Całkiem niedawno powitaliśmy na rynku Samsunga Galaxy S10 oraz Galaxy Note 10 - niemniej to i tak dobry moment na to, aby zastanowić się nad kolejną flagową premierą tego producenta. Najnowszy patent Samsunga może podsunąć nam pewną sugestię odnoszącą się do kształtu 11 generacji najważniejszego w portfolio lidera rynku telefonu. Co powiecie na dwa ekrany umieszczone po obu stronach urządzenia?
Tył urządzenia mobilnego według niektórych jest słabo zagospodarowany przez producentów: znajdziecie na nim zespół aparatów, ewentualnie czytnik linii papilarnych i... nic poza tym. Samsung zdaje się mocno eksperymentować w tym zakresie i wygląda na to, że ma swój pomysł na wykorzystanie powierzchni znajdującej się na tylnej pokrywie. Drugi ekran mógłby być np. poręczniejszym wariantem do niektórych zastosowań. Ewentualnie mógłby być hubem na powiadomienia - co kto lubi.
Czytaj więcej: Sprawdź, czy Twój Samsung otrzyma Androida 10
Takie idee mieliśmy na rynku już wcześniej. Pamiętacie Yotaphone?
Ja pamiętam doskonale i przyznam szczerze, że czegoś takiego na rynku mobilnym mi zwyczajnie brakuje. Yotaphone charakteryzował się drugim ekranem e-ink, który świetnie nadawał się do czytania, albo korzystania z urządzenia w trybie naprawdę agresywnego oszczędzania energii. Wyświetlacz wykonany w technologii e-ink odświeża się tylko wtedy, gdy jest to potrzebne - a to oczywiście ogromne wsparcie dla komponentów odpowiadających za zasilanie urządzenia mobilnego.
Samsung w swoim patencie nie wyjaśnia, jaki typ ekranu miałby pojawić się z tyłu w roli "dodatku" do głównego wyświetlacza umieszczonego z przodu. Nie zdziwię się jednak, jeżeli zdecyduje się na umieszczenie tam drugiego OLED-a, który będzie charakteryzował się jedynie mniejszą powierzchnią w stosunku do przedniego ekranu.
Czy taki ekran ma jakikolwiek sens?
Powiem tak - flagowe, najważniejsze serie smartfonów to coś, do czego producenci urządzeń mobilnych powinni podchodzić z jednej strony ostrożnie, a z drugiej jednak z pewną dozą innowacyjności. Niemniej, zastosowanie drugiego ekranu z tyłu wydaje mi się być ciut zbyt karkołomne jak na korzyści, które mógłby z tego wyłuskać użytkownik. Powiedzcie mi, jesteście w stanie w ciągu najbliższych 20 sekund wymyślić przynajmniej 3 mocne zastosowania drugiego ekranu w takim sprzęcie Samsunga? Jeżeli tak, ten pomysł może mieć sporo sensu.
Ale, znacznie łatwiej jest mi wyobrazić sobie taką konfigurację w serii A albo nawet w Note. Samsung Galaxy S11 z drugim ekranem z tyłu mógłby być już zbyt dużym "przegięciem" i zastanawiam się, czy nie naraziłby giganta na swego rodzaju śmieszność ze strony osób obserwujących to środowisko. Świetnie jednak, że Samsung eksperymentuje i cały czas "grzeje" swój dział odpowiedzialny za badania oraz rozwój. Kto wie - może dzięki temu doczekamy się kolejnej ciekawej konstrukcji rodem z Korei Południowej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu