Ostatnio poznaliśmy oficjalnie Samsung UFS 3.0, czyli nowe kości pamięci wbudowanej o jeszcze lepszych parametrach i pozwalających na umieszczenie więcej GB w smartfonie. Czy o takie zmiany chodziło?
Samsung UFS 3.0 to wyczekiwana nowość
Debiut technologii UFS zdecydowanie należy do jednego z ważniejszych momentów w dziejach rynku mobilnego, szczególnie wtedy, kiedy będziemy analizować go pod kątem nowości technicznych. Nowe kości pamięci zapewniły odczuwalnie mniejsze czasy zapisu i odczytu danych. Nie bez powodu w końcu zdobyły całą najwyższą półkę i powoli zmierzają do urządzeń ze średniej półki.
To cię zainteresuje Dni niesławnych wcięć w telefonach policzone? Plotki o nowych Samsungach zdają się to potwierdzaćSnapdragon 850 i Windows 10 w jednym domku. Samsung nie boi się eksperymentów
Koreańczycy, jako czołowi producenci takich podzespołów, starają się je dalej rozwijać. Nowa wersja UFS ma pojawić się w smartfonach już w 2019. Tu wydaje się całkiem naturalne, że pierwszym telefonem zostanie Samsung Galaxy S10, ale zobaczymy jeszcze, czy firmie uda się zaspokoić zapotrzebowanie na ten produkt.
Produkcja będzie odbywać się z wykorzystaniem technologii 3D NAND, udało się zmieścić całość w mniejszym rozmiarze, a do tego pochwalono się dwukrotnie lepszymi osiągami. Szczerze mówiąc, nie mogę się już doczekać pierwszych testów.
Najpierw Samsung UFS 3.0 pojawi się w trzech wariantach: 128, 256 i 512 GB. Z kolei w 2021 do sprzedaży wejdzie wersja 1 TB - strach pomyśleć, ile przyjdzie zapłacić za model z tak dużą przestrzenią na dane. Mimo wszystko to na pewno będzie atrakcyjny wybór dla wąskiej, acz konkretnej grupy odbiorców, którzy traktują swój smartfon jako podręczny magazyn i bibliotekę multimediów.
Czytaj dalej poniżej
Pamięć na pierwszym miejscu
Oprócz tego dowiedzieliśmy się, że w 2020 roku Samsung wprowadzi nowe kości pamięci operacyjnej LPDDR5, które zapowiada jako prawdziwa rewolucja. Na pewno będzie to wyczekiwane wydarzenie, bo LPDDR4 zadebiutowały w telefonach już w 2014. Nowy RAM ma być o 20% oszczędniejszy i zapewni dwa razy większą przepustowość (51,2 GB/s).
W międzyczasie będziemy również świadkami przechodzenia na sieć 5G. Trzeba przyznać, że zapowiada się teraz wprowadzanie naprawdę przełomowych technologii, które na dobre odmienią użytkowanie smartfonów na lepsze. Oby tylko producenci nie zapomnieli w tym wszystkim o dbaniu o jakość produktów, bo z tym ostatnio idzie słabo.
źródło: Phone Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
