Motoryzacja

Skoda odkrywa karty, Vision 7S zapowiada się innowacyjnie

Kamil Pieczonka
Skoda odkrywa karty, Vision 7S zapowiada się innowacyjnie
4

Skoda Vision 7S to zapowiedź całkiem nowego języka stylistycznego czeskiego producenta, który oczywiście będzie skupiał się na autach elektrycznych. Vision 7S zostanie oficjalnie zaprezentowany 30 sierpnia, ale już dzisiaj mamy pierwsze szkice tego modelu.

Skoda Vision 7S - siedmiomiejscowy SUV/minivan

Skoda planuje w najbliższych latach mocno odświeżyć wygląd swoich samochodów i Vision 7S będzie pierwszym modelem, który pokaże nam czego możemy oczekiwać. Do tej pory pokazano tylko kilka szkiców wnętrza auta, ale dzisiaj na niespełna tydzień przez oficjalną premierą pojawiły się obrazki całego pojazdu. Samochód będzie sporych rozmiarów SUVem (porównywalnym z modelem Kodiaq) wyposażonym oczywiście w napęd elektryczny. Rodzaj napędu ma jednak największy wpływ na projekt wnętrza, do którego przejdziemy za chwilę. Z zewnątrz Vision 7S to zapowiedź odważnej stylistyki. Światła ułożone są w kształcie litery T, z tymi do jazdy dziennej w górnej części. Frontowy grill wyróżnia się natomiast 7 pionowymi kreskami, z centralną w kontrastowym kolorze, który prawdopodobnie będzie można sobie spersonalizować.

W tylnej części nadwozia motyw ze światłami w kształcie litery T oraz pionowymi kreskami został powtórzony. Podobnie jak w obecnych modelach, nie mamy logo Skody, a stosowny napis (który powędrował też na przednią maskę) oraz oznaczenie modelu. Kształtem całe nadwozie na szkicach przypomina nieco Enyaqa, ale to może być nieco zwodnicze. Umieszczenie chowanych w nadwoziu klamek do drzwi wskazuje też, że możemy nie mieć tutaj środkowego słupka B i drzwi zamykane przeciwstawnie, ale to wydaje mi się nieco za odważne na czeskiego producenta. Przekonamy się o tym za tydzień podczas oficjalnej premiery.

Skoda Vision 7S - wnętrze

Bardzo interesująco zapowiada się też wnętrze pojazdu. Na obrazkach mamy 3 rzędy siedzeń, ale po dwa w rzędzie, choć znalazło się też miejsce na fotelik dla małego dziecka co daje nam układ 6+1. W wersji produkcyjnej będzie to pewnie tradycyjny siedmiomiejscowy układ, choć oczekuje się sporych możliwości personalizacji. Pływająca środkowa konsola, płaska podłoga i nowy typ foteli mają nadać wnętrzu przestronności i funkcjonalności. W imię zasady Simply Clever, w zagłówkach przednich foteli znajdziemy uchwyty na smartfona dla pasażerów w drugim rzędzie, a niżej znajdą się nawet plecaki, zamiast typowych kieszeni, które można zabrać ze sobą na spacer.

Jeszcze ciekawiej robi się w obrębie deski rozdzielczej. Kierownica ma kształt bardziej zbliżony do elipsy niż koła, a nad wszystkim dominuje ogromny pionowy wyświetlacz, który będzie odpowiadał za większość funkcji w samochodzie. Co ciekawe w czasie postoju ekran obraca się o 90 stopni do pozycji panoramicznej i wysuwa do przodu, a wbudowane oprogramowanie ma pozwolić wtedy na odtwarzanie filmów z YouTube'a czy innego Netfliksa. Dobre wrażenie robią też przyciski poniżej, pomimo, że dotykowe to mają mieć haptyczną informację zwrotną, a sterowanie klimatyzacją i nawiewami nadal będzie odbywało się przy pomocy fizycznych pokręteł. Całość zapowiada się bardzo interesująco i sam jestem ciekaw ile faktycznie z tego projektu trafi do auta produkcyjnego.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu