Motoryzacja

Nie uwierzysz jakie auta znikają z rynku. 5 klasycznych modeli

Kamil Pieczonka
Nie uwierzysz jakie auta znikają z rynku. 5 klasycznych modeli
Reklama

Normy emisji spalin dopadły kolejne modele nowych samochodów. Z polskiego rynku zniknie w przyszłym roku wiele dobrze znanych i popularnych pojazdów, a wśród nich prawdziwe klasyki ostatnich lat.

Od 2025 roku w życia wchodzą znacznie ostrzejsze normy emisji spalin bazujące na standardzie WLTP. Od jutra każdy koncern będzie musiał zadbać o to aby średnia emisja jego pojazdów nie przekraczała 94 g CO2/km, bo inaczej za każdy gram powyżej tej wartości będzie musiał zapłacić karę. Niestety dla wielu modeli oznacza to koniec bytu. Dalsze podnoszenie cen wydaje się nie mieć sensu, szczególnie w zderzeniu z konkurencją z Chin, która wydaje się nie przejmować nowymi normami. Jakie samochody zatem musimy pożegnać?

Reklama

Fiat 500

Spalinowy Fiat 500 to reinkarnacja kultowego modelu, który podbił niegdyś Włochy. Nowa wersja z klasyczną karoserią w wersji spalinowej dostępna była przez 17 lat. Niestety na tym koniec, a winne są nowe normy dotyczące bezpieczeństwa. Koncern zdecydował, że nie warto ich spełniać i wolał zakończyć produkcję tego modelu, podobnie jak Fiata 500X. W ofercie nadal pozostanie za to wersja elektryczna, która jednak nie cieszy się taką popularnością.

Fiat Tipo

Z oferty Fiata zniknie również Tipo, które przebojem wdarło się na nasz rynek w 2016 roku. Wtedy jednak największą zaletą tego samochodu była cena, nieźle wyposażoną wersję z silnikiem z pośrednim wtryskiem, który nadawał się do gazowania można było kupić za około 50 tys. złotych. Dzisiaj za Fiata Tipo trzeba już zapłacić nawet 120 tys. złotych, a model ten przeszedł w zasadzie tylko lekki lifting. Nic więc dziwnego, że stracił na popularności i znika z naszego rynku.

Audi A4

Klasyczne Audi A4 też powoli znika z rynku. Importer wyprzedaje jeszcze stare egzemplarze, a nowych nie będzie bo od teraz parzyste oznaczenia będą miały tylko auta elektryczne. Audi A4 całkiem udanie zastąpiło nowe A5, które nadal będzie dostępne z silnikami spalinowymi, choć zabraknie już klasycznego sedana. Obecne Audi A4 jest już dosyć leciwe, to niemal 10-letnia konstrukcja, która w 2021 roku przeszła lifting, ale brała z pewnością nadal może się podobać. Ostatni dzwonek, jeśli chcecie kupić ten samochód jako nowy pojazd.

Renault Zoe

To nieco zaskakujące, że w 2025 roku jakiś producent wycofuje z oferty auto elektryczne, ale Zoe miało już swoje lata. Pierwszy zaprojektowany od podstaw samochód elektryczny tej francuskiej marki sprzedawany był przez 12 lat i cieszył się sporym wzięciem. Był nieco większy niż Clio, oferował przyzwoite parametry napędu i był bardzo dobrze wyceniony. Niestety jego historia dobiega końca, a zostanie zastąpiony przez kultowe Renault 5, które zapowiada się jeszcze lepiej. Co ciekawe z oferty marki zniknie również spalinowe Megane z nadwoziem hatchback i kombi, które również cieszyło się sporą popularnością wśród klientów.

Mazda 6

Jeden z ostatnich na rynku klasycznych samochodów z segmentu D, czyli Mazda 6 również odchodzi na emeryturę. Trzecia generacja debiutowała w 2012 roku i po drodze przeszła już dwa liftingi, które pozwoliły wydłużyć jej cykl życia do 12 lat. Nawet po takim czasie klasyczna bryła nadwozia ani trochę się nie zestarzała, podobnie jak klasyczne, wolnossące silniki, z których słynie Mazda. Pewna era się jednak kończy i Mazda 6 znika z oferty importera, stając się ofiarą rosnącej popularności nadwozia typu SUV.

W przyszłym roku z rynku zniknie też Mazda CX-5, Volkswagen Arteon w nadwoziu liftback, nadał bardzo ładna Kia Proceed, klasyczne Volvo S60 czy nawet Toyota Supra. Przyszedł więc czas pożegnać całkiem sporo znanych i cenionych modeli. Nie jestem pewny czy motoryzacja podąża w tej kwestii we właściwym kierunku, ale takie mamy realia. Klienci głosują własnymi portfelami, a importerzy muszą się dostosować, działając obecnie w bardzo konkurencyjnym środowisku.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama