Samsung

Second screen, czyli jak smartfon może dopełniać telewizor – na przykładzie Samsunga

Tomasz Popielarczyk
Second screen, czyli jak smartfon może dopełniać telewizor – na przykładzie Samsunga
Reklama

Trend „second screen” nie jest niczym nowym. Od dobrych kilku lat kolejne badania dowodzą, że oglądamy telewizję ze smartfonem lub tabletem w dłoni (wg niektórych źródeł tak robi nawet 87 proc. amerykańskich widzów). Na te zmiany odpowiadają producenci sprzętu, wprowadzając do swoich urządzeń stosowne usługi i rozwiązania. Z tego też powodu opłaca się po prostu, gdy smartfon i telewizor noszą logo tej samej marki.

Samsung jest liderem rynku Smart TV w Polsce i sprzedaje też u nas najwięcej smartfonów. Te dwa fakty można łatwo połączyć, gdy posadzimy Kowalskiego z Samsungiem w dłoni przed telewizorem noszącym to samo logo. Strzelam, że w 75 proc. przypadków ów Kowalski nie wykorzysta potencjału, jaki się właśnie przed nim otwiera. A ten jest ogromny! O czym konkretnie mowa?

Reklama

AllShare

Zdjęcia z wakacji, filmik z urodzin, mem znaleziony w sieci – tymi i wieloma innymi treściami dzielimy się ze znajomymi i rodziną. Na ogół wygląda to tak, że wyświetlamy je na małym ekranie smartfona i podajemy przez całą długość stołu, maczając w międzyczasie rękaw w półmisku z gołąbkami w sosie pomidorowym. Ciocia, która „przejmuje” smartfona nieumyślnie dotyka ekranu i „kasuje” to, co się tam znajdowało. Ustawiamy zatem wszystko jeszcze raz – po trzykrotnym powtórzeniu całego procesu, wideo zostaje wreszcie obejrzane.


Oczywiście demonizuję, bo nie zawsze tak to musi wyglądać. Są jednak zdecydowanie prostsze sposoby na dzielenie się treściami podczas spotkań z rodziną czy przyjaciółmi. Jednym z nich jest AllShare. Mechanizm ten pozwala strumieniować multimedia za pośrednictwem sieci bezprzewodowej na ekran telewizora. Skojarzenia z Miracast nie są przypadkowe – technologia ta jest fundamentem, na której Samsung zbudował swoje rozwiązanie. W rezultacie otrzymaliśmy możliwość bezprzewodowego przesyłania obrazu i dźwięku bez większych opóźnień. Całość działa na tyle sprawnie, że dobrze sprawdza się nie tylko podczas strumieniowania wideo z YouTube’a czy klipów z pamięci smartfona. Rozwiązanie to sprawdzi się również podczas grania. Nasz telefon będzie pełnił wówczas rolę pada, a obraz z gry zobaczymy na dużym ekranie. Zdecydowanie potęguje to doznania płynące z zabawy.

Aby połączyć nasz telewizor i telefon, nie musimy wcale dokonywać gimnastyki i posiłkować się długimi poradnikami z sieci. Całość opiera się o banalnie prosty mechanizm Quick Connect. Telewizor Samsung Smart TV, dzięki technologii Bluetooth automatycznie wykryje pasujące urządzenie. My musimy jedynie potwierdzić połączenie. Gdy już się z tym uporamy, będziemy mogli nie tylko wyświetlać treści ze smartfona na telewizorze, ale też w drogą stronę – oglądać ulubione kanały telewizyjne na małym ekranie.

Samsung Link

A co w sytuacji, gdy nasze fotografie i nagrania są porozrzucane między różne urządzenia? Tutaj pomocny może okazać się Samsung Link. Usługa ta pozwala nam zarządzać rozproszoną zawartością z poziomu jednego urządzenia. Wystarczy, że zarejestrujemy wszystkie nasze sprzęty: telewizor, smartfon, tablet, kamerę i im podobne, a następnie przypiszemy je do naszego konta Samsung. W rezultacie z poziomu dowolnego z nich uzyskamy dostęp do zawartości zgromadzonej na wszystkich pozostałych. W ramach Samsung Link otrzymujemy do dyspozycji nieograniczoną przestrzeń, a więc nie ma znaczenia, ile tak naprawdę miejsca zajmują nasze multimedialne zbiory.

Jest to proste, ale przede wszystkim wygodne, bo zastępuje nam inne usługi w chmurze czy nawet serwer NAS – w obu tych przypadkach musimy kopiować pliki ręcznie, kiedy Samsung zapewnia nam automatyczną synchronizację i bezpośredni dostęp do danych.


Reklama

A to dopiero początek…

Zapewniane przez Samsunga rozwiązania to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Druga strona medalu to Android oraz dostęp do sklepu Google Play, gdzie znajdziemy masę innych programów stanowiących dopełnienie normalnego oglądania telewizji. Mogą to być proste aplikacje z programem telewizyjnym, recenzjami filmów lub serwisy społecznościowe, gdzie możemy w czasie rzeczywistym dyskutować na temat aktualnie emitowanych programów. Możliwości są właściwie nieograniczone. Warto też dodać, że wiele programów w sklepie Play posiada wbudowaną możliwość przesyłania obrazu na ekran telewizora z użyciem Google Cast. Teoretycznie rozwiązanie to jest dedykowane wyłącznie przystawkom Chromecast. W praktyce w przypadku m.in. YouTube’a możemy bez przeszkód płynnie przełączać się między emisją filmu na ekranie telefonu/tabletu lub telewizora. Nie zapominajmy też o bardziej klasycznych rozwiązaniach, a więc przekształcaniu naszego smartfona w pilot do sterowania telewizorem. Jest to szczególnie przydatne, gdy musimy wprowadzać tekst w aplikacjach na Smart TV. Wówczas korzystanie z ekranowej klawiatury jest o wiele wygodniejsze.

Smartfon czy tablet z Androidem może być doskonałym dopełnieniem naszego telewizora, podnosząc nie tylko komfort, ale również upraszczając wiele czynności wykonywanych podczas oglądania filmów i seriali. Potwierdza to tym samym zasadę, że posiadanie kilku urządzeń tego samego producenta w domu jest opłacalne i korzystne. Co ciekawe, im więcej ich mamy, tym większe możliwości się przed nami otwierają. To, w jaki sposób wykorzystamy je wszystkie, zależy oczywiście tylko od nas samych.

Reklama

-

Tekst powstał we współpracy z firmą Samsung

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama