Samsung M Box to produkt giganta o którym słyszymy po raz pierwszy i... tak na dobrą sprawę mamy wyłącznie wskazówki na temat tego, czego można się po nim spodziewać. Cała reszta to po prostu spekulacje — ale pomysłów (a może raczej życzeń) na temat tego czym mogłaby być — nie brakuje.
Czym będzie Samsung M Box? Nowe, tajemnicze, urządzenie od giganta coraz bliżej
Każdy wpis o telewizorach firmy Samsung wywołuje wśród Was spore emocje. Marka w tym segmencie ma równie dużo przeciwników co i miłośników — jedni chwalą jakość, inni krytykują ceny. Sam jestem gdzieś po środku, bo mimo że jest wiele elementów za które uwielbiam telewizory Samsunga i uważam że nie mają w tych kwestiach konkurencji (szybkość działania, One Connect, mały pilot), to cenowo faktycznie nie jest kolorowo. Do tego nie da się ukryć że mimo podobnych nazw, QLED nie jest OLEDem. Jednak mimo mojej ogromnej sympatii do Tizena, uważam że idealny telewizor Samsunga to ten, do którego podpięty jest jakiś dodatkowy moduł. To może być Chromecast, Apple TV czy MiBox — ale do czasu wprowadzenia AirPlay wydają mi się one koniecznością. Ale dział telewizorów Samsunga w ostatnich miesiącach zajmuje się nie tylko pracą nad nowymi modelami 8K. Firma wypełniła w Europie wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego Samsung M Box: co to takiego?
Jak czytamy na Android Headlines, na tę chwilę nie doczekaliśmy się jeszcze żadnych oficjalnych informacji, ale klasyfikacja produktu uchyla rąbka tajemnicy. Kategoria do której został przypisany zawiera w sobie Cyfrowe odtwarzacze multimediów dla telewizorów oraz digital signage — ale jako że nie słyszeliśmy jeszcze by Samsung trudnił się w tych drugich, pierwsze z oznaczeń ma znacznie więcej sensu. A jako że nie znamy jeszcze żadnych szczegółów — to można puścić wodzę fantazji.
Nie ukrywam, że bardzo chętnie zobaczyłbym zintegrowaną przystawkę od Samsunga. Zdaję sobie sprawę z tego, że jeżeli M Box będzie tym samym co proponuje rynkowa konkurencja, to prawdopodobnie firma zażyczy sobie za nie dużo większej sumy — ale oby w pakiecie zaoferowała coś więcej. Warto też przypomnieć że gigant ma specjalną dywizję zajmującą się dekoderami i przystawkami, jednak dotychczas skupiała się ona na bezprzewodowych transmisjach obrazu dla HD. Ale kto wie, możliwe, że tym razem firma postanowi pójść w nowym kierunku i zaskoczyć użytkowników. Zrobienie kopii androidowej przystawki raczej byłoby zaprzeczeniem tego co robią od lat — czyli rozwoju Tizena. Ale kiedy spojrzeć na to ze strony nadchodzącego AirPlaya (i braku wsparcia dla starszych modeli telewizorów, których przecież na rynku są miliony) — może nie jest to jednak tak do końca głupie? Do tego firma w ostatnich latach cały czas chce łączyć wszystkie domowe urządzenia w całość. I pisząc o wszystkich mam na myśli dosłownie wszystko: pralki, lodówki, kuchenki, smartfony, odkurzacze i co tylko się da. Do tego jest jeszcze ich asystent, Bixby, którego można byłoby w takim M Boxie wygodnie ulokować.
Na tę chwilę to wszystko są jednak spekulacje — ale istnieje duża szansa, że czegoś więcej na jego temat dowiemy się już w lutym na targach MWC.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu