Felietony

Samsung Galaxy Mega - miłośnicy dużych smartfonów będą zachwyceni

Maciej Sikorski
Samsung Galaxy Mega - miłośnicy dużych smartfonów będą zachwyceni
26

Samsung nie zwalnia i nie czeka na konkurencję – firma szybko poszerza swoją ofertę i w ten sposób zalewa rynek swoimi smartfonami. Poprzednie kwartały dowiodły, że taka strategia jest słuszna i przynosi olbrzymie korzyści, więc nie ma sensu jej zmieniać. Tym razem Koreańczycy dorzucają do oferty dw...

Samsung nie zwalnia i nie czeka na konkurencję – firma szybko poszerza swoją ofertę i w ten sposób zalewa rynek swoimi smartfonami. Poprzednie kwartały dowiodły, że taka strategia jest słuszna i przynosi olbrzymie korzyści, więc nie ma sensu jej zmieniać. Tym razem Koreańczycy dorzucają do oferty dwa tabfony. Nazwa Galaxy Mega nie jest przypadkowa – smartfony wyposażono w 5.8-calowe oraz 6.3-calowe wyświetlacze, co czyni z nich sprzęt pokaźnych rozmiarów…

Zaledwie wczoraj pisałem o tym, iż propozycje ekspertów, którzy radzą Nokii oraz Apple wyprodukowanie tabfonów, trudno określić mianem dobrych pomysłów. Z Samsungiem jest inaczej – po pierwsze, firma udowodniła już, że potrafi zarabiać na sprzęcie tego typu, po drugie, na rynku tabfonów pojawiła się tania konkurencja, z którą trzeba rywalizaować, a po trzecie, jest wielce prawdopodobne, iż koreański producent znajdzie sposób na odpowiednie wypromowanie swojego sprzętu i przekonanie do niego klientów.

Modele Galaxy Mega pojawiały się w branżowych plotkach już od kilku tygodni – doniesienia układały się w logiczną całość i ostatecznie poznaliśmy specyfikacje urządzeń. Teraz firma potwierdziła te pogłoski (łącznie z danymi technicznymi) i zapowiedziała, że wprowadzi sprzęt do sprzedaży w maju. Co znajdziemy na pokładzie słuchawek? Można zacząć od elementów wspólnych, a do tych zaliczają się np. dwa aparaty (główny 8 Mpix i przedni 1,9 Mpix), 1,5 GB pamięci operacyjnej oraz zestawy modułów i czujników (m.in. GPS, GLONASS, Bluetooth, Wi-Fi, akcelerometr oraz żyroskop). Warto wspomnieć również o porcie podczerwieni i czytniku kart pamięci formatu microSD (do 64 GB).

Większy model - Galaxy Mega 6.3 – oprócz 6.3-calowego ekranu o rozdzielczości 720x1280 pikseli, otrzyma dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1,7 GHz, akumulator o pojemności 3200 mAh, 8 lub 16 GB pamięci wbudowanej, a także wsparcie dla sieci LTE i HSPA+ oraz moduł NFC. Urządzenie o rozmiarach 167,6×88×8 mm waży 199 g.

Smartfon Galaxy Mega 5.8 doczekał się mniejszego, 5.8-calowego wyświetlacza o rozdzielczości 540x960 pikseli, dwurdzeniowego procesora o taktowaniu 1,4 GHz oraz akumulatora o pojemności 2600 mAh. Sprzęt o rozmiarach 162,6×82,4×9 mm i wadze 182 g posiada 8 GB pamięci wbudowanej i wparcie dla sieci HSPA+.

Oba smartfony będą współpracowały z platformą Android 4.2 Jelly Bean (do tego nakładka TouchWiz Nature UX). Pod względem designu producent ewidentnie nawiązał do flagowca Galaxy S4, co pewnie nie jest zabiegiem przypadkowym. Pojawia się oczywiście pytanie o cenę zrudzeń. W Sieci krąży już plotka, wedle której za większy model trzeba będzie zapłacić około 700 euro (taką kwotę wymienił jeden z niemieckich sklepów). To mało prawdopodobny scenariusz – smartfony nie cieszyłyby się zbyt dużym zainteresowaniem przy takiej wycenie (rynek potrafi zaskakiwać, ale chyba nie aż tak).

Samsung odpowiada nowymi smartfonami (tabfonami) na poczynania konkurencji (głównie chińskiej) – ich sprzęt musi być nie tylko ciekawy, ale też atrakcyjny cenowo. To powinno pokrzyżować szyki producentom z Państwa Środka, którym pozostanie obniżenie cen. Na zagraniu Samsunga mogą zatem skorzystać klienci. Czy zarobi na tym Samsung? Jeżeli cena będzie atrakcyjna (a to wielce prawdopodobne), to wyniki sprzedaży mogą być dobre. Tym razem nie zamierzam się rozwodzić nad mobilnością owych telefonów – skoro jest na nie popyt, to znak, że komuś taki rozmiar odpowiada.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu