Apple

Samsung poszerza serię Note. Może być ciekawie

Maciej Sikorski
Samsung poszerza serię Note. Może być ciekawie
18

Kilka dni temu pisałem o świetnym wyniku Samsunga, który zdołał już sprzedać ponad 100 mln smartfonów z serii Galaxy S. Ta informacja tylko potwierdza to, co wiadomo już od kilku kwartałów – Koreańczycy zapędzili konkurencję do narożnika i zmusili ją do maksymalnej defensywy*. Na rynku smartfonów ra...

Kilka dni temu pisałem o świetnym wyniku Samsunga, który zdołał już sprzedać ponad 100 mln smartfonów z serii Galaxy S. Ta informacja tylko potwierdza to, co wiadomo już od kilku kwartałów – Koreańczycy zapędzili konkurencję do narożnika i zmusili ją do maksymalnej defensywy*. Na rynku smartfonów radzą sobie świetnie (zwłaszcza w segmencie słuchawek z Androidem). Ale w sektorze tabletów sprawa wygląda już dużo gorzej. Być może azjatycki gigant ma plan, który pozwoli mu przerwać widoczny impas.

Nim przejdę do "tabletów właściwych", poświęcę chwilę trzeciej odsłonie produktu Galaxy Note. Po premierze pierwszego Note’a i kilku miesiącach sprzedaży okazało się, że w dzisiejszych czasach można jeszcze stworzyć nową gamę produktów i zainteresować nią klientów. Ktoś napisze, że tabfonów nie wymyślił wcale Samsung i to dość leciwa koncepcja, ale to Koreańczycy potrafili przekuć ten pomysł w produkt przynoszący zyski, więc można ich uznać za twórców sektora tabfonów. Skoro powiedzieli już A i B, to czas powiedzieć C. Zwłaszcza, że rynek już czeka na ten sprzęt. A przynajmniej na plotki na jego temat. Tych ostatnich nie brakuje.

Wedle pogłosek, Galaxy Note III zostanie wyposażony m.in. w 8-rdzeniowy procesor Samsunga (mowa oczywiście o Exynos 5 – równie dobrze można go nazwać 4-rdzeniowym). W przypadku tego produktu klientów bardziej interesuje jednak wyświetlacz. Ponoć korporacja miałaby się zdecydować na 6,3-calowy ekran. Co wynika z tych pogłosek? Że ich twórców bardzo zainspirowały targi CES 2013, na których zaprezentowano wspomniany procesor oraz tabfon Huawei Mate o ponad 6-calowym wyświetlaczu. Mamy tu do czynienia raczej z życzeniowością niż wiarygodnymi przeciekami, ale z drugiej strony, firma pewnie wykorzysta nowego Exynosa w swych flagowych produktach i powiększy Note’a III, więc te wróżby mogą się urzeczywistnić.

Tabfony mają być czymś pośrednim (jak sama nazwa wskazuje) i Samsung pewnie życzyłby sobie, by ów segment łączył branżę smartfonów, w której świetnie sobie radzą, z branżą tabletów. Ta ostatnia kwestia póki co sprawia najwięcej problemów (sukcesów brak), ale być może znajdzie się i na to sposób. Korporacja próbowała już konkurować z iPadem w segmencie 10-calowych tabletów, ale efekty tej batalii były dość mizerne. Duży Note był (i jest) całkiem ciekawym produktem, lecz nie zdołał podbić rynku. A gdyby tak wprowadzić do sprzedaży coś pośredniego między tym produktem, a serią Galaxy Note?

Tablet Samsunga, który miałby być konkurencją dla iPada mini pojawia się w plotkach już od jakiegoś czasu. Ostatnie doniesienia przybrały już konkretną formę i możliwe, że poznamy Galaxy Note 8.0 podczas targów MWC w Barcelonie. Jest na co czekać? Wydaje się, że tak. W sprzedaży pojawią się ponoć dwie wersje urządzenia: jedna z 3G i Wi-Fi, a druga tylko z Wi-Fi. Przejdźmy jednak do pozostałych danych: 8-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280x800 pikseli (a do niego stylus S-Pen), dwie kamery (główna 5 Mpix i przednia 1,3 Mpix), 2 GB pamięci operacyjnej, 16 lub 32 GB pamięci wbudowanej (plus czytnik kart MicroSD), moduły Bluetooth i GPS oraz akumulator o pojemności 4600 mAh.

Najciekawsze jest to, że w plotkach zabrakło jednej z ważniejszych informacji – co z procesorem? Jeżeli Samsung rzeczywiście szykuje premierę takiego produktu, to pewnie sprzęt jest już gotowy i na jego pokładzie znalazła się czterordzeniowa platforma. A może postanowili zaszaleć i tu też wstawią "najnowsze osiągniecie"? Swoją drogą, Qualcomm postanowił skomentować Exynosa 5 i nie przyjął tej propozycji z uznaniem. W kwestii samego Note’a 8.0 warto jeszcze wspomnieć o rozmiarach: 211×136×8 mm i wadze: 330 g. Całość ma współpracować z Androidem 4.2 Jelly Bean.

Czy Samsung może poszerzyć swoją ofertę o ten produkt? To całkiem prawdopodobne – rynek 7-calowych tabletów (a ten sprzęt należałoby pozycjonować właśnie w tym segmencie) okazał się chłonny i warto spróbować na nim swoich sił. Czy Samsung odniesie sukces ze swoim mini tabletem? Tu odpowiedź nie jest już taka oczywista. Samą ceną trudno będzie Note’owi konkurować z produktem Apple (przy założeniu, że faktycznie będzie ona atrakcyjna), a po drugiej stronie mamy tanie tablet a Androidem, z których część można uznać za bardzo ciekawą propozycję. Koreańczycy musieliby naprawdę nieźle popracować czarodziejską różdżką, by zapewnić sobie spory popyt na ten tablet.

Potencjał jest spory i bardzo mnie interesuje, jak wykorzysta to Samsung. Ciekawe jest też to, że Note powoli staje się osobną serią produktów, która niedługo może być dość rozpoznawalna i dobrze kojarzona. Zobaczymy, co z tego wyczarują.

*Nie dotyczy Apple

Źródła zdjęć: ubergizmo.com, techrelease.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu