14 października: Dzień Edukacji Narodowej popularnie nazywany Dniem Nauczyciela. Święto ważne, powinno skłaniać do dyskusji na temat kondycji polskiego systemu oświaty, ulokowania w nim umiejętności związanych z nowymi technologiami. To jednak kwestia na osobną, długa dyskusję. Tymczasem rzucimy oki...
14 października: Dzień Edukacji Narodowej popularnie nazywany Dniem Nauczyciela. Święto ważne, powinno skłaniać do dyskusji na temat kondycji polskiego systemu oświaty, ulokowania w nim umiejętności związanych z nowymi technologiami. To jednak kwestia na osobną, długa dyskusję. Tymczasem rzucimy okiem na inne ciekawe wydarzenia związane ze wspomnianą datą. Będzie słynny Felix i legendarny film Tarantino.
Pulp Fiction. Dwa słowa, które sporo znaczą w historii kina. Obraz wpłynął nie tylko na rozwój X Muzy, ale też na kulturę masową. Ludzie chcieli jeść to co Vincent Vega, tańczyć jak Mia Wallace, rozwiązywać problemy niczym Winston Wolfe i posiadać zegarek podobny do tego, jakim mógł się pochwalić Butch Coolidge. Tarantino za swój film zgarnął Złotą Palmę, Oscara, Złoty Glob i kilka innych nagród. Udowodnił przy tym, że nie trzeba być po szkole filmowej, by robić dobre kino. Pulp fiction miał swoja premierę dwie dekady temu. Tak, już od dwudziestu lat ludzie zastanawiają się, co było w walizce należącej do pana Wallace'a. Pewnie rewolucja energetyczna dla rynku mobilnego ;)
Ubiegły tydzień upływał pod znakiem przyznawania Nagród Nobla, ów "festiwal" zakończył się wczoraj, choć trzeba mieć na uwadze, że dziedzina ekonomii znalazła się w tym prestiżowym zestawieniu dopiero kilka dekad temu i nie należy do klasycznego kanonu. Wracam do tematu, ponieważ 14 września 1914 roku urodził się jeden z najstarszych laureatów nagrody - otrzymał ją w wieku 88 lat. Raymond Davis, bo to o nim mowa, działał na polu chemii oraz fizyki. Nobla odebrał w roku 2002 za prace nad detekcją neutrin kosmicznych. Komitet Noblowski wyróżnił wówczas jeszcze dwóch innych naukowców. Warto wspomnieć, że Davis badał próbki dostarczone z Księżyca przez misję Apollo 11. Prócz Nobla na koncie miał kilka prestiżowych nagród. Zmarł w Nowym Jorku w połowie poprzedniej dekady. Zdjęcie uczonego znajdziecie pod tym adresem.
Felix Baumgartner stał się już postacią legendarną - pod tym względem nie ustępuje głównym bohaterom filmów Tarantino. Tyle, że jego życie to nie film. Austriak jeszcze przed słynnym skokiem był znany z kilku naprawdę mocnych wyczynów, ale to dopiero Red Bull Stratos uczyniło zeń gwiazdę. 14 października 2012 roku Baumgartner wykonał skok ze stratosfery, z prawie 39 km. Udało mu się przekroczyć prędkość dźwięku, spadał swobodnie przez prawie 4,5 minuty, a jego wyczyn oglądały miliony ludzi na całym świecie. Warto wspomnieć, że skoczka podczas misji wspierał Joseph Kittinger - to Amerykanin, który ustanowił pół wieku wcześniej rekordy, z jakimi mógł się mierzyć Austriak.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
