Aplikacje mobilne to oczko w głowie banków w Polsce. Widać to w nowych funkcjach i zupełnie nowych wersjach aplikacji, które co jakiś czas udostępniają swoim klientom. Tym razem, do nowej aplikacji mobilnej będą musieli przyzwyczaić się klienci Santander Bank Polska. Oto nowa jej wersja i nowa nazwa - Santander OneApp.
Santander OneApp - tak będzie wyglądać zupełnie nowa aplikacja mobilna Santandera
Santander OneApp testuję już od tygodnia, Santander udostępnił testerom nową wersję aplikacji, która działa obok dotychczasowej, więc cały czas miałem dostęp do obu aplikacji mobilnych Santander Bank Polska.
Zanim Wam ją jednak pokaże, zerknijmy na ostatni raport NetB@nk, Związku Banków Polskich za II kwartał 2022 roku, który dobitnie pokazuje, dlaczego aplikacje mobilne są takie ważne dla banków.
Odpowiedź jest jedna - bo są ważne dla klientów. W porównaniu tylko z II kwartałem 2021 roku, liczba klientów mobile only (osoby logujące się przynajmniej raz w miesiącu do aplikacji mobilnej, przy jednoczesnym braku logowania do bankowości elektronicznej) wzrosła z 8,2 mln do 12 mln, a więc niemal 4 mln w rok, w tym 2 mln tylko w porównaniu z I kwartałem 2022.
Santander OneApp - nowa aplikacja mobilna Santander Bank Polska
Po uruchomieniu nowej wersji aplikacji mobilnej banku - Santander OneApp będziemy mogli od razu ją spersonalizować. W pierwszej kolejności włączymy logowanie biometrią oraz powiadomienia o operacjach na koncie czy geolokalizację dla łatwego i szybkiego znajdowania bankomatów w pobliżu.
Dalej mamy dostosowanie wyglądu aplikacji, a w zasadzie samego pulpitu, czyli pierwszego okna, który zobaczymy po zalogowaniu się do Santander OneApp. Do wyboru są trzy wersje pulpitu - Klasyczna, gdzie zobaczymy wszystkie informacje dotyczące naszych finansów, Lekka - tylko z informacjami, które najcześciej wyświetlamy w aplikacji oraz pulpit Smart - nieco urozmaicona wizualnie i kafelkowa wersja pulpitu Klasycznego.
Wybrałem wersję Smart, pulpit ten po zalogowaniu wyświetla w górnej części saldo oraz wysokość kredytów na rachunku. Poniżej mamy interaktywny wykres z naszymi wydatkami z konta w ostatnim kwartale, a pod wykresem dostęp do historii oraz ustawień konta czy podpiętej karty płatniczej. Mogą tu też się znajdować inne rachunki na koncie, na przykład oszczędnościowe czy podgląd konta z innego banku - włączenie lub wyłączenie wyświetlanych tu pozycji, możliwe jest w ustawieniach pulpitu.
Na samym dole mamy skróty do najczęściej używanych w aplikacji funkcji i co ciekawe w ustawieniach możemy zmienić skróty na jedne z tych, które widzicie na ostatnim po prawej zrzucie. W ustawieniach pulpitu możemy włączyć też tryb dyskretny, wówczas nie będzie wyświetlał się na nim poziom naszych środków, kredytów czy wydatków.
Oprócz podglądu salda czy historii transakcji na koncie, trzecią najpopularniejszą czynnością, którą wykonujemy w bankowej aplikacji są przelewy. W Santander OneApp dostępna będzie zupełnie nowa formatka do przelewów, w końcu z historią przelewów (nieco lepiej rozwiązana opcja niż już dostępna w bankowości elektronicznej), z której możemy szybko wybrać odbiorcę i sprawdzić wysokość ostatniego przelewu wykonanego do niego na przykład w poprzednim miesiącu.
To oczywiście testy wersji beta nowej aplikacji Santander OneApp i nie wszystkie funkcje, które pojawią się w finalnej wersji działają. Niemniej w mojej ocenie to bardzo dobry kierunek rozwoju tej aplikacji. Na ekranie głównym pulpitu Smart mam teraz rzeczywiście tylko te informacje i skróty, z których na co dzień korzystam - nic poza tym, a po więcej równie szybko mogę sięgnąć, już głębiej w samej aplikacji.
Już ostateczna wersja Santander OneApp powinna trafić do wszystkich klientów banku Santander Bank Polska w najbliższym czasie. Być może nawet jutro od 6:00 - bank zapowiedział wyłączenie wszystkich usług, prócz kart i bankomatów od 00:00 do 6:00.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu