Samsung Galaxy Note 9 nareszcie zadebiutował oficjalnie. Trzeba przyznać, że w tym roku konferencja UNPACKED w Nowym Jorku minęła bez szczególnych emocji, ponieważ wszystkie dotychczasowe doniesienia spełniły się w każdym calu. Czy jednak Koreańczykom udało się zaoferować coś genialnego, dorównującego poprzednikom?
Samsung Galaxy Note 9 - specyfikacja techniczna i wszystko co trzeba wiedzieć!
Dane techniczne Samsung Galaxy Note 9:
- 6,4-calowy ekran Super AMOLED o proporcjach 18,5:9 i rozdzielczości 2960 x 1440 pikseli,
- Exynos 9810,
- 6/8 GB RAM,
- 128/512 GB pamięci wbudowanej UFS 2.1,
- slot kart microSD,
- Android 8.1 Oreo,
- dual SIM,
- Bluetooth 5.0,
- LTE,
- NFC,
- GPS, Glonass, Beidou,
- WiFI 802.11 ac 2,4 & 5 GHz,
- aparat 2 x 12 Mpix, f/1,5 - 2,4, optyczna stabilizacja obrazu,
- kamerka 8 Mpix z f/1,7 i autofokusem,
- bateria 4000 mAh ze wsparciem dla szybkiego i bezprzewodowego ładowania
- 161.9 x 76.4 x 8.8mm,
- 201g
Samsung Galaxy Note 9 - niezwykle znajomy wygląd
Skoro coś świetnie się prezentuje, to po co to zmienić? Dokładnie z takim podejściem projektanci Koreańczyków podeszli do zadania stworzenia konstrukcji nadchodzącego high-enda, wyznając wiernie zasadę poważniejszych zmian co dwa lata. Skoro Galaxy S9 wyglądał jak S8, to Note 9 musi być podobny do Note 8. Owszem, oznacza to bardzo elegancką bryłę ze szkła oraz aluminium, ale jednak niektóre osoby oczekiwałyby już większej rewolucji.
Z przodu w zasadzie nie dojrzymy żadnych nowości. Z tyłu za to zmieni się kilka rzeczy, a chodzi tu o umieszczenie skanera linii papilarnych. Czytnik zostanie przeniesiony poniżej modułu podwójnego aparatu, co zdecydowanie uznaję za plus, choć szkoda, że nie pojawi się tu jeszcze rozwiązanie ultradźwiękowe, zlokalizowane bezpośrednio w ekranie. Na to będziemy musieli poczekać aż do premiery Galaxy S10. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Samsung Galaxy Note 9 ma być ostatnim modelem firmy wyposażonym w skaner tęczówki oka - niestety, niewiele osób zakochało się w tej opcji, więc firma powoli z niej rezygnuje. Na razie korzysta z niego opcja Samsung Pass. Pozwala zeskanować twarz oraz sprawdzać tęczówkę, zanim odblokuje smartfon. Ot, taki dodatek jako kontra do Face ID.
Telefon ma być dostępny w następujących wariantach kolorystycznych: czarnym, szarym, niebieskim, fiołkowym oraz brązowym.
Niewiele obszarów do poprawek
Bez wątpienia seria Galaxy Note to absolutnie najwyższa półka w segmencie urządzeń mobilnych z Androidem. To wymaga od producenta zaoferowania możliwie jak najlepszych podzespołów i w zasadzie wywiązują się z tego zadania wzorowo od lat. Nowa generacja otrzyma naturalnie układ prosto z Galaxy S9 i S9 Plus. Będzie to Exynos 9810 z ośmioma rdzeniami: czterema autorskimi 2,9 GHz i czterema ARM Cortex A55 1,9 GHz; i grafiką ARM Mali G72MP18 (lub Snapdragon 845 dla USA i Korei Południowej). Do kompletu pojawi się nawet 8 GB RAM (w końcu!), a na nasze dane otrzymamy pamięć wbudowaną UFS 2.1 wielkości od 128 do aż 512 GB z możliwością rozbudowy za pomocą kart microSD! Ostatnie wiadomości wskazują na to, że na wybranych rynkach, niestety nie europejskich, pojawi się tak pojemny wariant, choć mnie osobiście najbardziej niepokoi jego potencjalna cena. W sprzedaży mają być następujące wersje (RAM/pamięć wbudowana): 6/128 i 8/512 GB.
Ekran Super AMOLED dalej ma proporcje 18,5:9 oraz rozdzielczość Quad HD+ (2960 x 1440 pikeli), ale urósł względem panelu z poprzednika. Firma zdecydowała się powiększyć wyświetlacz do 6,4 cala. Niewielka zmiana, jednak w przypadku modelu stworzonego do pracy wydaje się to być sensowny krok. Mnie osobiście jednak najbardziej cieszą informacje o zwiększonej baterii, która to była delikatnym zawodem w Note 8. Z 3300 mAh zostanie powiększona do rozsądnych 4000 mAh i teraz możemy mówić o pełnoprawnym telefonie do pracy - długi czas pracy powinien być atrybutem takich produktów. Gdyby tego było mało, wraz z tym telefonem poznaliśmy również nową ładowarkę indukcyjną. Chodzi tu o Samsung Wireless Charger Duo, pozwalającą uzupełniać energię w dwóch telefonach jednocześnie lub smartfonie i smartwatchu. Naturalnie będzie ona kompatybilna z każdym urządzeniem wykorzystującym technologię Qi.
S-Pen w Samsung Galaxy Note 9 - rysik na nowo
Oczywiście w obudowie dalej będzie zamknięty rysik S-Pen. Największą zmianą konstrukcyjną jest dodanie do niego modułu Bluetooth oraz wprowadzenie żółtego rysika do niebieskiej wersji kolorystycznej, co będzie nowością w tej lini. Jakie natomiast funkcje zaoferuje? Pierwsza pozwoli na zatrzymanie i puszczanie dalej piosenek, druga z kolei wykorzysta przycisk fizyczny jako spust migawki aparatu. Szczególnie to drugie dobrze nada się przy selfie. Oprócz tego będziemy mogli na odległość odblokować nasz sprzęt, a firma zadba również o wsparcie dla S-Pena w większej liczbie aplikacji. Do tego posłuży jako pilot przy prezentacjach. W kwestii samego stylusa firma chyba zaspokoiła wymagania fanów - o takie zmiany chodziło.
Do tego ten model będzie mógł pochwalić się głośnikami stereo AKG z technologią Dolby Atmos, podwójnym aparatem z S9+: 12 Mpix z f/1.5-2.4 i 12 Mpix z f/2.4; który to technicznie dalej będzie taki sam, ale poprawione zostało jego oprogramowanie. Podobno teraz sprzęt lepiej rozpozna jedną z dwudziestu predefiniowanych scenerii i lepiej będzie dobierało ustawienia. Czekam teraz już tylko na pierwsze testy praktyczne.
Oprócz tego pojawi się pzednia kamerką 8 Mpix, LTE kategorii 18, GPS, NFC, Bluetooth 5.0 czy dwuzakresowym WiFi. Pod tym względem szczególne zaskoczenia się nie szykują.
Samsung Galaxy Note 9 vs. Samsung Galaxy Note 8 - co firma zmieniła?
Warto tu jeszcze wspomnieć, że w Korei pojawiają się pierwsze doniesienia o chęci połączenia serii Galaxy S i Note, które różnią się między sobą coraz mniej. Sądzę, że zastąpienie S Plus Notem byłoby akurat strzałem w dziesiątkę.
W tym roku Koreańczycy skupili się głównie na kwestiach związanych z oprogramowaniem. Pojawiły się jakieś kolorowanki, poprawione animowane awatary i tak dalej - na pierwszy rzut oka Samsung Galaxy Note 9 to nuda. Wydaje mi się jednak, że w tym też tkwi jego siła. Firma nie chciała wymyślać koła od nowa i wzięli świetnego poprzednika, naprawili newralgiczne punkty i nowa generacja gotowa. Niby genialna propozycja z wreszcie odświeżonym rysikiem, ale prosiłaby się aż o poważniejsze nowości.
Warto dodać, że ekskluzywnie będzie na niego dostępny Fortnite Mobile przez 30 dni. Reszta osób będzie musiała poczekać aż do końca września, więc to z pewnością zachęci do zakupu liczne grono graczy. Tu też trzeba napisać, że od teraz Note 9 da się podpiąć do monitora za pomocą specjalnego kabla i niekonieczne będzie stosowanie tu DeXa.
Cena Samsung Galaxy Note 9 i promocje na start
Przedsprzedaż trwa od dzisiaj, tj. 9 sierpnia do 23 sierpnia, a 24 trafi już do normalnej sprzedaży. Oficjalna cena w polskiej dystrybucji za wersję 6/128 GB wynosi 4299 złotych, z kolei za 8/512 będzie równa aż 5399 złotych i urządzenie ma być dostępne w sieci Media Expert. Jakie bonusy dla osób decydujących się na przedsprzedaż? Bon o wartości 400 złotych i możliwość odkupienia starego smartfona, z kolei posiadacze poprzednich Note'ów mogą liczyć na 800 złotych nagrody. Rewelacji nie ma, ale wątpię, że ktokolwiek spodziewał się czegoś innego. Jest flagowo i premium, więc musi być również ekskluzywnie (czytaj: drogo).
Ktoś z Was w tym roku wybiera Samsunga Galaxy Note 9?
źródło: informacja prasowa
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu