Apple

Można dla mas, można i dla biznesu - niektórzy powinni się uczyć od Samsunga

Maciej Sikorski
Można dla mas, można i dla biznesu - niektórzy powinni się uczyć od Samsunga
3

Samsung był pierwszą firmą, która pokazała swój smartfon z platformą Windows 8. Koreańczycy zaskoczyli wszystkich i zaprezentowali sprzęt ATIV S pod koniec sierpnia, wyprzedzając o tydzień Nokię i o kilka tygodni HTC. Ostatecznie jednak to właśnie na ich urządzenie przyszło nam najdłużej czekać. Słu...

Samsung był pierwszą firmą, która pokazała swój smartfon z platformą Windows 8. Koreańczycy zaskoczyli wszystkich i zaprezentowali sprzęt ATIV S pod koniec sierpnia, wyprzedzając o tydzień Nokię i o kilka tygodni HTC. Ostatecznie jednak to właśnie na ich urządzenie przyszło nam najdłużej czekać. Słuchawka powinna się pojawić w sprzedaży w przyszłym tygodniu i na dobre rozpocznie się walka o sektor smartfonów z Windows Phone.

Niedawno Samsung chwalił się świetnymi wynikami sprzedaży swoich smartfonów i wskazywał na doskonałe rezultaty, jakie wykręciły m.in. modele Galaxy Note II oraz Galaxy S III. W tym drugim przypadku przekroczono już granicę 30 mln sztuk wprowadzonych na rynek (ta informacja pojawiła się na początku bieżącego miesiąca; o przełamaniu granicy 10 mln producent donosił pod koniec lipca, a kolejne 10 mln dodano na początku września). Widać, iż flagowiec cały czas sprzedaje się świetnie i każdego miesiąca dostarcza klientom średnio aż 6 mln sztuk SGS III. Warto dodać, że SGS II po 5 miesiącach sprzedaży mógł się pochwalić wynikiem 10 mln sprzedanych sztuk, co i tak robiło wówczas wielkie wrażenie na analitykach i dziennikarzach.

Jedną z informacji, którą obecnie powtarzają wszystkie serwisy jest porównanie sprzedaży Galaxy S III i iPhone’a 4S w III kwartale bieżącego roku. Zdaniem analityków Strategy Analytics, Samsung wprowadził na rynek w tym czasie 18 mln sztuk swojego flagowca z Androidem. Apple osiągnęło wynik 16,2 mln. Należy mieć na uwadze, że sprzedaż iPhone’a 4S przygasała w tym okresie, ponieważ klienci czekali już na "piątkę". W tym kwartale z pewnością nie będzie już tak kolorowo (z punktu widzenia Samsunga) i koreańska firma będzie musiała oddać pałeczkę gigantowi z Cupertino. Nie zmienia to jednak faktu, że SGS III odniósł sukces, o którym reszta producentów sprzętu z Androidem może jedynie pomarzyć. Dlaczego piszę o tym modelu, skoro miało być o Ativ S? Bo to dobry materiał porównawczy.

W angielskim sklepie Expansys pojawił się już wspomniany Ativ S, za który trzeba zapłacić 560 euro (wersja 16 GB). Po przeliczeniu na złotówki wyjdzie nam około 2300 złotych. Za co płacimy? Przede wszystkim za dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon MSM8960 o taktowaniu 1,5 GHz, 1 GB pamięci operacyjnej oraz 4,8-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 720x1280 pikseli. Producent nie zapomniał o czytniku kart pamięci, co z pewnością zainteresuje wiele osób.

Jakiś czas temu pojawiła się w Sieci reklama smartfonu, a ściślej mówiąc całej linii produktów ATIV. Choć Samsung pokazał w niej, że sprzęt może być używany podczas wakacji i szeroko pojętego relaksu, to zaznaczył, iż jest on skierowany głównie do sektora biznesowego. I to odróżnia go od Samsunga Galaxy S III, którego reklamy opierały się na zupełnie innym schemacie. Przede wszystkim było to wyśmiewanie Apple i iPhone’a oraz prezentowanie "bonusów", które mogą się okazać całkiem przydatne w codziennym użytkowaniu. ATIV S ma służyć przede wszystkim do pracy. I to pracy na "wysokich obrotach". Jego atutem jest m.in. to, że producent dorzuca w tej linii jeszcze kilka innych urządzeń, co tworzy całkiem ciekawy ekosystem. Tym samym rzuca rękawicę np. opisywanemu dzisiaj urządzeniu HP.

Do tej pory Samsung pozostaje trochę w cieniu wyścigu o pierwsze miejsce w sektorze smartfonów z WP8. Większość dyskusji toczy się wokół słuchawek Nokii i HTC. Koreańczycy przyglądali się temu z boku i zauważyli, że konkurencja nie stawia na biznes – kolorowe modele raczej nie są skierowane do pracowników korporacji. Strategia Samsunga może się okazać bardzo sensownym rozwiązaniem i dobrze się stało, że ATIV S nie jest kojarzony z Galaxy S III (choć przecież mógłby sporo zyskać na jego popularności). Firma znajduje się obecnie w dużo lepszej sytuacji, niż konkurencja i może sobie pozwolić na takie zagrania – ciężko powiedzieć, czy postąpiliby podobnie, gdyby znaleźli się na miejscu HTC.

Gdy myślimy o sprzęcie biznesowym Samsung raczej nie przychodzi nam do głowy i z pewnością jeszcze sporo wody musi upłynąć, by to się zmieniło. Nie można jednak wykluczać, że kiedyś Koreańczycy zaczną i tu odgrywać poważną rolę. Zmiana wizerunku, o której wspominałem na początku tego tygodnia wpisywałaby się idealnie w tę długofalową strategię. Wszystko zaczyna się układać w dość logiczny obrazek.

Źródła zdjęć: stacymakescents.com techradar.com

Partner sekcji mobilnej:


Alternatywna zawartość w przypadku braku flash-a

Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.

Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.


 
 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu