Samsung

Bateria w Galaxy S23 będzie miała 3900 mAh. Tylko na tyle stać Samsunga?

Mirosław Mazanec
Bateria w Galaxy S23 będzie miała 3900 mAh. Tylko na tyle stać Samsunga?
1

Z jednej strony jej pojemność względem S22 wzrośnie o 200 mAh. Z drugiej – konkurencja w podobnym rozmiarze oferuje dużo więcej…

Asus Zenfone 9 – 4300 mAh. Xperia 5 IV – 5000 mAh. Xiaomi 12 – 4500 mAh. Moto edge 30 neo – 4020 mAh. To tylko kilka małych smartfonów które trafiły na rynek w ostatnich miesiącach. I jak widać każdy z nich ma spory akumulator. Moto edge 30 neo najmniejszy – ale tam jest procesor, który ma bardzo małe zapotrzebowanie na energię.

Małe wzrosty

Tymczasem jak poinformował w serwisie Weibo leakster Digital Chat Station, którego informacje zazwyczaj się potwierdzają, ogniwo w podstawowym modelu nadchodzącego S23 będzie mieć pojemność 3900 mAh. To więcej niż w S22, ale jeśli spojrzymy na konkurencję…

Dlatego choć większa ilość miliamperogodzin w najmniejszym flagowcu Samsunga jest mile widziana, to jednak pozostaje spory niedosyt. Przecież nie jest tak, że Galaxy S23 jest od któregoś z wymienionych przeze mnie smartfonów mniejszy. Rozmiary będą podobne, bo przekątna wyświetlacza wyniesie 6.1 cala. Dla porównania – Zenfon 9 ma 5.9 cala. Czyli spokojnie można by było upchnąć do niego większe ogniwo. Z jakichś jednak powodów Samsung tego nie robi. Dlaczego?Na pewno firma cały czas ma w pamięci kłopoty z bateriami w modelu Galaxy Note 7. Ale to skutkuje raczej wciąż mniejszą mocą ładowania a nie mniejszymi ogniwami.

Wiadomo również że nieco urośnie bateria w S23+. W tym wypadku także mówimy o dodatkowych 200 mAh. Bateria w największej Ultrze ma zachować pojemność 5000 mAh.

Nadzieja w procesorze. Ale…

Czy to oznacza, że flagowce Samsunga będą działać krótko? Niekoniecznie. Bo ratunkiem dla nich może być Snapdragon 8 Gen 2. Qualcomm zapowiada, że będzie chciał się w nim skupić nie na wydajności ale na zarządzaniu energią. I to bardzo dobra wiadomość, bo stałe podnoszenie osiągów nie jest już do niczego potrzebne. Topowe procesory już od paru generacji spełniają wymagania nawet najbardziej wymagających użytkowników. To co kuleje to właśnie czas pracy na baterii, lepsze zarządzenie energią z pewnością by tu pomogło.

Jest jednak jedno „ale”. Co prawda pierwsze doniesienia mówiły o tym, że Samsung zrezygnuje w tym roku ze swojego Exynosa na rzecz chipów Qualcomma. I tym samym da sobie rok na dopracowanie swoich najlepszych procesorów. Ale ostatnie przecieki mówią o tym, że w kierownictwie firmy są głosy sprzeciwu przeciwko takiej decyzji. A to może skutkować tym, że znowu część użytkowników dostanie Exynosy.

Apple wie, jak zarządzać energią

Na koniec małe przypomnienie o tym, jak ważne dla baterii jest zarządzanie energią przez system. Od dawna wiadomo, że wzorem w tej dziedzinie są urządzenia Apple. Ogniwa w serii 14 mają odpowiednio: 3279 mAh i 3200 mAh dla modeli 14 i 14 Pro oraz 4325 i 4323 dla 14 Plus i 14 Pro Max. Jak na standardy Androida to niewiele. Ale zapewniają o wiele lepszy SOT niż smartfony z zielonym robocikiem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news