Sherlock Holmes jest postacią kultową. Eksploatowanie go w popkulturze nie ma końca. Nadciąga trzecia część filmu o detektywie.
Sherlock Holmes to detektyw wymyślony przez sir Arthura Conana Doyle'a. Po raz pierwszy świat usłyszał o bohaterze w 1887 roku za sprawą powieści Studium w szkarłacie. I się zaczęło! Minęło ponad sto lat od jego "narodzin", a on wciąż jest na topie. To dopiero wyczyn! Widzowie wciąż chcą oglądać filmy i seriale inspirowane jego postacią, a świetni aktorzy chcą w nich występować. Każdy fan kryminałów powinien się tym cieszyć.
To cię zainteresuje Jak oglądać filmy Marvela? Kolejność ma kluczowe znaczenieFilmy z lektorem - co trzeba o nich wiedzieć?
Sherlock Holmes 3 pojawi się w 21 grudnia 2021 roku
Pierwszy film z trylogii pojawił się w 2009 roku. Został wyprodukowany przez Warner Bros. Pictures. Sherlocka Holmesa zagrał Robert Downey Jr. (Avengers, Chaplin), a doktora Watsona - Jude Law (Młody papież, Wróg u bram). Panowie pojawili się również w drugiej części, która swoją premierę miała w 2011 roku. Oba filmy wyreżyserował Guy Ritchie (Przekręt, Porachunki). Spoglądając dziś choćby na Rotten Tomatoes możemy zauważyć, że obu produkcjom poszło całkiem nieźle. Obie części zebrały ocenę w wysokości 77% wśród widzów. Już za dwa lata przekonamy się, czy trzecia część również wstrzeli się w ten wynik.
Legendarny Sherlock Holmes w nowej odsłonie – będzie czego słuchać!
W trzeciej części znów zobaczymy Roberta Downeya Juniora i Jude'a Lawa. Reżyser się jednak zmienił. Miejsce Guya Ritchiego zajął Dexter Fletcher (Rocketman, Kompania braci). Scenariusz filmu napisze Chris Brancato (Narcos, Hannibal). Zdjęcia nie mogły ruszyć wcześniej przez obstawiony Avengersami grafik Downeya Juniora. Teraz, gdy Endgame mamy za sobą, aktor może w spokoju skupić się na roli detektywa. Niewiele jeszcze wiadomo na temat fabuły filmu. Podobno nie tylko widzowie mieli przerwę w kontakcie z bohaterami. Oni również powrócą do siebie w filmie po dłuższej przerwie. Nie oszukujmy się, Holmes i Watson nie mogą bez siebie żyć. Będziemy śledzić kolejne informacje i przekazywać je na bieżąco!
Czytaj dalej poniżej
Filmy były świetne, ale to serialowa ekranizacja Sherlocka podbiła najwięcej serc
Sherlock został pokazany również w serialu o takim tytule. Produkcja różniła się od filmowej adaptacji - chociażby obsadą aktorską. Benedict Cumberbatch (Gra tajemnic, Doktor Strange) odegrał detektywa, zaś doktorem Watsonem był Martin Freeman (Hobbit, Fargo). Serial zdobył rzeszę fanów oraz uznanie na całym świecie. Emisja zakończyła się jednak w 2017 roku wraz z wypuszczeniem czwartego sezonu. Na kolejne raczej nie mamy co liczyć. Cóż, przynajmniej jest film! I to na pewno nie koniec adaptacji Sherlocka.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
