Komunikatory

Signal wprowadzi rewolucyjną zmianę o którą prosili użytkownicy. Pozwoli skutecznie dbać o prywatność

Kamil Świtalski
Signal wprowadzi rewolucyjną zmianę o którą prosili użytkownicy. Pozwoli skutecznie dbać o prywatność
6

Signal oficjalnie zapowiada rewolucję. Już wkrótce wszyscy użytkownicy będą mogli ukryć numery telefonu i skryć się za... nickami.

Signal to jeden z najlepszych komunikatorów na rynku. O ile wielu może narzekać na tzw. user experience z nim związane, to jest to bez wątpienia produkt, który robi co w jego mocy, by zadbać o bezpieczną komunikację. Od dawna jednak wokół dyskusji o Signalu jak bumerang powraca temat ukrywania numeru telefonu. Bo to on jest jedynym identyfikatorem w obrębie platformy. Użytkownicy narzekają na ten aspekt i nazywają go najsłabszym ogniwem.

Polecamy na Geekweek: Messenger usunie historię rozmów. Jak się przed tym chronić?

Już niedługo. Od kilku tygodni twórcy komunikatora testują system nazw użytkowników, które będą mogły posłużyć jako identyfikatory. I jak zapowiadają: testy zmierzają ku końcowi i niebawem zostaną one udostępnione wszystkim użytkownikom!

Signal pozwoli ukryć numer telefonu. Zmiana niebawem dostępna dla wszystkich

Jak informują twórcy w oficjalnym wpisie na swoim blogu, wkrótce nadejdzie nowy porządek związany z domyślną identyfikacją użytkowników. Będziemy mogli ukryć nasze numery telefonu — choć ci którzy mają nas zapisanych na liście kontaktów, wciąż będą mogli go widzieć. Najważniejsze w tej zmianie pozostaje jednak to, że będziemy mogli rozpoczynać nowe rozmowy bez konieczności udostępniania naszego numeru. Po numerze nie będzie można nas także odszukać  w gronie użytkowników komunikatora, jeżeli aktywujemy odpowiednie opcje w komunikatorze.

To rewolucyjna zmiana, na którą użytkownicy Signala prosili latami

To zmiana o którą użytkownicy Signala prosili latami. Od jakiegoś czasu jest już dostępna w wersji beta, a wkrótce trafi do wszystkich. To już kwestia najbliższych tygodni. Jeżeli korzystacie z komunikatora - warto mieć ją na oku i zadbać o odpowiednie zmiany w ustawieniach prywatności. Jeżeli jeszcze nigdy nie dołączyliście do grona jego użytkowników: może ta zmiana was przekona?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu