Po wielu latach wreszcie zadebiutował serial Halo. Fani Master Chiefa musieli trochę poczekać na ekranizację jednego z największych dzieł Microsoftu, lecz jak się okazuje, było warto.
Serial Halo ma niesamowity wręcz początek, gdyż pierwszy odcinek w ciągu pierwszych 24 godzin od swojej premiery ustanowił nowy rekord najchętniej oglądanej premiery serialu Paramount+ na całym świecie.
Deadline opublikował również oświadczenie Tanyi Giles, dyrektorki do spraw programowania w Paramount+. Kobieta przyznała, że ożywienie Halo jako serialu na platformie streamingowej było jednym z najbardziej satysfakcjonujących dotychczasowych osiągnięć Paramount+ i fitma nie mogłaby być bardziej podekscytowana taką reakcją fanów na debiut tej serii.
Giles mówi również, że Paramount wraz partnerami z Showtime, 343 Industries i Amblin Television, nie może się doczekać, aż fani doświadczą więcej tego niesamowitego wszechświata w postaci pozostałych odcinków. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że historia przedstawiona w serialu jest inna od tej, z którą mieliśmy do czynienia w grach - lecz według widowni, w żaden sposób nie wpływa to negatywnie na całokształt produkcji.
Platforma nie podała jednak żadnych dokładnych informacji ani statystyk. Biorąc jednak pod uwagę, że poprzedni rekord należał do 1883, prequelu Yellowstone, który zdobył 4,9 miliona widzów, można spokojnie założyć, że ekranizacja kultowej serii gier wideo na Xboksach przebiła 5 milionów widzów - a kto wie, może nawet i więcej?
Serial Halo pierwszy raz został ogłoszony w 2018 roku i miał zostać w całości wyemitowany w telewizji Showtime. Produkcja została jednak wstrzymana przez wybuch pandemii COVID-19, w związku z czym premiera musiała zostać przesunięta. Z pewnością dostępność serialu, którego akcja dzieje się w uniwersum tak kultowej serii gier, pozwoli platformie na zdobycie wielu nowych subskrybentów - a sukces po pierwszym odcinku tylko to potwierdza.
Źródło: Deadline
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu