Samsung Galaxy S10 zadebiutuje w trzech odmianach już w przyszłym miesiącu, natomiast X o jeszcze lepszych parametrach pojawi się w marcu. Jaki dokładnie układ ma je napędzać?
Exynos 9820 - ogromny krok naprzód
Już od pierwszej generacji swoich flagowców producent stosuje zarówno autorskie układy, jak i te Qualcommy. W naszym kraju, jak też w całej Europie, prawie zawsze pojawiały się modele wyposażone w te pierwsze z wymienionych, ale finalne różnice między różnymi wariantami zaliczały się najczęściej do niewielkich.
W nowych Samsungach Galaxy S10 spotkamy się z Exynosem 9820. Co dokładnie będzie się na niego składać? Dysponować on będzie łącznie ośmioma rdzeniami, rozdzielonymi na trzy klastry: pierwszy z nich to cztery rdzenie ARM Cortex A55, drugi to dwa ARM Cortex A75, natomiast trzeci to dwa własnej konstrukcji, M4, opierające się o A76. W ten sposób urządzenie ma radzić sobie lepiej niż poprzednicy pod względem zużycia energii w mniej wymagających zadaniach, a tu firma chwali się poprawą o 40%. Tu również warto pamiętać o tym, że całość stworzona jest w procesie litograficznym 8 nanometrów.
Za grafikę odpowiadać będzie ARM Mali G76 MP12. Z jednej strony będzie to wydajne GPU, które poradzi sobie z każdą grą przez najbliższe lata, ale z drugiej będzie wypadać gorzej względem Adreno 640 ze Snapdragona 855, jeżeli chodzi o pobór energii oraz samo nagrzewanie się. Niestety, ARM dalej stawia na liczbę rdzeni i patrząc na wyniki konkurencji, nie jest to najlepsza ścieżka, choć i tak widać znaczący progres na przestrzeni ostatnich lat.
Jubileuszowe Samsungi Galaxy S10
Z okazji 10-lecia serii Galaxy S producent postarał się również o to, aby ich układ rzeczywiście dorównywał najlepszym na rynku, czyli Snapdragonowi 855, Kirinowi 980 czy Apple A12, choć tu też trzeba wspomnieć o tym, że we wrześniu pojawi się jeszcze potężniejszy A12. W przypadku Galaxy S10 sporą poprawę ma przynieść także 7-razy szybszy układ odpowiedzialny za zadania związane z uczeniem maszynowym i sztuczną inteligencją. Teoretycznie to dobrodziejstwo powinni najlepiej wykorzystać asystenci głosowi, samsungowska Bixby oraz Asystent Google, ale na razie nic nie wiadomo o dedykowanych funkcjach z nimi związanymi.
W standardzie wspierać będzie jeszcze szybszy standard LTE (Advanced Pro), ale na dobrą sprawę nie będziemy w stanie tego szczególnie odczuć. Ważniejsza pozostaje tu obsługa zewnętrznego modemu 5G, Exynos 5100, który to pojawi się w najdroższym Galaxy S10 X. Niestety, na razie jeszcze nie wiadomo, gdzie ta wersja dedykowana jubileuszowi będzie dostępna.
Naturalnie Exynos 9820 będzie obsługiwał treści z HDR, nagrywanie filmów 8K przy 30 klatkach na sekundę lub 4K przy 150, ale też trudno oczekiwać, aby odpowiednio efektywne aparaty pojawiły się w nowych Samsungach Galaxy S10. Na pewno w tym roku układ Samsunga będzie świetne prezentował się na tle rywali i tym razem pojawią się w nim naprawdę istotne nowości. Oby tylko nie cierpiał na problemy z thermal throotlingiem.
źródło: Android Community
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu