Samsung

Samsungi sobie powyginamy już za rok

Tomasz Popielarczyk
Samsungi sobie powyginamy już za rok
Reklama

Jaki będzie kolejny etap rozwoju technologii mobilnych? Wszystko wskazuje na to, że elastyczne smartfony, których kształt można swobodnie dostosowywać...

Jaki będzie kolejny etap rozwoju technologii mobilnych? Wszystko wskazuje na to, że elastyczne smartfony, których kształt można swobodnie dostosowywać do swoich preferencji. Samsung potwierdza, że rok 2016 jest całkiem realnym terminem wprowadzenia ich na rynek.

Reklama

Dziś szczytem innowacji w segmencie mobilnym są wyświetlacze zagięte w określony sposób. LG G Flex oraz jego druga generacja mają swój własny styl, Samsung i jego smartfony Edge - własny. W obu można dostrzec pewne wady, zalety oraz możliwości. Kolejny etap tej ewolucji to jednak nie ekrany zagięte bardziej, a po prostu zaginane wedle preferencji użytkownika. Przynajmniej tutaj nacisk kładzie na to Samsung, który oficjalnie potwierdził koreańskim mediom, że chciałby w roku 2016 wprowadzić na rynek tego typu rozwiązania.

Koreańczycy mają już patenty, które pozwolą im wprowadzenie na rynek tego typu urządzeń i utrzymanie konkurencji z daleka od swojej technologii. Zarejestrowano je w 2013 roku, a więc widać, że nie jest to pomysł, który pojawił się niedawno. Jednocześnie warto zauważyć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Samsung zapowiada elastyczne smartfony na nadchodzący rok. Warto zatem patrzeć na te zapowiedzi z pewnym przymrużeniem oka.


Co ciekawe, zupełnie inną wizję rozwoju ma LG. Tutaj pojawia się pomysł na przeźroczyste wyświetlacze. Dotąd miały one zastosowanie wyłącznie w samolotach oraz luksusowych samochodach. Koreańska firma wierzy, że jest w stanie produkować je na masową skalę i wprowadzić na rynek konsumencki. Brzmi to interesująco, ale konkretów niestety nie znamy. Czy przełożyłoby się to na przeźroczyste smartfony? Co wówczas z podzespołami?

Kilka dni temu pisałem o modzie na cienkie ramki wokół ekranu (a właściwie ich brak) oraz USB type-c. To zdecydowanie bliższa perspektywa aniżeli opisywane wyżej. Warto jednak mieć na uwadze, w jakim kierunku zmierzają giganci rynku i gdzie będą szukali innowacji. Praktyka pokazuje, że serwowanie tych samych urządzeń z poprawioną specyfikacją każdego roku jest ślepą uliczką. Muszą zatem pojawiać się nowe pomysły i rozwiązania, które wywołają ten sławetny efekt "wow!". Liczę zatem, że elastyczne smartfony i przeźroczyste ekrany nie są to tylko zapowiedziami bez pokrycia.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama