Nauka

Skąd mamy wodę na Ziemi? Odpowiedź Cię zaskoczy

Jakub Szczęsny
Skąd mamy wodę na Ziemi? Odpowiedź Cię zaskoczy
Reklama

To niewiarygodne, ale przez bardzo długi czas nie było wiadomo, kiedy i w jaki sposób na naszej planecie pojawiła się woda – kluczowy składnik dla "naszego" życia. Przez długi czas dominował pogląd, że ogromne ilości wody dotarły na Ziemię podczas formowania się Księżyca, czyli w fazie, gdy nasza planeta konsolidowała się z pyłu i gazu. Najnowsze badania zespołu z Rutgers-New Brunswick sugerują jednak, że to nie do końca prawda.

Badacze przeanalizowali izotopy molibdenu w meteorytach oraz w skałach ziemskich, aby sprawdzić, kiedy mogły dotrzeć do nas materiały składowe niezbędne do powstania życia. Wyniki w Geochimica et Cosmochimica Acta wskazują, że woda pojawiła się na naszej planecie znacznie później, niż sądziliśmy wcześniej. Wychodzi na to, że mogła dotrzeć dopiero podczas tzw. późnej akrecji, czyli gdy Ziemia była już niemal w pełni uformowana.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Polak leci w kosmos. Zabierze ze sobą pierogi

O co chodzi z izotopami molibdenu?

Zespół badaczy skupił się na analizie meteorytów z grupy NC: pochodzących z wewnętrznego Układu Słonecznego. Porównując ich skład izotopowy z izotopami molibdenu zawartymi w ziemskich skałach z Grenlandii, RPA, Kanady, Stanów Zjednoczonych i Japonii, naukowcy byli w stanie określić, kiedy Ziemia otrzymała większość swojego składu chemicznego. Taka metoda ma sporo sensu: pozwala mniej więcej ocenić, kiedy i skąd pochodziły poszczególne "elementy" tego, co nazywamy naszą planetą. Woda jest częścią, bez której nie Ziemia byłyby jedynie jałową pustynią.

Okazało się, że skład chemiczny Ziemi jest bardziej zbliżony właśnie do meteorytów z wewnętrznego Układu Słonecznego, a nie do tych z jego bardziej wilgotnych obszarów zewnętrznych. A zatem woda najpewniej nie przybyła na Ziemię podczas formowania Księżyca, lecz była dostarczana stopniowo w późniejszych etapach ewolucji planety.

Woda na Ziemi mogła pojawić się stosunkowo później, niż sądziliśmy. Co to zmienia w naszych badaniach nad początkami życia?

Życie, życie jest nowelą

Trzy kluczowe składniki – woda, energia i złożone związki organiczne (z grupy CHNOPS, reprezentującej symbole kluczowych pierwiastków chemicznych (węgiel, wodór, azot, tlen, fosfor, siarka)) – pojawiły się na Ziemi niemal jednocześnie, co stwarzało dogodne warunki do powstania życia. Powyższe ustalenia dowodzą, że woda mogła dotrzeć dopiero po pełnym uformowaniu się jądra Ziemi. Pierwsze organizmy powstały w zupełnie innych warunkach, niż dotychczas się uważało.

Tym samym mamy dokładniejszą wiedzę o tym, kiedy rzeczywiście powstało życie na Ziemi. Może się okazać, że ewolucja biologiczna rozpoczęła się później, niż uważaliśmy, lub że istniały alternatywne mechanizmy umożliwiające przetrwanie pierwotnych organizmów w jeszcze bardzo surowych wtedy warunkach.

Czytaj również: Woda i CO2 w atmosferze odkrytej egzoplanety. Co to oznacza?

Czy to wywróci naszą wiedzę o życiu na Ziemi do góry nogami?

Ewolucja naszej planety nie jest w stu procentach ustaloną dla nas sprawą. Skoro woda pojawiła się na Ziemi później, konieczne jest ponowne zweryfikowanie dotychczasowych teorii dotyczących początków życia. Co więcej, może to mieć znaczenie nawet dla badań nad egzoplanetami: jeśli Ziemia uzyskała wodę dopiero po pełnym uformowaniu się jądra, podobny mechanizm może występować na innych planetach, a to już całkiem spora zmiana w podejściu, którym powinniśmy kierować się w trakcie poszukiwania odpowiedzi na pytania o obecność innych form życia w kosmosie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama