraz 3D, który od razu zostaje zapamiętany w systemie. Łapie nawet tak drobne detale jak nazwa producenta, numer seryjny czy typ produktu.
Zaletą tego rozwiązania jest fakt, że te urządzenia nigdy nie zapominają i z każdym rozebranym elementem wiedzą coraz więcej. Dzięki temu są w stanie ostrożnie i z rosnącą dokładnością rozpoznawać elementy o wysokiej jakości, które się idealnie sprawdzą w kolejnym narzędziu. Rozwiązanie takie jak to, mogłoby się sprawdzić na dużą skalę poprzez umieszczenie ich bezpośrednio w konkretnej fabryce. Dzięki temu zadań nie trzeba by było outsource'ować.
"Użyliśmy do tego sztucznej inteligencji. Agent AI jest początkowo trenowany do realizacji procesu na modelu symulacyjnym, a następnie przenosimy wyuczone działania robota do rzeczywistego środowiska eksperymentalnego. Nie jest to konieczne w przypadku prostych zadań (...)", mówi dr José Saenz, menedżer robotów przemysłowych Instytutu Fraunhofer
Podsumowując, siła iDEARa, tkwi właśnie w możliwości "seryjnego" recyklowania. Tam, gdzie człowiek używa doświadczenia, ale jednak wciąż traktuje każdy przedmiot indywidualnie, roboty po prostu od razu by "wiedziały" w jaki sposób trzeba najskuteczniej podejść do recyklowanego urządzenia. Używałyby wyuczonych schematów ze swojej bazy.
Reakcja łańcuchowa z korzyścią dla planety oraz ludzi
Takie "proste" urządzenie zwiększyłoby efektywność, prędkość czy ilość odzyskiwanych surowców. Rozpoczęłoby to nawet swoistą reakcję łańcuchową z korzystnym wpływem dla środowiska. Więcej odzyskanych surowców pozwoliłoby na ograniczenie wydobycia. Dzięki temu nie potrzeba by było wykonywać długich tras przez transport, zmniejszając ślad węglowy. Zadania ograniczałyby się do konkretnego miejsca, więc i powstałyby nowe miejsca pracy oraz znów mniej jeżdżenia. Na tę chwilę iDEAR rozbiera jedynie płyty główne komputerów, lecz odpowiedzialny za technologię zespół, wierzy, że ich rozwiązanie, będzie można szybko i skutecznie wdrożyć do rozbiórki innych urządzeń i to z minimalnym wkładem inżynierów.
Źródła: Fraunhofer 1, 2, TechSpot, UE
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu