Samsung

Snapdragon 850 i Windows 10 w jednym domku. Samsung nie boi się eksperymentów

Jakub Szczęsny
Snapdragon 850 i Windows 10 w jednym domku. Samsung nie boi się eksperymentów
Reklama

Samsung Galaxy Book2 to już drugie podejście Samsunga w dziedzinie tabletów 2 w 1 z Windows 10 na pokładzie. Tym razem mamy do czynienia ze sprzętem, który polega na naprawdę mocnym układzie Snapdragon 850 i korzysta na otwarciu się systemu Microsoftu również na ARM-owe procesory.

Samsung otwiera więc zupełnie nowy rozdział batalii w zakresie Windows 10 pracującego na procesorach ARM. Snapdragon 835 okazał się być nieco... zbyt wolny jak na Windows i niestety, ale nikt nie przyjął dobrze pierwszych konstrukcji polegających na tym układzie. Natomiast Snapdragon 850, a właściwie... Snapdragon 845 w formie alternatywnego wariantu na rynek urządzeń combo ma być znacznie lepszy i pod względem wydajności i oszczędności akumulatora.

Reklama

Samsung najwyraźniej nie wstydzi się swoich inspiracji: Samsung Galaxy Book2 to wypisz-wymaluj Surface na koreańską modłę. 12-calowy ekran AMOLED wyświetlający treści w rozdzielczości 2160×1440 oraz w proporcjach 3:2 to element wprost żywcem wyjęty z linii Microsoftu. Sercem urządzenia jest natomiast Snapdragon 850 (4 x 2.96GHz plus 4 x 1.7GHz) wsparty przez 4 GB pamięci RAM. Za łączność odpowiada m. in. zbierający całkiem dobre recenzje modem Snapdragon X20 LTE oraz oczywiście karta WiFi. Na dane użytkownik otrzymuje 128 GB przestrzeni, zdjęcia można zrobić za pomocą kamer: 8MP z tyłu oraz 5 MP z przodu. Niestety, wybór portów jest całkiem nieduży: dwa porty USB-C, slot na kartę microSD to niewiele. Miłym dodatkiem jest sensor biometryczny (odczytujący odcisk palca).


Galaxy Book2 nie jest urządzeniem na nasz rynek. Ani na "nasze pieniądze"

Nic nie wiadomo na temat dostępności tego urządzenia w Polsce - wiadomo natomiast, że na pewno będzie dostępne w Stanach Zjednoczonych u takich sprzedawców jak AT&T, Microsoft oraz Samsung. Następnie ma pojawić się w ofercie Verizon oraz Sprint. Cena? 1000 dolarów, ale już z klawiaturą. Przyznam szczerze, że około 5 tysięcy za taką konfigurację to naprawdę sporo - mimo niewątpliwej zalety w postaci bardzo długiego czasu pracy na jednym cyklu ładowania. Pytanie tylko jak z wydajnością - wcześniej nie było "za bogato".

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama